Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Od stycznia mogą nas czekać ogromne zmiany w ogrzewaniu. Rząd milczy

172
Podziel się:

Ceny ciepła systemowego są znane, ale tylko do końca roku - zwraca uwagę dziennik "Rzeczpospolita". Jak czytamy, rząd nie podjął jeszcze decyzji w kwestii dalszego mrożenia cen.

Od stycznia mogą nas czekać ogromne zmiany w ogrzewaniu. Rząd milczy
Ciepło w kaloryferach może być droższe (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Wciąż nie jest jasne, ile będziemy płacić za ciepło systemowe od przyszłego roku. Jeśli nowego systemu wsparcia nie będzie, klienci od stycznia zapłacą pełną kwotę - wskazuje "Rzeczpospolita".

- Jedyną szansą na tańsze ciepło w dłuższej perspektywie jest wdrożenie działań, których efektem będzie gruntowna transformacja sektora - apeluje cytowany przez dziennik prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP) Jacek Szymczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nadchodzi rewolucja na rynku nieruchomości. Ceny mogą się zmienić

Zamrożone ceny za ogrzewanie. Co po Nowym Roku?

Zgodnie z obowiązującą ustawą o wsparciu odbiorców ciepła firmy ciepłownicze w rozliczeniach z odbiorcami mają stosować najkorzystniejszy dla nich jeden z trzech obowiązujących systemów wsparcia. Pierwszy przewiduje, że cena wytwarzania ciepła - bez uwzględniania kosztów dystrybucji - nie może przekroczyć ustawowego pułapu 150,95 zł za gigadżul ciepła wytwarzanego z gazu oraz 103,82 zł za gigadżul ciepła z pozostałych źródeł, w tym węgla. Jednocześnie ceny netto nie mogą wzrosnąć o więcej niż 40 proc. w stosunku do cen z 30 września 2022 r. Trzecia możliwość bazuje wprost na zatwierdzanych przez prezesa URE taryfach firm ciepłowniczych - przypomina "Rzeczpospolita".

Dziennik zaznacza jednak, że "obecny system mrożenia cen ciepła kończy się z końcem roku i nie jest jasne, czy będzie przedłużony".

"Jeśli nowego systemu wsparcia nie będzie, klienci od stycznia zapłacą pełną kwotę. Zgodnie z ustawami z końca 2022 r. i początku tego roku podwyżki cen ciepła mogły wynieść maksymalnie do 40 proc." - podaje "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(172)
Kazik
9 miesięcy temu
Jeśli Kaczyński utrzyma władzę ?? niespodzianek dla firmie podwyżek cen będzie durzo ,durzo wiecej
Ed
9 miesięcy temu
Typowa sprawiedliwość po pisowsku. Właścicielom domów dotacje, ulgi i dopłaty, a właścicielom mieszkań podwyżki.
Tomek z Kielc
9 miesięcy temu
Co z inwestycjami w wydobycie zasobów energii geotermalnej w Polsce. Wg danych PIG podawanych przez m.in. dr Tomasza Rożka od Poznania przez województwo łódzkie, świętokrzyskie ciagnie się pas opłacalnych w wydobyciu zasobów energii geotermalnej ( bardzo ciepłej wody) . Podobno mogłaby ona tanio ( uwzględniając koszty inwestycji) ogrzewać 20-35% gospodarstw domowych przez dekady....
Manek
9 miesięcy temu
Ja kupuje sobie 50 kg węgla i na wiosnę sprzedaje Mam dobrą pierzynę po Babce Jak jest mróz do się grzeje tym węglem przelece w około domu jest mi gorąco jak się zagrożenie Pod pierzynę I do rana śpię mam mirabelki i suszony szczaw idę jako niewolnik za 10 Zł na godz w moim przypadku nie rozdaje Rząd nie jest Rozdawnictwo Jest loialnym Obywatelem Polskim Poddanym Pana Dyrektora Tuska
Dom
9 miesięcy temu
Jo mom ,,koza,, na balkonie i dym idzie przez rura z filtrem w którym jest ,Mira, od proboszcza i pochnie dum a w chociaż ciepło.
...
Następna strona