Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" - o koalicji i RPP

0
Podziel się:

Wojna wypowiedziana Radzie Polityki Pieniężnej przez rządzącą koalicję to próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności za to, że po ostatnich wyborach zamiast lepiej, ludziom będzie się żyło coraz ciężej - czytamy w artykule Marka Michałowskiego w dzisiejszym Życiu. Jego zdaniem, politycy SLD, UP i PSL nie mają własnego pomysłu na przełamanie gospodarczego impasu, znaleźli więc kozła ofiarnego w postaci członków Rady Polityki Pieniężnej.

Rządząca koalicja uważa, że Rada powinna obniżyć stopy procentowe, aby umożliwić tańsze kredyty i przeciwdziałać umacnianiu się złotego. Ale mimo że RPP obcięła w tym roku stopy do poziomu 14-15 procent, okazuje się, iż bankowy kredyt dla przeciętnego obywatela kosztuje obecnie 20 procent. To świadczy, że w Polsce związek między stopami NBP i bankowym oprocentowaniem kredytów jest dość luźny i że naciski na RPP w sprawie obniżki stóp mogą nie przynieść oczekiwanego przez rząd efektu - twierdzi publicysta Życia.
Zdaniem Marka Michałowskiego, zmuszenie Rady do znacznego obniżenia stóp procentowych może zaowocować wzrostem inflacji, a więc podwyżką cen. Przy wprowadzonym przez koalicję podatku od zysków z oszczędności i zamrożeniu progów podatkowych oznaczać to może, według publicysty Życia, dalsze zubożenie obywateli.

Życie-internet /Kalinowski/em

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)