Coraz więcej osób rozwiązuje swoje polisy na życie - alarmuje dziennik "Prawo i Gospodarka". W przeważającej mierze są to ubezpieczenia z funduszem inwestycyjnym, których nie wolno zrywać przed upływem kilkunastu lat. W przeciwnym razie kwota wykupu będzie niższa niż niż suma wpłaconych składek.
Gazeta pisze, że ubiegły rok był rekordowy pod względem rozwiązanych umów ubezpieczeń na życie. Towarzystwa sprzedały 619 tysięcy polis, anulowanych zostało aż 438 tysięcy. Zdaniem towarzystw ubezpieczeń na życie, staje się coraz większym problemem na rynku.
Prezes jednej z firm ubezpieczeń na życie podkreślił w rozmowie z Prawem i Gospodarką, że taka sytuacja jest skutkiem kryzysu gospodarczego i wynika z tego, że dla wielu osób miesięczna składka 100 czy 200 złotych stała się nagle zbyt wysoka.
iar/Prawo i Gospodarka/przybylik/chod.
