Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|

Nadzwyczajny szczyt UE. Przywódcy zatwierdzą umowę ws. brexitu

16
Podziel się:

Przywódcy 27 państw Unii Europejskiej spotykają się w Brukseli. W niedzielę nadzwyczajny szczyt Wspólnoty, który ma zatwierdzić umowę określającą warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Dopiero w sobotę udało się zażegnać wątpliwości Hiszpanii.

Nadzwyczajny szczyt UE ws. brexitu
Nadzwyczajny szczyt UE ws. brexitu (Reporters/REPORTER)

Do końca nie było pewne, czy przywódcy państw jednogłośnie opowiedzą się za przyjęciem umowy brexitowej. Dopiero w sobotę udało się rozwiać wątpliwości Hiszpanii dotyczące statusu prawnego Gibraltaru po brexicie, a władze Hiszpanii wycofały swoje zastrzeżenia. Stąd na niedzielnym szczycie bez niespodzianek powinno przebiegać zatwierdzanie umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Umowa zakłada, że pomiędzy 29 marca 2019 r. (data brexitu) a grudniem 2020 r. całe Zjednoczone Królestwo pozostanie tymczasowo w unii celnej z Unią Europejską, by zapobiec powrotowi twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną.

Ponadto w kompromisie zawarto szereg przepisów dotyczących jedynie Irlandii Północnej, które wymagałyby jej większego zbliżenia z przepisami celnymi i zasadami wspólnego rynku UE niż w przypadku Anglii, Szkocji i Walii.

Opracowanie tego porozumienia trwało blisko dwa lata. Negocjacje na linii Londyn-Bruksela przybierały wiele form, czasem były bardzo trudne. Jednak jak podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w przesłanym do unijnych przywódców liście: „podczas tych negocjacji nie chodziło o pokonanie kogokolwiek”.

Z kolei minister ds. europejskich Konrad Szymański podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że obie strony zrobiły wszystko, by uniknąć tego, co w tej sytuacji najgorsze.

- Czyli chaotycznego, niekontrolowanego brexitu, który byłby trudny nie tylko dla obywateli, ale też przedsiębiorców, w Unii, w Polsce i w Wielkiej Brytanii. Wszyscy podeszli odpowiedzialnie do tego zadania i w duchu tej odpowiedzialności uzgodnili umowę, która realizuje oczekiwania obu stron - podkreślił Konrad Szymański.

Niedzielny szczyt zacznie się o 9:30 spotkaniem unijnych liderów z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Antonio Tajanim. O 10:00 rozpocznie się tzw. sesja robocza 27 państw, a o 11:00 przywódcy spotkają się z brytyjską premier Theresą May.

Poza zatwierdzeniem umowy o brexicie szefowie państw i rządów mają rozmawiać o dalszym harmonogramie prac. O 12:00 z mediami mają się spotkać szef Rady Europejskiej Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Juncker.

Zobacz także: Zobacz też: Brexit utrudni życie, ale nie wypchnie Polaków z Wielkiej Brytanii

Apel Theresy May

W nocy z soboty na niedzielę brytyjska premier Theresa May zwróciła się do rodaków. W opublikowanym liście otwartym zaapelowała o poparcie dla wynegocjowanego porozumienia z UE w sprawie brexitu.

W "dramatycznym i bezpośrednim" - jak podkreśla PAP powołując się na Reuters - apelu do brytyjskiej opinii publicznej, May zwróciła uwagę, że porozumienie "uwzględnia wynik" referendum z 2016 r., w którym 52 proc. Brytyjczyków opowiedziało się za opuszczeniem UE.

"Porozumienie leży w naszym narodowym interesie dla każdego, niezależnie od tego, czy głosował za opuszczeniem, czy pozostaniem" - napisała premier.

Zapowiedziała też, że będzie zabiegała "całym sercem i duszą", aby przeforsować porozumienie w sprawie brexitu przez brytyjski parlament.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(16)
Nit
5 lata temu
Morawiecki siedzi obok Orbana. Zacna para
wro
5 lata temu
i znowu niemiecka wp promuje donalda merkela
Gosiaczek zlo...
5 lata temu
Anglicy dadzą radę Mają duży budżet, przemysł, armię, mocnego Funta, demokrację to tak przy okazji do zwolenników wyjścia Polski z UE
jest
5 lata temu
okazja skoro są tam przywódcy wszystkich panstw poddac pod głosowanie wydalenie z uni niemiec ,niech tracą sobie suwerennosc na czesc afryki i rury gazowej z rosji
ala
5 lata temu
Gospodarka UK zmalała teraz będzie się nazywać Mała Brytania