Skutecznej walki z bezrobociem i pomocy socjalnej dla ludzi bez pracy i najuboższych domagało się przed kancelaria premiera kilkaset osób z Ruchu Obrony Bezrobotnych.
Ruch chce między innymi, by bezrobotni mieli zagwarantowany pełnoprawny udział w Komisji Trójstronnej z udziałem rządu, związków zawodowych i przedsiębiorców.
Przed kancelarią premiera około 200 bezrobotnych, krzycząc, gwiżdżąc i skandując antyrządowe hasła, próbowało zwrócić uwagę na swoją ciężką sytuację. Bezrobotni na chodniku przed kancelarią premiera zbudowali atrapę miasteczka dla ubogich, chcieli w ten sposób zwrócić uwagę, że w Polsce są ludzie, którzy żyją w slumsach.
Mirosław Żeberka z władz Ruchu Obrony Bezrobotnych powiedział, że ludzie przyszli przed kancelarię premiera z konkretnymi propozycjami dla rządu. Bezrobotni z Ruchu domagali się między innymi wprowadzenia preferencji dla polskiej przedsiębiorczości, ubezpieczenia od bezrobocia w ramach składki ZUS-owskiej, bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, PKP i PKS dla osób poszukujących pracy we własnym zakresie. Żeberka podkreślił, że sytuacja bezrobotnych w Polsce jest bardzo dramatyczna i wymaga szybkich oraz konkretnych rozwiązań. Ruch Obrony Bezrobotnych domaga się, by jego delegację przyjął któryś z wicepremierów, bądź sam premier.
Niestety do spotkania z premierem nie doszło. Wcześniej bezrobotni wzięli udział we mszy świętej odprawionej w ich intencji w Kościele świętego Krzyża w Warszawie. Ruch Obrony Bezrobotnych jest wspierany przez centroprawicową Polską Unię Gospodarczą oraz przez KPN-Obóz Patriotyczny Adama Słomki.