Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Sprzedaż detaliczna w lipcu. Najnowsze dane zaskoczyły

18
Podziel się:

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w lipcu o 3 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny. Wynik okazał się lepszy od prognoz ekonomistów. To pierwszy od lutego wynik na plusie. Zaskoczyła przede wszystkim sprzedaż dóbr trwałych: samochodów, mebli, RTV i AGD.

Sprzedaż detaliczna w lipcu. Najnowsze dane zaskoczyły. To koniec kryzysu?
Sprzedaż detaliczna w lipcu. Najnowsze dane zaskoczyły. To koniec kryzysu? (EASTNEWS)

Ekonomiści przewidywali wzrost o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Natomiast w porównaniu z czerwcem sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 6,4 proc.

W danych z ostatnich miesięcy widać skutki kryzysu. W okresie styczeń-lipiec sprzedaż zmalała rok do roku o 3,9 proc., podczas gdy w tym samym okresie w ubiegłym roku wzrosła o 6,0 proc. Jednak w lipcu, po spadkach w czterech poprzednich miesiącach, wreszcie widać wzrost w skali roku.

– Sprzedaż detaliczna jest już na plusie rok do roku (…) i bije prognozy. Kolejny dowód na dynamiczne odbicie konsumpcji towarów – napisali ekonomiści Banku Pekao.

Zobacz także: Pomoc od państwa. "Kończą się pieniądze i możliwości"

Zdaniem ekonomistów mBanku, lipcowe dane o sprzedaży są bardzo dobre. – Sprzedaży detalicznej brakuje już tylko 1,3 proc. do szczytu z lutego. Przypomnijmy, że w przypadku produkcji przemysłowej jest to 3,5 proc. Można śmiało stwierdzić, że w produkcji i sprzedaży mamy ożywienie typu "V", a recesji już tam nie ma – napisali.

Co zaskoczyło na plus? Przede wszystkim sprzedaż dóbr trwałych: samochodów, mebli, RTV i AGD, oceniają ekonomiści.

Poprawa sytuacji na rynku pracy oraz badania konsumenckie sugerują, że odbicie powinno być trwałe.

– Wysoki wynik to efekt między innymi zakupów dóbr trwałych (...). Zdecydowanie mniejszy spadek zanotowała sprzedaż paliw, czemu sprzyjała większa liczba wyjazdów wakacyjnych w kraju – ocenił Michał Gniazdowski, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

– W nadchodzących miesiącach dalej spodziewamy się dodatnich wyników. Bieżące dane z rynku pracy wskazują, że coraz więcej osób wraca do pracy na pełen etat. W lipcu najprawdopodobniej po raz pierwszy od początku pandemii część osób wcześniej niepracujących powróciła do zatrudnienia. Również dynamika wynagrodzeń utrzymała się na wyższym poziomie niż sugerowały badania ankietowe – dodał.

Warto zwrócić uwagę, że w lipcu po raz kolejny odnotowano, w porównaniu z poprzednim miesiącem, spadek wartości sprzedaży detalicznej przez Internet.

– Jak podaje GUS, udział tej sprzedaży spadł z 7,7 proc. w czerwcu br. do 6,5 proc. w lipcu br. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że przyzwyczajenia Polaków dotyczące zakupów stacjonarnych są nadal bardzo silne. Pandemia te przyzwyczajenia zmienia, ale powoli – ocenia Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

Zwraca też uwagę, że o sprzedaży w połączeniu w opublikowanymi wczoraj danymi o produkcji przemysłowej, napawają optymizmem co do stanu polskiej gospodarki w tym kwartale.

– Wskazują, że będzie on już wyraźnie lepszy od drugiego (kwartału – red.). Pytaniem otwartym pozostaje jednak jak przyrost zachorowań na COVID-19 w sierpniu wpływa na zachowania konsumentów w tym miesiącu (sentyment wyraźnie się niestety pogorszył jak wskazują wyniki badań GUS) i jak sytuacja będzie rozwijać się we wrześniu, po rozpoczęciu roku szkolnego – ocenia Monika Kurtek.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Michal
4 lata temu
Ja wole mieszkania kupowac i zarabiac bez podatkow czysty pieniazek. 37 mam i moge smialo powiedziec, ze mam nieopodatkowana emeryture
Yrsa
4 lata temu
Ekonomiści i ich analizy, które są dalekie od rzeczywistości. Pragnę przypomnieć, że przez ich "analizy", z okresu marzec- czerwiec, spowodowały zwolnienie tysięcy pracowników. Nagle okazało się, że jednak ludzie kupują, popyt jest itp. Tylko rąk do pracy brak. Nie ma kto produkować, nie ma kto sprzedawać. Sprzedaż internetowa też nie osiągnęła takiego poziomu jak sprzedaż stacjonarna. Więc skąd te analizy, na jakiej podstawie się je robi i po co skoro okazują się mocno mijać z prawdą?
Ochhhhh. Krys...
4 lata temu
Wszystko drogie bo nie wiecie gdzie rośnie. Skosi się trawę i doda diipi kupią. Eco. Ja nie jwm mięsa bo....... Deep Gessler i kupią swój trawnik do jedzenia bo sprężyny to trze zapłacić 25 za 100gr. I o to chodzi😀
HIPCIO
4 lata temu
Jak widzę pierwszy raz to państwo dobrobytu. Jak po czasie to SAMOLOTY latają po breksit wszyscy wracają żeby spłacać 30lat hipoteki i mieszkać z treściami zamiast na dorobku.
Bardzo ekonom...
4 lata temu
Teraz linia technologiczna bardziej złożonych produktów przemysłowych, zwłaszcza mniej znanych firm ma bardzo krótki żywot obiegu. Przykładowo rzecz raptem z 2010 roku, nie mówiąc o starszych wyrobach już jest często nienaprawialna przez trywialny brak części zamiennych...