Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPP chce się spotkać z premierem i ministrem finansów

0
Podziel się:

Członkowie RPP chcą zaprosić premiera i ministra finansów na spotkanie, na którym będą mogli wysłuchać poglądów dotyczących polityki gospodarczej w najbliższych latach - powiedział Bogusław Grabowski, członek RPP.

'W najbliższym czasie Rada Polityki Pieniężnej zaprosi pana premiera Leszka Millera i wicepremiera Marka Belkę na spotkanie, na którym będziemy chcieli posłuchać jakie mają poglądy dotyczące polityki gospodarczej, w najbliższych latach' - powiedział w piątek, w Łodzi Bogusław Grabowski.

Nie chciał jednak zdradzić, kiedy dokładnie miałoby dojść do spotkania.

Grabowski, który przyjechał w piątek do Łodzi i wygłosił wykład na temat polityki pieniężnej, skrytykował projekt budżetu na 2002 roku nazywając go najbardziej upolitycznionym budżetem ostatnich lat.

'Ten budżet jest tak upolityczniony, że ja nie widziałem jeszcze takiego budżetu. Nie w zakresie liczb, ale w zakresie sformułowań. Nigdy nie było takiej krytyki, że wszystkiemu winne minione cztery lata rządów. Przecież to jest absurdalne' -powiedział Grabowski.

Jego zdaniem nie jest to projekt budżetu, który wprowadzałby polską gospodarkę na ścieżkę stabilnego wzrostu gospodarczego.

'Ma niewiele zmian strukturalnych w finansach publicznych. Jest wiele dochodów o charakterze jednorazowym, czy przejściowym jak na przykład zamrożenie progów podatkowych, czy podatek akcyzowy od energii elektrycznej, bo nie wyobrażam sobie, aby taka forma podatku była utrzymywana zbyt długo' - mówił Grabowski.

Grabowski uważa, że w projektowanym budżecie jest wiele rzeczy niepokojących, takich jak przedwczesne opodatkowanie dochodów kapitałowych czy zamrożenie progów podatkowych.

Według niego 'te przedsięwzięcia zmniejsza skłonność do oszczędzania, a więc będą zwiększały popyt wewnętrzny bez zwiększania oszczędności, co może destabilizować równowagę makroekonomiczną w przyszłości'. (PAP)

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)