Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podatkowe wątpliwości wicepremiera Belki

0
Podziel się:

Wicepremier, minister finansów Marek Belka podczas dyskusji nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przyznał, że rząd nie ma pewności, czy jego propozycje na dłuższą metę będą korzystne dla gospodarki.

Propozycje rządu w tym zakresie mają na celu ugaszenie pożaru w finansach publicznych - mówił Belka w piątek w Senacie. Dodał jednak, że gasząc pożar nie zwraca się uwagi na to, czy zniszczy się meble.

Belka bardzo krytycznie odniósł się do propozycji, które dla swoich klientów przygotowują niektóre banki komercyjne, aby można było ominąć 20-procentowe opodatkowanie dochodów z oszczędności. 'Banki komercyjne zachowują się jak harcerze na podchodach, a nie jak przedstawiciele instytucji zaufania publicznego' - ocenił Belka.

Jego zdaniem, banki znajdują się obecnie 'w amoku gonienia za sprytnymi rozwiązaniami, jak wystawić państwo do wiatru'. Dodał, że nie ma pretensji do ludzi chcących ominąć nowe przepisy.

Według niego, w przyszłym roku zostaną wprowadzone przepisy mające na celu ochronę właścicieli niewielkich lokat.

Pytany o podatek importowy zaznaczył, że jego wprowadzenie odbije się na konsumentach, ponieważ 60 proc. importu to import zaopatrzeniowy.

Nowelizacja ustala maksymalny limit składki na ubezpieczenie zdrowotne, jaką można odliczyć od podatku - w wysokości 7,75 proc. Oznacza to, że każde zwiększenie składki będzie w przyszłości obciążało dodatkowo dochód podatnika, a nie będzie, jak dotychczas, zmniejszać dochodów budżetu państwa z tytułu podatku PIT.

Na pytanie Zbigniewa Religi (Blok Senat 2001), czy ma świadomość tego, że proponowany przez rząd sposób finansowania ochrony zdrowia spowoduje 'limitowanie ludzkiego życia', Belka odparł, że ma tego świadomość, tylko jako minister finansów nie może się kierować wyłącznie tym kryterium. Podkreślił, że musi myśleć o wszystkim, m.in. o pomocy społecznej.

Nowe przepisy podatkowe zakładają m.in. zamrożenie na dwa lata progów podatkowych oraz wprowadzenie 20-procentowego podatku od dochodów z oszczędności. Na ich wprowadzeniu budżet państwa ma zarobić 4 mld zł.

podatki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)