Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Wojskowe cysterny na ratunek Orlenowi. Armia pomaga w naprawianiu "awarii"

1033
Podziel się:

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania, pokazujące wojskowe cysterny na stacjach Orlenu. Pojawiły się sugestie, że koncern wykorzystuje rezerwy paliwowe polskiej armii. Spółka dementuje doniesienia, ale potwierdza, że w ostatnim czasie transport paliw wspomagają żołnierze.

Wojskowe cysterny na ratunek Orlenowi. Armia pomaga w naprawianiu "awarii"
Orlen potwierdza, że do transportu paliw wykorzystuje wojskowe cysterny (Adobe Stock, X, Money.pl)

W ostatnich tygodniach na stacjach Orlenu w Polsce kierowcy nietrudno mogą napotkać na "awarię dystrybutorów". Jak wynika z wewnętrznego maila koncernu, w ten sposób ma być komunikowany brak danego paliwa.

Spółka, na której czele stoi Daniel Obajtek, przekonuje jednak, że powody awarii mogą być różne. Konsekwentnie też informuje, że paliw w Polsce nie brakuje i nie zabraknie, o czym mówił też minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

W sobotę jednak w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania wideo, na których widać wojskowe cysterny na stacjach Orlenu, m.in. w Kielcach i Bytowie. Jak wskazują internauci, doszło tam wcześniej do "awarii dystrybutorów". Żołnierze zdołali jednak "naprawić" usterki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Orlen potwierdza, że wojsko pomaga w transporcie paliw

W związku z udokumentowanymi wizytami wojskowych cystern na stacjach Orlenu, w sieci pojawiły się sugestie, że koncern może korzystać z rezerw armii do "usuwania" awarii. "Zaznaczam, że nie znam się na procedurach i obrocie paliwami, ale śmierdzi mi to na kilometr" - napisał w serwisie X (dawniej Twitter) jeden z internautów.

Do sprawy w mediach społecznościowych oficjalnie odniosło się biuro prasowe Orlenu. Spółka stanowczo zaprzeczyła, by miała wykorzystywać wojskowe rezerwy paliwowe.

"Natomiast potwierdzamy, że tak jak wielokrotnie w przeszłości (np. podczas wzmożonego ruchu w okresie letnim), wojskowe cysterny wspierają naszą logistykę w szybszych dostawach paliw produkowanych i importowanych przez Orlen" - przekazała za pośrednictwem serwisu X.

Media i eksperci od tygodni informują, że Orlen utrzymuje zaniżone ceny paliw przed wyborami parlamentarnymi (czemu koncern zaprzecza). Wskutek tego na polskie stacje zaczęli częściej przyjeżdżać m.in. Czesi czy Niemcy, gdzie ceny są zdecydowanie wyższe. Informacje o "awariach" spowodowały też, że również Polacy - w tym członkowie rządu - ruszyli na stacje, by zrobić zapasy paliwa, co nie ułatwia "napraw" dystrybutorów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1033)
Mądrości Tuzk...
8 miesięcy temu
Wyszedł dziadek z PSL kandydat na senatora i mówi że przejechał 6000km po wiecach i rolnicy paliwa nie mają na zabiegi na polu. Przyszły senator to do Tworek niech się uda,bo 6000 km wypalił paliwa a do traktora nie ma?????
No tak
8 miesięcy temu
Tusk aż się osłonił że złości
Nie pozdrawia...
8 miesięcy temu
A dlaczego jest zdjęcie jednej i tej samej stacji???? To sie nazywa prawdomówność dziennikarstwa...buahahaha....przestańcie szczuć macie ludzi za idiotów????jA ROZUMIEM chcecie dokopać PISOWI ale czemu kosztem obywateli...ktorzy mają gdzieś PIS a tym bardziej KO
gera
8 miesięcy temu
Gomułka też kiedyś dementował jakoby jego przemówienia były nadawane w radio z płyt...z płyt...z płyt...
abcd
8 miesięcy temu
A na MOLU uczciwe :czasowy brak paliwa czekamy na dostawę, a nie kłamstwa z awariami jak na niepolskim już orlenie
...
Następna strona