Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Elektryki" od Xiaomi rozchwytywane. Samochody rozchodzą się błyskawicznie

134
Podziel się:

Chińska firma Xiaomi dotychczas kojarzyła się przede wszystkim ze smartfonami i akcesoriami do nich. W ostatnim czasie jednak zaprezentowała prototyp swojego samochodu elektrycznego. Chętni na SU7 mogą czekać na swoje zamówienie nawet do siedmiu miesięcy, co pokazuje skalę popytu – pisze Reuters.

"Elektryki" od Xiaomi rozchwytywane. Samochody rozchodzą się błyskawicznie
SU7, elektryczny samochód od Xiaomi, wzbudza ogromne zainteresowanie (GETTY, VCG)

Xiaomi uruchomiło przyjmowanie zamówień w czwartek. Jak podała firma, w ciągu 24 godzin pojawiły się zgłoszenia na 88 898 pojazdów elektrycznychprzedsprzedaży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie

Samochód od Xiaomi robi furorę

Chętnych kusi m.in. cena. Za SU7 trzeba zapłacić 215,9 tys. juanów (ok. 118 tys. 845 zł).

Trzeba jednak się uzbroić w cierpliwość. Xiaomi już na swojej stronie informuje potencjalnych nabywców, że dostawa samochodu potrwa od czterech do siedmiu miesięcy.

Reuters na podstawie własnych analiz szacuje, że standardowy model SU7 dotrze do klientów w ciągu 18-21 tygodni. W przypadku najdroższego modelu, wycenionego na 299,9 tys. juanów, dostawa może potrwać nawet 27-30 tygodni.

Pierwszy w historii samochód od Xiaomi

Samochód elektryczny SU7 jest pierwszym pojazdem wyprodukowanym przez Xiaomi. Reuters wskazuje, że jego konstrukcja wzbudza porównania z samochodami sportowymi, jak Porsche Taycan czy Panamera.

Rynek "elektryków" jest trudny dla nowych graczy. Jednak, jak zauważają analitycy cytowani przez agencję, Xiaomi ma o wiele głębsze kieszenie niż większość startupów. Przewagę firmie daje też doświadczenie w produkcji smartfonów. Dzięki niemu łatwiej konstruować jej inteligentne deski rozdzielcze. A to jest z kolei gadżet, który cenią sobie chińscy klienci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(134)
Astrate
2 tyg. temu
To jeden z setek chińskich aut elektrycznych, byłem tam niedawno i co chwila jakieś nowe nieznane mi auto. Wszędzie stoją fabryki, zakłady pracy, ludzie pracują, a po pracy stołują się w restauracjach. Chińczyk zarabia mniej więcej podobnie do Polaka, ale ubrania, elektronikę i większość rzeczy kupi 10x taniej, a jakość już bardzo zbliżona. Te auto przeliczają przy niekorzystnym kursie, moim zdaniem ono jest warte tyle co gdyby w Polsce kosztowało jakieś 60-70 tys. Ale koalicja, psl i hołownia wraz z lewicą wam dadzą dopłatę, jak kupicie używanego niemieckiego elektryka z baterią 1/3 pojemności, a dopłata wzięta na kredyt, zaciągnięty w waszym imieniu, przy czym KAŻDY na głowę będzie miał dodatkowe [bo już teraz ma ze 100 000 zł kredytu od państwa] 20 000 zł. Unia to jest skansen, stare siwe dziady i baby o zerowej wiedzy z dziedziny elektroniki, systemów, programów, innowacji, decydują o wszystkim. Niedawno słuchałem wystąpienia ursuli von der layen [po niemiecku] i ona mówiła, że chcą stworzyć system dopłat dla darmowych [relatywnie] aplikacji, w których obywatele UE będą mogli sobie tłumaczyć na inne języki czy będą mogli sprawdzić różne informacje. Ręce opadają, prawda? XXI wiek, a ta chyba niedawno dowiedziała się o internecie. Moja babcia potrafi to zrobić, Jezu kto ich tam wybiera i po co oni są nam potrzebni!
fgsbv
miesiąc temu
118 tys zł ale w wolnym swiecie a jak będzie cena po haraczach bandy unijnej???? 300 tys???? przeciez oni musza okraść europejczyków ile się da. Europejczyk ma byc biedny i zebarać na kolanach o dofinansowanie do bilrtu miesięcznego. Dlatego caly swit smieje się z europy jak mozna okradac tak ludzi
Andrzej
miesiąc temu
Ile można przejechać elektrykiem? Wiele, pod warunkiem, że masz sporo czasu i zasobny portfel. Przykładem jest Hansjörg von Gemmingen-Hornberg, Niemiec, który pokonał swoją teslą blisko 2 mln kilometrów. Silniki przy kołach wymieniał ******aż 13 razy, a pakiet baterii 4razy. ****** Diękuję to nie dla mnie.
ZielonyWał
2 miesiące temu
Zielony i niebieski ład sprawi że będziemy jak w Korei północnej jeździć tylko rowerami. Cały przemysł uciekł do Chin a reszta firm i ostatki przemysłu też ucieknie do Chin i Indii, Europa staje się skansenem świata
Okinava
2 miesiące temu
Czu UE wpuści Chińczyków z tanimi, dobrymi elektrykami???? Raczej nie. Póki co to Chińczycy opanowują Wielką Brytanię. Wkrótce prawie każdy elektryk będzie tam chiński. Ale czy to źle???? Okaże się za kilka lat.
...
Następna strona