Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Atak rebeliantów Huti. Statek zatonął. Pokazali nagranie

328
Podziel się:

Statek Rubymar, który zatonął w Zatoce Adeńskiej po ostrzale jemeńskich separatystów Huti, zagraża środowisku naturalnemu Morza Czerwonego. Wraz Rubymar na dno poszło 21 tys. ton nawozów sztucznych. Media opublikowały nagranie, które pokazuje tonącą jednostkę.

Atak rebeliantów Huti. Statek zatonął. Pokazali nagranie
Rubymar został trafiony rakietą Huti 18 lutego (EAST_NEWS, KHALED ZIAD)

Rubymar został trafiony rakietą Huti 18 lutego, w wyniku czego na wodach Morza Czerwonego utworzyła się plama ropy o długości ponad 40 kilometrów. Przez kilkanaście dni nieznane były losy jednostki, która została opuszczona przez załogę po ataku jemeńskich rebeliantów. Teraz wiadomo, że statek zatonął, a media opublikowały nagranie, pokazujące tonącą jednostkę.

Poza zatopionymi nawozami, ze statku wyciekły też znaczne ilości paliwa. Strona internetowa TankerTrackers stwierdziła, że spowoduje to "katastrofę ekologiczną na (jemeńskich) wodach terytorialnych i w Morzu Czerwonym".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Ian Ralby, założyciel firmy I.R. Consilium zajmującej się bezpieczeństwem morskim, twierdzi, że do ewentualnej katastrofy przyczynią się wyjątkowe naturalne cechy Morze Czerwonego, w którym zimą woda przemieszcza się na północ, w kierunku Kanału Sueskiego, a latem na zewnątrz - do Zatoki Adeńskiej. - W rezultacie co wyleje się w Morzu Czerwonym, zostaje w Morzu Czerwonym – powiedział Ralby agencji AP.

Arabia Saudyjska od dziesięcioleci odsala wodę morską czerpaną z Morza Czerwonego. Niemal cała woda pitna w wielu miastach jest pozyskiwana właśnie z instalacji odsalających. Wylane paliwo może zatykać urządzenia i powodować ich awarie.

Morze Czerwone jest także ważnym źródłem owoców morza, szczególnie w Jemenie, gdzie przed obecną wojną domową między wspieranymi przez Iran, rebelianckimi Huti a rządem sunnickim rybołówstwo było drugą po ropie branżą eksportową.

Chociaż ilość ropy, która wyciekła z Rubymara, nie jest znana, Ralby szacuje, że nie mogła ona przekroczyć 7 tys. baryłek. To więcej niż wylało się przed czterema laty ze statku Wakashio, który rozbił się w pobliżu Mauritiusa, powodując wielomilionowe szkody i pogarszając warunki życia tysięcy rybaków.

Nikt nie oszacował jeszcze ryzyka związanego z zatopionymi nawozami, ale najgorszym scenariuszem byłoby nagłe uwolnienie się ich do wody. Nawozy napędzają rozwój zakwitów glonów, czego rezultatem jest utrata tlenu i tworzenie się tak zwanych "martwych stref". Zagrożone mogą więc być jedne z najbardziej kolorowych i rozległych raf koralowych na świecie, badane intensywnie przez naukowców z powodu ich odporności na rosnącą temperaturę wód.

Ataki Huti na Morzu Czerwonym

Od listopada ubiegłego roku Huti przeprowadzają ataki na statki handlowe, ich zdaniem powiązane z Izraelem, USA i Wielką Brytanią. Huti twierdzą, że działają w ramach solidarności z terrorystyczną organizacją Hamas w Strefie Gazy. W odpowiedzi na ataki Stany Zjednoczone utworzyły w grudniu wielonarodowe siły w celu ochrony ruchu morskiego na strategicznej drodze wodnej.

Od początku ataków Huti wystrzelili ponad 45 pocisków w stronę statków przepływających przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. Większość pocisków została przechwycona przez wojska koalicyjne, ale część z nich trafiła w cele, uszkadzając statki.

Statki zaczęły unikać najkrótszej drogi z Azji do Europy, która wiedzie z Oceanu Indyjskiego na Morze Czerwone i przez Kanał Sueski na Morze Śródziemne. Wybierają zamiast niej dłuższą o 6 tys. kilometrów drogę wokół Afryki. To wpływa na logistykę i łańcuchy dostaw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(328)
jasiu
3 miesiące temu
i co bracia z nato. no problem. tylko putin zly. gaza to klamstwo
AXX
3 miesiące temu
A co robi dzielne lotnictwo NATO, które tak zaciekle bombardowało Belgrad i Serbię? Boi się wieśniaków w sandałach? Hipokryzja
Emerytka
3 miesiące temu
Jeszcze trochę i Ziemia umrze razem z nami!!!Najgorszym gatunkiem na planecie jest człowiek który uważa się za rozumną istotę....chyba że na końcu całego łańcucha niestety!!!!
donald
3 miesiące temu
Nie było tam czasami peowców???
Utrwalacz
3 miesiące temu
niech im ładnie zatruje to morze czerwone
...
Następna strona