Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rekordowe nakłady na armię. Joe Biden podpisał ustawę

9
Podziel się:

Do armii Stanów Zjednoczonych popłynie 770 mld dolarów. Joe Biden podpisał ustawę zwiększającą wydatki obronne USA. Sam pomysł uzyskał niemalże całkowite ponadpartyjne poparcie. Sprzeciw wyrazili wyłącznie liberałowie, którzy domagają się zwiększenia wydatków na cele socjalne.

Rekordowe nakłady na armię. Joe Biden podpisał ustawę
Joe Biden podpisał ustawę zwiększającą nakłady obronne państwa (PAP, PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS)

Ustawa o autoryzacji obrony narodowej (NDAA) zawiera środki przekraczające o 24 mld dolarów, o co wnioskował sam Joe Biden. Tym samym zwiększa ona budżety niemal wszystkich rodzajów sił zbrojnych.

"Przewiduje nowe fundusze na przeciwdziałanie ekspansji militarnej Chin, inicjatywy w celu wzmocnienie obrony Ukrainy i miliardy w gotówce na zaawansowane samoloty, statki i sprzęt high-tech" - zauważył "New York Times".

Dziennik pisze również, że ustawa uwzględnia 2,7-procentowy wzrost płac dla większości służb wojskowych.

W parlamencie zabrakło jednomyślności

Ustawa była następstwem kompromisu pomiędzy wszystkimi siłami politycznymi. Jednak przeciwko niej wypowiedzieli się niektórzy liberalni członkowie Izby Reprezentantów i 11 senatorów.

Zobacz także: 120 tys. zł odprawy. Górnicy przerzucani na jeden dzień do JSW. "To niezrozumiałe"

Liberałowie sprzeciwiali się wysokim kosztom, które - w ich ocenie - obniżają budżet na wydatki socjalne. Nie chcieli również przepisów nakładających kary na Rosję i Arabię Saudyjską za łamanie praw człowieka.

Swoje obiekcje do ustawy mieli także niektórzy Republikanie. Konserwatyści chcieliby zawarcia w jej zapisach deklaracji, że Kongres "stracił zaufanie" do Joe Bidena w związku z wycofaniem się z Afganistanu.

Demokraci mówią o zwycięstwie

Zadowolenia takim obrotem spraw nie krył senator demokratyczny Jack Reed. Przewodniczący komisji serwisów zbrojnych wyższej izby Kongresu nazwał ustawę "zwycięstwem".

- Zapewnia naszym siłom zbrojnym zasoby i wsparcie, którego potrzebują do obrony naszego narodu - podkreślił.

Ustawa odnosi się również do wewnętrznych dochodzeń kryminalnych w siłach zbrojnych, w tym w sprawach nadużyć na tle seksualnym. Niektórzy z ustawodawców ocenili, że zmienia ona "zakorzenioną kulturę tuszowania i faworyzowania" w wojsku.

Przełom w sprawie nadużyć seksualnych

- W projekcie ustawy jest wiele powodów do dumy. […] Jest najbardziej transformacyjną z podjętych przez komisję serwisów zbrojnych Izby Reprezentantów w ciągu 25 lat mojej służby - ocenił cytowany przez "NYT" jej demokratyczny przewodniczący Adam Smith.

Jak wyjaśnił nowojorski dziennik ustawa po raz pierwszy, uznaje molestowanie seksualne w wojsku za przestępstwo w ramach tzw. kodu sprawiedliwości wojskowej (UCMJ). Dowódców jednostek odsuwa od procesu decyzyjnego dotyczącego wielu poważnych przestępstw, poza napaścią seksualną i molestowaniem. Dla zapewnienia bezstronności niezależne dochodzenia mają być prowadzone w sprawach morderstw, nieumyślnego spowodowania śmierci i porwania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
Andrzej
2 lata temu
W usa ludzie na śmietnikach mieszkają ale za to na armie są pieniądze
mgr inż. S.O.
2 lata temu
Są bogaci i muszą bronić swego majątku ! A mają na to, odpowiednie środki ! Tylko podziwiać ! A tu, w RP, gdyby nie płacić Watykanowi tych ogromnych pieniędzy, to dało by się wygospodarować wystarczające środki na podwyżki emerytur i na opiekę zdrowotną !
A..
2 lata temu
Ci tylko się zbroją, tylko patrzeć jak kogoś znowu napadną, lub wywołają nowy konflikt.
logiczny
2 lata temu
Większość tego na "obronę" 🔯 aby Palestyna opamiętała się w swej agresji ?😉
Gość
2 lata temu
Stanowczo za mało! Sytuacja na świecie jest coraz bardziej konfliktowa . Ale z pewnością jak będzie trzeba to wydatki zostaną odpowiednio zwiększone .