Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Kary za palenie "byle czym". Najwięcej w miastach

90
Podziel się:

Za palenie "byle czym" można dostać 500 zł kary, choć zwykle wymierzane są znacznie łagodniejsze mandaty. Najbardziej uważać muszą mieszkańcy wielkich miast - tam kontroli jest zdecydowanie najwięcej.

130 zł - tyle wynosi przeciętny mandat za palenie odpadami
130 zł - tyle wynosi przeciętny mandat za palenie odpadami (Tomasz Kawka/East News)

- W niemal 40 proc. sytuacji nielegalnego spalania odpadów, popełniający wykroczenie uniknęli kary - wynika z raportu "Poza kontrolą" Polskiego Alarmu Smogowego. A jak mandaty już są, to zwykle niewysokie. Według opracowania, oscylują pomiędzy 90 a 150 zł, a ich średnia wartość to około 130 zł. Tymczasem maksymalna kara za palenie "byle czym" to 500 zł.

Nie ma straży miejskiej, nie ma kary

Zdaniem autorów raportu sytuacja jest zwłaszcza trudna w tych gminach, gdzie nie ma straży miejskiej. Tam kontrole muszą prowadzić urzędnicy, a ci nie mają prawa do wystawiania mandatów. Zatem takie sprawy powinny iść do sądu. Problem w tym, że zdarza się to "incydentalnie", jak zauważa Polski Alarm Smogowy. W województwie śląskim w 2017 r. na przykład w gminach bez straży do sądów trafiły trzy takie sprawy. Tymczasem w woj. łódzkim... nie było ani jednego takiego przypadku.

Kontrole zresztą w ogóle nie są zbyt częste. W 18 proc. gmin w 2017 r. nie było ani jednej.

Jak już kary są wystawiane, to najwięcej płacą mieszkańcy woj. mazowieckiego (z wyłączeniem Warszawy). Tam średni mandat za palenie odpadów wynosi 177 zł.

Zobacz także: Wymiana pieców. Od dofinansowania z wielkiego rządowego programu zapłacisz podatek. Zobacz wideo:

Kontrole w miastach. Mandaty na ok. 100 zł

Najczęściej kontrolerzy pukają do drzwi w dużych miastach. W stolicy na przykład w 2017 r. przeprowadzono łącznie niemal 8,5 tys. kontroli, a nieprawidłowości dopatrzono się w 865 przypadkach. Wystawiono co prawda 817 mandatów, ale ich średnia wysokość to zaledwie 135 zł. Jeszcze mniej płaci się za palenie odpadami w Katowicach - tam wysokość średniego mandatu to 105 zł.

Money.pl

W Łodzi przez cały rok przeprowadzono 1,5 tys. kontroli. Niecałe 500 z nich skończyło się mandatami - również niezbyt wysokimi, bo o średniej wartości 151 zł.

Zdaniem autorów raportu, to właśnie w dużych miastach sytuacja jest najlepsza. - Duże miasta z reguły dysponują znacznym potencjałem organizacyjnym i technicznym, co przekłada się na możliwość zaangażowania w działania kontrolne znacznej liczby funkcjonariuszy oraz przygotowania ich do skutecznego wypełniania obowiązków - czytamy w opracowaniu.

Money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(90)
bartek
5 lata temu
Wiele się pisze o paleniu byle czym ostatnio jest moda na palenie paletami drzewnymi które są wilgotne i spalanie tych palet jest dozwolone pod warunkiem że jest za parametry wilgotności ale straż miejska nie ma miernikow wilgotności to całe walczenie ze smogiem to lipa na kołkach
emerytka
6 lat temu
Czym mam palić w piecu nawet EKO skoro mam 1200 zł emerytury,a patrząc na ulice ile dziennie smogu wytwarzają samochody,w piecach palimy od pażdziernika do marca,a smog jest i w lipcu,więc jak to się ma do tego smogu w zimie,czego jest więcej kominów czy samochodów.
Tolek
6 lat temu
Spalając systemem od góry węgiel nie ma żadnego smogu.To palenie od dołu i byle czym powoduje mocne zadymienie. To samorządy powinny organizować akcję instruktarzową i informacyjną dla użytkowników kotłów węglowych,Wymiana kotłów na nisko emisyjne będzie trwała 10-15 lat a tu efekt mamy natychmiastowy.
Maniek
6 lat temu
Bieda determinuje palenie byle czym.Wystarczy w tym równaniu zmienić jeden jedyny składnik żeby zmienić całe równanie.To jednak na dzień dzisiejszy jest zbyt proste i LOGICZNE.Zawsze jest jeszcze wyższe kombinowanie rozwiązań prostych.
az
6 lat temu
Państwo powinno podłączać domy do sieci a nie dawać kasę na nowy piec. A co , w nowym śmieci nie będą się palić ???? To wyrzucony pieniądz. Drożyzna jak w latach 60 i 70 , sztuczne podwyżki [ energia, gaz, paliwo a te ciągną następne...] by zakłady odpalały dolę na durne pomniki, rocznice , Rydzyki i już Bóg nawet nie wie na co jeszcze. Jak ktoś ma 1200 zł z czego musi opłacić czynsz, media to będzie palił byle czym by chociaż trochę mieć ciepła.
...
Następna strona