Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Zamówienia publiczne po nowemu. Walka z zatorami płatniczymi

9
Podziel się:

Rząd nie zwalnia tempa w zmianach dla biznesu. Przed nami jeszcze w bieżącym roku dwa projekty, które dotyczą zatorów płatniczych i zamówień publicznych - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Jadwiga Emilewicz zapowiada dalsze ułatwienia dla przedsiębiorców
Jadwiga Emilewicz zapowiada dalsze ułatwienia dla przedsiębiorców (Pawel Wisniewski/ EastNews)

Minister zaznaczyła, że zatory płatnicze to poważny problem, z którym na co dzień mierzą się przedsiębiorcy. Bardzo silnie jest on dostrzegalny w branży budowlanej.

Emilewicz podczas spotkania w Żywcu z przedstawicielami biznesu, wskazała na podwykonawców, którzy „nie rozwijają się, nie inwestują, a w skrajnych przypadkach bankrutują, bo po dostarczeniu towaru lub usługi czekają najdłużej w Europie na wynagrodzenie. Ponad 200 dni to nie jest w Polsce wyjątek, ale standard" - zaalarmowała. O złożonych zapowiedziach informuje PAP.

Zobacz także: Frania+? Producenci chcą rządowych dofinansowań do pralek, lodówek i kuchenek

Minister zapewniła, że wkrótce problem zostanie rozwiązany. Pakiet "antyzatorowy" w czwartek zostanie przedstawiony na Komitecie Stałym Rady Ministrów.

- Podstawowymi rozwiązaniami, które przyjęliśmy, to skrócenie terminów płatności. Zaczynamy od siebie [od instytucji państwowych - red.], nakładając obowiązek wypłaty w terminie nie przekraczającym 30 dni. Wprowadzamy też 30-dniowy termin w relacjach równorzędnych partnerów i 60 dni w przypadku relacji asymetrycznych" – powiedziała minister.

Emilewicz podkreśliła, że ważnym rozwiązaniem w tym zakresie będzie wprowadzenie tzw. ulgi na złe długi. Zakłada, że przedsiębiorca, który dostarczy towar lub usługę, wystawi fakturę, ale nie uzyska wynagrodzenia, nie będzie musiał płacić należnego z tego tytułu podatku do momentu uregulowania zapłaty.

Mali i średni boją się zamówień publicznych

Dużo uwagi minister poświęciła prawu o zamówieniach publicznych. Zauważyła, że na ogromną część przetargów wpływa jednak tylko jedna oferta. To dowód na to, że coś nie działa prawidłowo.

- Przedsiębiorcy nam mówią: jest to zbyt skomplikowane, zbyt złożone są procedury, a małe i średnie firmy nie startują, bo wydaje im się, że przetargi to jakiś ekskluzywny klub biznesowy zarezerwowany dla największych. Za pośrednictwem nowych rozwiązań chcielibyśmy uruchomić rynek zamówień publicznych właśnie dla małych i średnich przedsiębiorstw - powiedziała.

Aby uzdrowić tę sytuację, Emilewicz bierze pod uwagę nawet radykalne rozwiązania, takie jak zarezerwowanie w ustawie pewnej części zamówień, czy to branżowych, czy też do konkretnego poziomu kwotowego, tylko dla małych i średnich przedsiębiorców.

Minister podkreśliła, że projekt nowego prawa powinien się ukazać pod koniec października tego roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
karina
6 lat temu
Zatory to zmora wielu firm, zwłaszcza tych małych. Tylko pewni kontrahenci gwarantują odpowiedni przepływ pieniędzy, najlepiej sprawdzić certyfikat Rzetelna Firma, dzięki temu wiemy że nie współpracujemy z dłużnikami.
Zbrojarz-beto...
6 lat temu
[QUOTE] Pakiet "antyzatorowy" w czwartek zostanie przedstawiony na Komitecie Stałym Rady Ministrów. [/QUOTE] Łooo! Paaaani minister! Tu i dubeltowy Laxiigen ministrom nie pomoże. To beton. Zator jak beton.
MARCO
6 lat temu
Wprowadzić zasady , że firma może odliczyć VAT jeśli ureguluje swoje zobowiązania wobec kontrahenta. Szybko zatory pieniężne by zniknęły.
Tomasz
6 lat temu
A Pani minister wie, ze podwykonawcy mają największe problemy z powodu odwróconego VAT i wprowadzonego split payment? Jednym słowem to obecny rząd załatwił budowlankę.
sputnick
6 lat temu
A pani minister może wie o jakim podatku mówi? Bo jeśli o VAT chodzi to ulga za złe długi już jest i to w kształcie akceptowalnym przez UE w innym raczej trzeba by występować o zgodę UE co raczej jest niemożliwe bo dyrektywa VAT UE zakłada inne zasady a mali jak chcą to mają metodę kasową w VAT już od dawna. Jeśli chodzi o dochodowe podatki to płacenie podatku nie jest problemem bo są też uproszczenia jak rozliczenia kwartalne czy uproszczone gdzie mali w trakcie roku płacić nie muszą. Pani mówi jakby nie wiedziała raczej o czym mówi bo jak polityk mówi o podatku ale nie dodaje jakim to mówi jak polityk Jaki czyli nie wie co mówi. Poza tym jak ministerstwo Gospodarki czy jak się tam teraz ono zwie bierze się za Podatki to szybko ministerstwo finansów się dziwi i mówi ministerstwu rozwoju że się nie da. Ostatni raz ministerstwo rozwoju grzebało przy podatkach za PSL i wyszły takie cyrki że po dwu latach przepisy uchylono w całości. Za pisu oba ministerstwa przygotowały w tym samym czasie sprzeczne projekty i gospodarka się wycofała ze swojego.