Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Przyszłość gospodarki po koronawirusie. Kościński: przez następne lata chcemy ją rozkręcać

10
Podziel się:

Nie ma planów cięć wydatków publicznych - zapewnił minister finansów Tadeusz Kościński podczas kongresu Impact'21. Szef MF zapewnił, że zamiast tego rząd szykuje na najbliższe dwa lata budżety prorozwojowe, które przyspieszą odbicie gospodarki.

Przyszłość gospodarki po koronawirusie. Kościński: przez następne lata chcemy ją rozkręcać
Impact'21. Minister finansów Tadeusz Kościński przedstawia plany rządu na najbliższe lata. (Materiały prasowe, Ministerstwo Finansów)

- Nie planujemy cięć wydatków, głównie z tego powodu, że chcemy, żeby finanse publiczne finansowały konsumpcję publiczną, ale również inwestycje publiczne - zapewnił Tadeusz Kościński. - To, mam nadzieję, zachęci, żeby inwestorzy prywatni też zaczęli swoje pieniądze inwestować w polską gospodarkę i to już wtedy trwale będziemy rozwijać gospodarkę - dodał.

Szef resortu finansów zapewnił, że zaplanowane w budżecie pieniądze na ten rok i na następny mają przede wszystkim przysłużyć się rozwojowi. - Chcemy, żeby jak najwięcej rynek się rozwijał, żeby społeczeństwo miało w kieszeni jak najwięcej pieniędzy - zapewnił minister.

Tadeusz Kościński wyjaśnił, że w przez najbliższe dwa lata rząd chce rozkręcać gospodarkę. Rządzący chcą także powoli obniżać deficyt, tak aby do 2024 roku spadł on do poziomu ok. 2,5 proc.

Zobacz także: Praca za granicą? Już nie tak łatwo. Ukraińcy wypchnęli Polaków

W narrację rozwoju gospodarki wpisał się również Paweł Borys. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju na kongresie Impact'21 opowiadał, że Polska ma szansę na średnioroczne tempo wzrostu w przedziale miedzy 4-5 proc. w najbliższych trzech latach.

A co minister finansów myśli o galopującej inflacji w Polsce? Tadeusz Kościński przyznał, że "nie jest fanem dużej inflacji tylko umiarkowanej". Dodał, że lepiej, by inflacja była niska.

- Myślę, że jak poziom [inflacji - PAP] spadnie do 2,5 proc. pewnie za dwa lata dopiero, to będzie taki adekwatny poziom. Na razie pewnie to jest na zbyt wysokim poziomie, ale też trzeba pamiętać, że to jest spowodowane czynnikami zewnętrznymi, zagranicznymi - powiedział Kościński.

Minister ocenił, że finanse publiczne Polski są zdrowe, wpływy podatkowe są bardzo dobre. - Przez pierwszy kwartał widać, że gospodarka dobrze sobie radzi, mimo że mieliśmy dość duży lockdown, eksport rośnie, produkcja przemysłowa rośnie - opowiadał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
logiczny
3 lata temu
Przez nastepne lata chcemy rozkręcać gospodarkę ...zaciągając kolejne kredyty ?
oj będzie
3 lata temu
płacz
Red pill
3 lata temu
Drodzy rodacy w kraju.Czekajcie na następne podwyżki rachunków,podatki od soli i mąki oraz wszelkiego rodzaju opłaty administracyjne by spłacić " nowy ład". Chleb będzie kosztować 10złotych a puszka Pepsi 8zł. Normalnie "Zielona wyspa".
Stan
3 lata temu
Czyli dalej będą drukować kasę a tym samym podwyższać inflację.
blah
3 lata temu
W skrócie. Będziemy w dalszym ciągu monetyzować dług i finansować w ten sposób daniny socjalne. Inflacja będzie powyżej celu i nie ma mowy o zacieśnianiu polityki monetarnej bo większa inflacja = większe PKB i wpływy z VAT...dzięki Tadziu