Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Pasta wodorowa zastąpi benzynę? To może być przełom w motoryzacji

78
Podziel się:

Zamiast tankowania benzyny na stacji paliw, wyciskanie pasty z tubki i mieszanie jej z wodą? Tak może wyglądać przyszłość dla kierowców mniejszych samochodów oraz właścicieli skuterów. Nad nowym rozwiązaniem pracują naukowcy z Niemiec.

Pasta wodorowa zastąpi benzynę? To może być przełom w motoryzacji
Czy pasta wodorowa zrewolucjonizuje rynek motoryzacji? (press release, Fraunhofer)

Proces tankowania ma być bardzo prosty. Zamiast jechać na stację benzynową, kierowca skutera wymienia wkład i wlewa wodę z kranu do zbiornika na wodę. W samym pojeździe pasta jest wyciskana z naboju i mieszana z dokładnie odmierzoną ilością wody, w zależności od wymaganej mocy. W wyniku tej reakcji powstaje gazowy wodór, który może być następnie przetworzony na energię elektryczną dla silnika elektrycznego.

Nad rewolucyjnym paliwem określanym jako Powerpaste pracują od pewnego czasu naukowcy z Instytutu Fraunhofera Produkcji Technologii i Zaawansowanych Materiałów IFAM w Niemczech. Jak wyjaśniają, jedynie połowa wodoru pochodzi z pasty energetycznej. Druga połowa natomiast z wody użytej w reakcji.

W porównaniu z akumulatorami pasta energetyczna ma nawet dziesięciokrotnie większą gęstość magazynowania energii - mówi Marcus Vogt, naukowiec z Fraunhofer IFAM, którego cytuje portal electrive.com.

Ponadto przy wykorzystaniu pasty wodorowej pojazd powinien przejechać tyle samo kilometrów, co przy wlaniu do baku benzyny. O ile trasa nie byłaby jeszcze dłuższa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Money. To się liczy

Samą pastę można również wykorzystać w większych dronach, które mogłyby latać nawet kilka godzin, a nie 20 minut.

Pasta wodorowa ma być bezpieczna

Zdaniem pracowników Instytutu Fraunhofera pasta wodorowa mogłaby być przechowywana w temperaturze pokojowej, gdyż rozkłada się dopiero w temperaturze powyżej 250 stopni Celsjusza. A to oznacza, że nie będzie niebezpieczeństwa przy zostawieniu pojazdu w pełnym letnim słońcu na wiele godzin.

Dzięki wykorzystaniu pasty wodorowej pojazdy mają być przede wszystkim ekologiczne. Ponadto wkład, przynajmniej w teorii, można wymieniać w każdym miejscu. Pasta jest płynna i można ją pompować, dlatego mniejsze ilości można pobierać nawet z metalowej beczki. Jak szacują naukowcy budowa infrastruktury do masowego "tankowania" kosztowałoby kilkadziesiąt tys. euro. "Dla porównania, stacja paliwo do pompowania wodoru pod wysokim ciśnieniem kosztuje obecnie od 1 do 2 mln euro za każdą pompę paliwową".

Pasta wodorowa mogłaby też zostać wykorzystana np. na biwaku do zasilania ekspresu do kawy czy tostera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
Waldemar
2 lata temu
To może być swietny pomysł tylko aby nie okazało sie , ze ta pasta wodorowa składa się z wodoru I jakieś trucizny girszej od CO2 lub rakotworczej !!!
anonim
2 lata temu
Pasta to wodór i coś. A to coś stanowi odpad, który jest dla środowiska zabójczy.
CoCo
2 lata temu
Już nie jeden taki wynalazek był wcześniej. Ale lobby paliwowe i koncerny nie dopuszczą do taniej alternatywnej metody zasilania pojazdów. Za dużo by stracili.
Obywatel
2 lata temu
A czy tą pastą można pastować buty?
Kierownik bun...
2 lata temu
Zaraz naókofcy wymyślą wodę w tabletkach, należy jedynie wrzucić dwie tabletki i zalać wodą!
...
Następna strona