Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Rosja potrzebuje pieniędzy. "Dobrowolny" podatek od dużych firm ma łatać budżet

Podziel się:

Rosja chce wprowadzić jednorazowy podatek dla dużego biznesu, który ma wesprzeć budżet. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że to mają być dobrowolne wpłaty przedsiębiorstw. Według niego to powszechna praktyka.

Rosja potrzebuje pieniędzy. "Dobrowolny" podatek od dużych firm ma łatać budżet
Władimir Putin, prezydent Rosji (PAP EPA, SERGEI GUNEYEV / SPUTNIK POOL)

- Ta praktyka była stosowana w różnych krajach w różnych okresach. Teraz trwa dyskusja między rządem a biznesem - powiedział rzecznik Kremla zapytany o nowy podatek przez rosyjski dziennik Kommiersant.

Podkreślił też, że słowem kluczowym w tej opłacie jest "dobrowolność". - Interakcja między biznesem a państwem to droga dwukierunkowa. Obie strony powinny być świadome potrzeb kraju i realiów, w których żyjemy - dodał Dmitrij Pieskow.

Nieoficjalnie jednak w Moskwie powtarzają, że "ciężko sobie wyobrazić, by jakaś firma była w stanie odmówić" żądaniom Putina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Uderzyli w Rosjan z zaskoczenia. Nagranie z ataku pod Donieckiem

Moskwa liczy na wpłaty do budżetu. Firmy mają uwagi

Minister finansów Anton Siluanow powiedział, że rząd spodziewa się uzupełnić budżet dzięki wpłatom od wielkiego biznesu, z wyłączeniem sektora naftowego i gazowego. Dodatkowe dochody oszacował na 300 mld rubli.

Takiemu rozwiązaniu sprzeciwił się Rosyjski Związek Przemysłowców i Przedsiębiorców (RSPP). Aleksander Szokin, szef RZPP, powiedział, że firmy omawiały ten pomysł z gabinetem ministrów przez około dwa miesiące i uznały, że nie jest on możliwy do zrealizowania. Jako alternatywę biznes zaproponował podniesienie podatku dochodowego od osób prawnych o 0,5 p.p. lub emisję nowego rodzaju obligacji rządowych, związanych z sytuacją deficytu budżetowego. Rząd nie poparł tego pomysłu.

Według wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów, w 2023 roku deficyt budżetowy Rosji powinien wynieść 3 bln rubli. Od stycznia przekracza on już 1,5 bln rubli. Ministerstwo Finansów spodziewa się jednak utrzymania deficytu na poziomie 2 proc. PKB.

Cena ropy spada. Rosja ma problemy

Reuters zauważył, że propozycja ze strony rosyjskich władz zbiegła się z doniesieniami o znacznym spadku wpływów budżetowych ze sprzedaży ropy i gazu, które z powodu zaostrzenia sankcji przez kraje Zachodu spadły do poziomów najniższych od 2020 r.

Money.pl informował tydzień temu, że rosyjska ropa obecnie sprzedawana jest po 56 dolarów za baryłkę, czyli z blisko 30-dolarowym upustem. Tymczasem cena, która pozwala zamknąć uzależniony od wpływów ze sprzedaży surowców rosyjski budżet, to ok. 70 dolarów.

Wpływy budżetowe ze sprzedaży ropy i gazu spadły w styczniu o 46 proc. rok do roku. O 28 proc. spadły też dochody z innych sektorów. O 59 proc. wzrosły za to wydatki państwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl