Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zarys reformy podatkowej - w październiku

0
Podziel się:

Minister finansów Andrzej Raczko powiedział w wywiadzie dla PAP, że kontynuacją zapowiedzianych w 2004 roku zmian w systemie podatkowym będzie strategia, której zarys przedstawi najprawdopodobniej w październiku

.

"Zmiany w systemie podatkowym podejmuje się konstruując budżet. Będziemy się starali opracować strategię podatkową, która pokaże, jak powinien wyglądać docelowy system podatkowy i w jakim kierunku zmiany powinny podążać" - powiedział w czwartek PAP minister.

"Sądzę, że zarys tej strategii będziemy mieli gotowy w październiku. Główne zmiany będą zmierzały do rozdziału opodatkowania działalności gospodarczej od opodatkowania od dochodów osobistych. Ponadto będziemy musieli rozwiązać kwestię opodatkowania rolnictwa" - dodał.

Na ostatnim posiedzeniu rząd zdecydował o wprowadzeniu opcji dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą - podatnicy będą mogli pozostać w dotychczasowym systemie lub opodatkować się 19-proc. liniowym podatkiem. Jednocześnie rząd wycofał się z podniesienia kwoty wolnej od podatku. Wcześniej zapowiedział już obniżenie stawek dla firm rozliczających się według CIT o 8 pkt proc., czyli do 19 proc.

Ministerstwo Finansów ma przygotować autopoprawkę wprowadzającą jednolitą 19-procentową stawkę PIT i przedstawić ją rządowi.

Obecnie osoby prowadzące działalność gospodarczą i rozliczające się w ramach PIT płacą podatki według trzech stawek podatku od osób fizycznych.

WPŁYWY PODATKOWE NIEWIELE WYŻSZE POMIMO OŻYWIENIA

Minister finansów powiedział, że minimalny wzrost w przyszłym roku, w stosunku do planów na 2003 rok, dochodów podatkowych wynika z odmiennych uwarunkowań związanych głównie z akcesją do UE.

"Szacowanie wpływów podatkowych w 2004 roku jest obarczone o wiele wyższym ryzykiem, bo dochodzą pewne elementy do tej pory nie występujące" - powiedział.

"Podatki bezpośrednie będą niższe, bo obniżamy CIT z 27 proc. do 19 proc. Dokonujemy pewnego kroku po stronie PIT z opcją podatkową, to działa obniżająco na dochody budżetowe" - dodał.

Jego zdaniem zdynamizowanie gospodarki nie przełoży się na znaczący wzrost wpływów podatkowych.

"To co ma przełożenie na wpływy podatkowe w zależności od wzrostu gospodarczego, to są podatki pośrednie. VAT od eksportu nie jest naliczony. Jeżeli zakładamy dużą dynamikę eksportu, to wzrost gospodarczy związany z dużą dynamiką eksportu nie przełoży się na wzrost podatku VAT" - powiedział.

"Ponadto są szacunki innego sposobu zwrotu VAT, który będzie funkcjonował po wejściu do UE. Dodatkowo wpływami z cła będziemy dzielić się z UE, będą składy celne i jeśli ktoś będzie wjeżdżał na terytorium Polski, to wcale nie będzie to oznaczać, że będzie obłożony cłem na naszej granicy. Tutaj też będzie ubytek w cłach" - dodał.

Rząd w projekcie przyszłorocznej ustawy podatkowej założył, że dochody budżetowe wyniosą 152,75 mld zł wobec 155,01 mld zł planowanych w tym roku, w tym z dochodów podatkowych budżet otrzyma 135,01 mld zł wobec 134,73 mld zł prognozowanych w 2003 roku.

Podatki pośrednie w 2004 roku powinny przynieść budżetowi 103,18 mld zł, czyli prawie 8 mld zł więcej niż w tym roku.

Natomiast wpływy z podatków od osób prawnych i fizycznych spadną w przyszłym roku odpowiednio do 10,3 mld zł z 13,8 mld zł w tym roku oraz do 21,5 mld zł z 26,00 mld zł w 2003 roku.

podatki
pit
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)