Z wypowiedzi ministra Truszczyńskiego wynika, że nie dojrzał jeszcze do zamknięcia bardzo ważny dla nas rozdział dotyczący polityki konkurencji. Strona unijna ma nieco inne niż my spojrzenie na ulgi podatkowe w specjalnych strefach ekonomicznych i uważa, że potrzebne są jeszcze pewne zmiany w naszym stanowisku dotyczącym restrukturyzacji hutnictwa. Natomiast z wyraźnym optymizmem mówił Jan Truszczyński o możliwości uzyskania zgody Unii na okres przejściowy dla kilkudziesięciu mleczarń, które po wejściu Polski do wspólnoty mogłyby przerabiać dwa rodzaje mleka - klasy ekstra, odpowiadające unijnym normom, i klasy pierwszej, nie spełniające unijnych wymagań. Istotne różnice zmian utrzymują się natomiast w sprawie wielkości produkcji mleka. Chcemy produkować znacznie więcej niż proponuje Unia.
W poniedziałek będzie w Brukseli minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Nie należy jednak oczekiwać zamknięcia któregokolwiek z negocjowanych rozdziałów. Minister Cimoszewicz przedstawi polskie postulaty odnośnie dalszych negocjacji.