Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - KRUS - Ławniczak

0
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli otrzymała donos, że wiceminister ronictwa Artur Ławniczak w latach 2003-2006 był fikcyjnie zatrudniony w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W ten sposób- jak pisze "Rzeczpospolita"- wyłudził od państwa 250 tysięcy złotych.

Najwyższa Izba Kontroli otrzymała donos, że wiceminister ronictwa Artur Ławniczak w latach 2003-2006 był fikcyjnie zatrudniony w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W ten sposób- jak pisze "Rzeczpospolita"- wyłudził od państwa 250 tysięcy złotych.
Autorem donosu jest Wiesław Zawiślak, jeden z byłych wicedyrektorów KRUS.
Gazeta zwróciła się w tej sprawie do rzecznika NIK Pawła Biedziaka, który przyznał, że sprawa jest obecnie na etapie analiz. Komentarza odmówiła natomiast pełnomocnik rządu do spraw walki z korupcją Julia Pitera, która także była adresatem pisma Wiesława Zawiślaka.
Artur Ławniczak odpiera atak i twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Wyjaśnia, że był w KRUS zatrudniony na pełnym etacie i przychodził do pracy, co jest do udowodnienia. Szefowa kadr w KRUS Jadwiga Wiśniewska także mówi, że od strony kadrowej wszystko było w porządku. Była wiceprezes KRUS Irena Frąszczak dodaje, że widywała Artura Ławniczaka w pracy i uważa, że nie może być mowy o żadnym wyłudzeniu.

"Rzeczpospolita"/IAR/zm/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)