Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Diesle do wymiany. Koncerny motoryzacyjne dają nawet kilkadziesiąt tysięcy premii na nowe auto

108
Podziel się:

Niemcy chcą się pozbyć starych aut z silnikami Diesla z ulic. Kierowcom oferują ogromne premie ekologiczne. Oddają stare auto na złom można liczyć nawet na 10 tys. euro dodatku.

Od 2 do nawet 10 tys. euro mogą dostać Niemcy za wymianę auta ze starym silnikiem
Od 2 do nawet 10 tys. euro mogą dostać Niemcy za wymianę auta ze starym silnikiem (materiały prasowe VW)

Niemcy chcą się pozbyć starych aut z silnikami Diesla z ulic. Kierowcom oferują ogromne premie ekologiczne. Oddając stare auto na złom, można liczyć nawet na 10 tys. euro dodatku. To efekt uzgodnień pomiędzy koncernami a niemieckim rządem.

Zanieczyszczenie środowiska dieslowskimi spalinami stało się w Niemczech kwestią polityczną, gdy we wrześniu 2015 roku wyszło na jaw, że Volkswagen systematycznie oszukiwał podczas testów emisji spalin, by sprzedawać samochody zanieczyszczające środowisko znacznie bardziej, niż dopuszczają to normy. I dlatego ma się to zmienić.

Koncerny motoryzacyjne ruszyły do walki o nowego, ekologicznego klienta. Wymieniając stare auto można liczyć na spore zniżki. Skąd taki pomysł? To wspólne uzgodnienia z początku sierpnia tego roku. Wtedy to koncerny zobowiązały się do poprawiania oprogramowania w samochodach.

Zobacz także: Zobacz także: Inteligentne progi zwalniające. Tak się dba o bezpieczeństwo

Jednym z pomysłów walki o lepsze imię koncernów, jest stopniowe wycofywanie przestarzałych silników z rynku. Dlatego firmy postanowiły sięgnąć głębiej do kieszeni. O promocjach, które koncerny samochodowe organizują w Niemczech pisze "Gazeta Wyborcza".

Volkswagen daje do 10 tys. euro (czyli ponad 40 tys. zł) premii wszystkim, którzy zdecydują się oddać stare auto na złom i kupić nowy pojazd koncernu. Jeszcze większą premię można zyskać podczas zakupu auta elektrycznego. Dodatkowe pieniądze to ponad 2 tys. euro. W sumie na wymianie pojazdu można zaoszczędzić nawet równowartość 51 tys. zł. Podobne premie wprowadziły inne marki z grupy Volkswagen. Zaoszczędzić można więc na wymianie i Audi, i Seata, i Skody.

W Niemczech zaoszczędzić mogą też chętni na kupienie nowego Opla. W tym wypadku ekorabaty wynoszą od 5 do 7 tys. euro. Po podobny wabik sięgnął też koncern Ford. W tym wypadku jednak są pewne ograniczenia. Auto musi spełniać przestarzałe normy - pochodzić maksymalnie z 2004 roku. Fiat Chrysler również liczy na przychylne oko nowych konsumentów. Oferuje do 6,5 tys. euro premii.

Najmniejsze pieniądze oferuje BMW i Mercedes. Tutaj premie wynoszą tylko 2 tys. euro, ale... auto nie trafia na złom. Diler może je więc dalej sprzedać.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(108)
Raelio
10 miesięcy temu
Niemcy nawet dopłacają żebyś zabrał starego rzęcha z podwórka by móc kupić nowe auto. A potem tacy goście jak Aut. Gab., Nie powiem do końca bo nie wolno , handlują tymi rzęchami i wciskają nam tzw perełki
cydr
7 lat temu
dla mnie spoko. tez akurat szukam benzyniaka. z automotogo to czysta przyjemność. nie trzeba nawet wychodzic z domu :-)
Polak
7 lat temu
A ja słyszałem, że na Pl. Czerwonym w Moskwie rozdają samochody
koszmar
7 lat temu
dodatek przewyższa wartość mojego auta 5x ...
szary
7 lat temu
W USA płacą Niemcy płaca grubą kasę za to, że znowu truli ludzi gazem. W Reichu - dopłacają do nowych aut przy wymianie diesli. A w Polsce ni ch..., najwyżej napiszą za jakiś czas o "polskich samochodach śmierci"!
...
Następna strona