Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Wykonawca autostrady pod Częstochową nie popełnił błędu. Domaga się od GDDKiA 72 mln zł

1
Podziel się:

Do rozbiórki dwóch wiaduktów na budowanej autostradzie A1 Częstochowa - Pyrzowice nie dojdzie. Wykonawcy odcinka - włoskiej firmie Salini - udało się wykazać, że obiekty spełniają wszystkie wymagania. Teraz firma wystosowała roszczenie wobec GDDKiA na 72 mln zł. Żąda też przedłużenia terminu otwarcia arterii o ponad rok.

Jednak nie będzie rozbiórki dwóch wiaduktów na budowanej autostradzie A1 Częstochowa - Pyrzowice.
Jednak nie będzie rozbiórki dwóch wiaduktów na budowanej autostradzie A1 Częstochowa - Pyrzowice. (East News)

W czerwcu 2018 już Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oficjalnie wyraziła zastrzeżenia wobec dwóch obiektów inżynieryjnych na autostradzie A1 koło Częstochowy. Po przebadaniu próbek pochodzących z wiaduktów drogowych nr 361 i 362 okazało się, że nie spełniają projektowej klasy betonu – informuje "Gazeta Wyborcza".

Przypomina, że odcinek "F" autostrady A1 jest kluczowym na fragmencie pomiędzy Częstochową a Pyrzowicami, stanowiąc większą część obwodnicy 200-tysięcznego miasta. Zarazem prace na nim są najmniej zaawansowane i bardzo możliwe, że jako jedyny z czterech odcinków, na jakie podzielono cały fragment A1, nie zostanie ukończony w 2019 roku.

Zobacz także: Zobacz też: KGHM w liczbach

W sierpniu 2018 r. GDDKiA zapewniała, że obiekty zostaną rozebrane. Firma Salini się jednak nie poddawała i przedstawiała kolejne ekspertyzy. Jak ustaliła "GW", Włosi wykazali m.in., że warunki pogodowe, w jakich wylewano beton na wiaduktach, miały wpływ na dłuższy czas jego dojrzewania.

Pod koniec ubiegłego roku w sprawie nastąpił przełom, beton na obu wiaduktach zaczął spełniać wymagania wytrzymałościowe. W rezultacie oba obiekty zostały warunkowo dopuszczone przez inżyniera kontraktu do prowadzenia dalszych prac.

W związku z osiągnięciem przez obiekty zakładanych norm wykonawca odcinka "F" zażądał przedłużenia czasu na ukończenie budowy o 475 dni i zwrot poniesionych przy tym kosztów, które oszacował na ponad 72 miliony złotych.

GDDKiA rozpatrzy roszczenie i zadecyduje, czy uznać je w całości, w części lub odrzucić jako bezzasadne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
Genek z Łazie...
5 lata temu
Kolejny "cud". W końcu to obwodnica Częstochowy :D