"Jest to zły pomysł dla państwa, finansów publicznych i rolników, pomysł archaiczny nie do przyjęcia. Nie po to walczyłem w Brukseli o większe dopłaty bezpośrednie dla rolników, by rząd sięgał teraz do kieszeni rolników, by te dopłaty im odebrać" - powiedział Jarosław Kalinowski w "Sygnałach Dnia" w Pierwszym Programie Polskiego Radia. Szef PSL proponuje, by za rolnika uznawać osobę, która ponad połowę czasu pracy poświęca działalności w rolnictwie i uzyskuje z tego tytułu ponad połowę dochodów. Dodał, że dla potrzeb prawnych konieczne jest jednoznaczne zdefiniowanie pojęcia "rolnik".
Gość radiowej Jedynki przypomniał, że w Sejmie leży projekt nowelizacji ustawy o KRUSie, czyli Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Został on przygotowany przez ekipę PSL, gdy partia ta była jeszcze w koalicji z SLD-UP