Skuteczność psychologicznego oporu na parze EURUSD (poziom 1,60) i w konsekwencji znaczące umocnienie dolara, wsparte dziś dodatkowo słabymi danymi z Niemiec (Ifo) i lepszymi z USA (tygodniowe dane z tynku pracy) ma również negatywny wpływ na wycenę złotego.
Po tym jak wczoraj złoty stracił 2 grosze dolara, dziś ta przecena powiększa się o kolejne 3 grosze i kurs USDPLN rośnie do poziomu 2,1760. Z drugiej strony strata do euro jest minimalna, powyżej poziomu 3,42 znalazło się sporo popytu na polską walutę i w konsekwencji dwudniowa strata wobec euro zamyka się w niecałym groszu, a para EURPLN wzrasta do poziomu 3,4130.
To czy korekta będzie głębsza zależy przede wszystkim od dalszego rozwoju sytuacji na eurodolarze. Ta z kolei zależy w dużej mierze od kwartalnych wyników spółek o znaczeniu globalnym (dziś czekamy na Microsoft, jutro m.in. na Lufthansę i Ericssona).