W marcu produkcja przemysłowa w Polsce spowolniła i wydawało się, że dobrze to już było. Okazuje się, że polski przemysł potrafi zaskoczyć. W kwietniu osiągnął bardzo wysoką dynamikę 9,2 proc. rok do roku - podał GUS. I to w cenach stałych, tj. bez uwzględnienia inflacji.
To jeden z kluczowych wskaźników wpływających na wzrost gospodarczy. I zanosi się na to, że przemysł nie będzie gospodarki spowalniał, a wręcz przeciwnie. Ekonomiści spodziewali się wzrostu, ale nieco wolniejszego - o 9,1 proc.
Zobacz też: "Tradycyjny przemysł stara się spowolnić rozwój elektromobilności”. Gospodarka nie jest gotowa
Po słabszym marcu mamy więc odbicie w górę. Wyższy wzrost odnotowano ostatnio w lipcu 2018, a w ogóle dynamika powyżej 9 proc. rok do roku często się nie zdarza. Dla przykładu w latach 2012-2016 ani razu nie było takiego wyniku. Rozwijamy się jak widać wciąż w tempie bardzo wysokim.
Dane idą w ten sposób w parze z poprawiającymi się prognozami międzynarodowych instytucji. Według OECD wzrost gospodarczy w tym roku spowolni, ale pozostanie na wciąż solidnym poziomie 4,2 proc. w 2019 roku. "Częściowo z uwagi na szersze spowolnienie gospodarcze w Europie. Spadek handlu światowego zaważy na eksporcie. Jednakże wzrost poziomu transferów socjalnych i cięcia podatkowe wzmocnią konsumpcję prywatną" - podano w raporcie. "Przyspieszenie płac podtrzyma podnoszenie się inflacji" - ostrzega jednak organizacja.
Więcej samochodów z polskich fabryk
GUS wskazał, że po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 6,5 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku i o 0,1 proc. wyższym w porównaniu z marcem 2019.
W rok wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 28 (spośród 34) działach przemysłu. Kluczowe są tu z pewnością dane przemysłu samochodowego, który rósł o 8 proc. Wysoką dynamikę zanotowała produkcja urządzeń elektrycznych (+27 proc. rdr), tzw. pozostałego sprzętu transportowego (pociągi, samoloty) (+22 proc.) oraz artykułów spożywczych (+13 proc.) i napojów (+12 proc.).
Spadała produkcja skór i wyrobów skórzanych (-14 proc.), odzieży (-11 proc.) i wyrobów farmaceutycznych (-8 proc.). W tym ostatnim przypadku, najwyraźniej lepsza w tym roku pogoda przełożyła się na mniej chorób i mniejsze zakupy w aptekach.
Całe przetwórstwo przemysłowe odbiło w górę o aż 9,6 proc. Niższe od tego poziomu wzrosty całej produkcji to efekt "zaledwie" 3,3 proc. przyśpieszenia w górnictwie oraz 5,6 proc. w energetyce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl