Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Unia Europejska zaostrza politykę w związku z cenami prądu. "Jesteśmy na energetycznej wojnie z Rosją"

Podziel się:

Przedstawiciel czeskiej prezydencji w Unii Europejskiej Jozef Skiela przedstawił szczegóły porozumienia unijnych ministrów odpowiedzialnych za energetykę w sprawie cen energii. Podkreślił, że choć "to kolejny puzzel w układance" zmierzającej do obniżenia cen, to z pewnością nie będzie on ostatnim. - Jesteśmy na energetycznej wojnie z Rosją - stwierdzil.

Unia Europejska zaostrza politykę w związku z cenami prądu. "Jesteśmy na energetycznej wojnie z Rosją"
Rada UE uzgodniła środki nadzwyczajne w celu obniżenia cen energii . (PAP, PAP/EPA/OLIVIER HOSLET)

W piątek 30 września po południu Jozef Sikela, czeski minister przemysłu i handlu, przedstawił szczegóły porozumienia ministrów państw członkowskich odpowiedzialnych za energetykę. Czechy obecnie sprawują półroczną prezydencję w Radzie UE.

Dzisiaj Unia Europejska postanowiła, jak pomóc Europejczykom w sytuacji rosnących cen energii. Dokładamy kolejny puzzel do tej układanki, ale na pewno nieostatni – stwierdził Jozef Skiela.

Jego słowa potwierdziła obecna na konferencji komisarz do spraw energii Kadri Simson. Polityczka podkreśliła, że Komisja Europejska musi "zrobić więcej", by przeciwdziałać narastającemu kryzysowi energetycznemu.

Tak Europa chce walczyć z kryzysem energetycznym

Z jego słów wynika, że Rada UE uzgodniła dobrowolny ogólny cel redukcji zużycia energii elektrycznej brutto na 10 proc. oraz obowiązkowy cel redukcji na 5 proc. zużycia prądu w godzinach szczytu. Kraje członkowskie same określą 10 proc. zużycia w godzinach szczytu między 1 grudnia 2022 r. a 31 marca 2023 r., podczas których zmniejszą popyt. W tym okresie będą miały swobodę wyboru odpowiednich środków w celu zmniejszenia zużycia dla obu celów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obligo giełdowe do likwidacji. "To absurd. Rynku energii nie można sterować ręcznie"

Drugim krokiem ma być podatek od nadmiarowych zysków spółek energetycznych. Opłata solidarnościowa, bo tak ją nazywa Bruksela, przewiduje opodatkowanie w latach podatkowych 2022-2023 wszystkich zysków przekraczających 20-procentowy wzrost średnich rocznych dochodów podlegających opodatkowaniu od 2018 r.

Państwa członkowskie wykorzystają wpływy ze składki solidarnościowej na wsparcie finansowe gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oraz na łagodzenie skutków wysokich detalicznych cen energii elektrycznej.

Ponadto Rada UE chce ograniczenia przychodów rynkowych do 180 euro za MWh dla wytwórców energii elektrycznej. Dotyczy się to również pośredników, którzy do produkcji prądu wykorzystują tzw. technologie inframarginalne, np. odnawialne źródła energii (OZE), energię jądrową czy węgiel brunatny.

Rada uzgodniła też, że państwa członkowskie mogą tymczasowo ustalić cenę dostaw energii elektrycznej dla małych i średnich przedsiębiorstw, aby jeszcze bardziej wspierać te podmioty w momencie, gdy zmagają się z wysokimi cenami energii. Państwa członkowskie ustaliły również, że mogą wyjątkowo i tymczasowo ustalać cenę za dostawę energii elektrycznej poniżej kosztów.

Środki mają charakter tymczasowy i nadzwyczajny. Będą obowiązywać od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. Cele redukcyjne zużycia energii będą obowiązywać do 31 marca 2023 r. Obowiązkowy limit przychodów rynkowych będzie obowiązywał do 30 czerwca 2023 r.

"Jesteśmy na energetycznej wojnie z Rosją"

Czeski minister podkreślał, że "oczekiwania obywateli są wysokie" i politycy nie mogą ich zawieść. Dlatego też muszą wdrożyć szczególne rozwiązania, by przeciwdziałać szybującym w górę cenom energii.

Czeska prezydencja stara się działać w sposób maksymalnie elastyczny, tak, by zadowolić oczekiwania wszystkich państw członkowskich. Trzeba jednak podkreślić, że mierzymy się z niezwykłym wyzwaniem i musimy kontynuować nasz wysiłek. Jesteśmy na energetycznej wojnie z Rosją, co silnie się przekłada na nasze gospodarki – zaznaczył Jozef Skiela.

Odniósł się też do wycieków gazu z obu gazociągów Nord Stream. – Dzisiaj Dania, Szwecja i Niemcy poinformowały, że wycieki gazu w obu gazociągach Nord Stream były następstwem celowych działań – przypomniał minister. – Każdy atak na europejską infrastrukturę energetyczną jest nieakceptowalny i spotka się ze stanowczą i wspólną odpowiedzią całej Unii Europejskiej – zapowiedział.

Kadri Simon natomiast zapewniła, że państwa unijne, jak i Unia Europejska jako całość, starają się na globalnym rynku zabezpieczyć kontrakty na dostawy gazu LNG. Tak, by surowca nie zabrakło zimą, wobec prawdopodobnego odcięcia Europy od rosyjskich dostaw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl