Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|
aktualizacja

Audyt CPK sam potrzebuje audytu? Ekspert mówi o "komedii pomyłek"

840
Podziel się:

Nie znamy pierwszych wyników audytu w CPK. Zapowiadana weryfikacja wielkiej inwestycji PiS budzi coraz więcej wątpliwości. Eksperci wskazują na unieważnione przetargi i mówią o "komedii pomyłek". Spółka przekonuje, że wszystko jest w porządku. Czy firmowany przez Macieja Laska audyt kogokolwiek przekona?

Audyt CPK sam potrzebuje audytu? Ekspert mówi o "komedii pomyłek"
Maciej Lasek, pełnomocnik ds. CPK, odpowiada za przeprowadzenie audytu dot. CPK (East News, materiały prasowe, CPK, Filip Naumienko REPORTER)

7 marca Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK, zapowiedział, że "za około trzy tygodnie planujemy prezentację wyników wewnętrznego audytu spółki Centralny Port Komunikacyjny".

Marzec minął, wyników nie zaprezentowano.

Dziś spółka przekonuje, że koniec marca był... terminem na przekazanie wyników audytu do biura pełnomocnika i teraz są tam analizowane. Z tego też względu odmówiła redakcji money.pl informacji o szczegółach audytu.

Co do tego, że audyt CPK jest potrzebny, zgadzają się niemal wszyscy. Natomiast dotychczasowe działania nowego rządu w tym kierunku przypominają komedię pomyłek - mówi nam Dominik Sipiński, analityk rynku lotniczego z ch-aviation.com i "Polityki Insight".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lasek musi odejść? "Nie nadaje się do tej funkcji"

To Koalicja Obywatelska sama obiecała Polakom kompleksowy audyt CPK. Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej obóz Donalda Tuska mówił twarde "nie" budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Później jednak złagodził swoje stanowisko. Jednym ze 100 konkretów na pierwsze 100 dni Koalicji Obywatelskiej było:

Zweryfikujemy projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zatrzymamy bandyckie wywłaszczenia i naprawimy krzywdy już wywłaszczonym. Zablokujemy sprzedaż lotniska Okęcie.

-"100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" - Koalicja Obywatelska. Program wyborczy

Po zaprzysiężeniu nowego rządu "twarzą" tej obietnicy został Maciej Lasek - pełnomocnik ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego i wiceminister w resorcie funduszy i polityki regionalnej. To on jako przedstawiciel 100 proc. udziałów Skarbu Państwa w połowie stycznia odwołał radę nadzorczą państwowej spółki CPKpowołał do niej "swoich" ludzi.

Cztery unieważnione przetargi na audyt w CPK

Lasek mówił wtedy money.pl, że te "zmiany są początkiem zapowiedzianego w expose premiera Donalda Tuska audytu programu CPK". Niedługo potem zapowiedziano osiem audytów poszczególnych obszarów w spółce, które miały prowadzić zewnętrzne firmy.

Dotychczas rozstrzygnięto cztery przetargi i wszystkie cztery unieważniono z powodu (kolejno):

  1. bez podania przyczyny,
  2. oferty znacznie powyżej założonego budżetu,
  3. konfliktu interesów,
  4. niewpłynięcia ani jednej oferty.
Przetargi na audyty zostały rozpisane po prostu źle, zarówno pod względem merytorycznym, jak i finansowym - ocenia Dominik Sipiński.

- Nie da się rzetelnego audytu zrobić szybko, tanio, dobrze, a do tego jeszcze w podziale na silosowe zadania bez integracji poszczególnych części audytu. Rząd sprawia wrażenie, jakby nie wiedział, co tak naprawdę audytuje. Czy stara się po prostu znaleźć dowody na rozrzutność i przekręty za czasów poprzedniej władzy (co z samym CPK ma niewiele wspólnego); czy chce dokonać rzetelnej oceny tego, jak realizowano inwestycję do tej pory; czy też ocenia zasadność CPK jako wizji strategicznej. Wie za to, że chce to zrobić szybko i tanio - dodaje Sipiński.

Dlatego audyt, który już niebawem miał przynieść rządowi odpowiedzi na kluczowe pytania w sprawie CPK, tak naprawdę jeszcze się nie zaczął. W połowie marca spółka przekonywała, że:

Realizowane w CPK audyty mają na celu urealnienie projektu, jego właściwą ocenę wraz ze wskazaniem tych jego elementów, które mają uzasadnienie merytoryczne i ekonomiczne. To od wyniku audytów zależeć będą decyzje dotyczące przyszłości programu inwestycyjnego CPK, w tym jego zakresu i harmonogramów.

-Centralny Port Komunikacyjny - Komunikat prasowy z 19.03.2024

Pytania o audyt wewnętrzny w CPK

Pytania wywołał także sam Maciej Lasek, który kilka dni później - komentując serię unieważnionych przetargów - podkreślił, że obszary te są analizowane w ramach audytu wewnętrznego. - Robimy to w dużej mierze siłami własnymi spółki, ale również korzystamy z zewnętrznych ekspertów - powiedział 27 marca.

Na tę wypowiedź zwrócił uwagę m.in. Maciej Wilk, były członek zarządu PLL LOT, obecnie prezes Stowarzyszenia #TAKdlaCPK. Na platformie X skomentował, że "audyt wewnętrzny wspomagają zewnętrzni, nieujawnieni przez Macieja Laska 'eksperci'. Transparentność".

- Robienie audytu "wewnętrznego" rodzi kolejne pytania: kto go robi, na jakiej podstawie zostali wybrani "zewnętrzni konsultanci", ile - i czy w ogóle - mają niezależności od rządu. To nie znaczy, że taki wewnętrzny audyt jest skazany na porażkę, ale nie będzie on wiarygodny i wpisze się w polityczną dyskusję o projekcie - uważa Dominik Sipiński.

Rząd przesadził z zapowiedziami?

Oczekiwania wobec audytu były spore. Od początku zwracano też uwagę na szeroki i kompleksowy zakres zamawianych zadań oraz krótkie terminy realizacji. Wystarczy spojrzeć na planowany audyt w zakresie weryfikacji i oceny harmonogramów dla części lotniskowej i kolejowej w zakresie tzw. "Y".

- Termin realizacji w stosunku do ilości niezbędnej pracy megaambitny, mówiąc delikatnie. Pierwsza wersja raportu po 30 dniach, a do analizy jest kilka harmonogramów dla części lotniskowej i kolejowej w tym: harmonogramy projektów zakwalifikowanych do Podprogramu Lotniskowego - 12 tys. 900 pozycji czy zatwierdzone Plany Projektów Y zakwalifikowanych do Podprogramu Kolejowego - 8 tys. pozycji w harmonogramie. Kolosalna praca. Takie rzeczy wymagają wielkich zespołów i wielkich kwalifikacji. Będą zatem sporo kosztować - wylicza Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR w rozmowie z money.pl.

Dlatego pojawiają się głosy, że w sprawie zapowiadanego audytu CPK rządzący po prostu przesadzili. Furgalski zwraca uwagę, że właściwie we wszystkich kluczowych urzędach i państwowych spółkach trwają wewnętrzne audyty, do których niepotrzebne były procedury przetargowe. Bo na te potrzeba czasu i pieniędzy.

Według mnie należało przeprowadzić po prostu audyt wewnętrzny. Pokazać czarno na białym, czy coś da się w danym terminie zrealizować czy nie. Czy pieniądze są zabezpieczone czy nie albo czy nie zostały roztrwonione na wątpliwe projekty - stwierdza Adrian Furgalski.

Wpadki i fikołki

Furgalski dodaje, że "z audytem czy bez, nie da się zakłamywać dłużej faktów a i tak rządzący będą pod ostrzałem opozycji". - Zamieszanie wokół procedur przetargowych tylko ten ostrzał zwiększyło - ocenia ekspert.

Również rząd i sam Donald Tusk zaliczyli kilka wpadek podczas prób "ostrzelania" projektu CPK. W lutym premier na posiedzeniu Rady Gabinetowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy powiedział o CPK, że "wszystkie dotychczasowe ekspertyzy stawiają pod znakiem zapytania całą inwestycję". Okazało się, że takich ekspertyz nie ma.

Miesiąc później Maciej Lasek próbował bronić szefa rządu, tłumacząc, że "wypowiedź premiera dotyczyła wiarygodności danych, na podstawie których przygotowywane były dotychczasowe ekspertyzy". Komentatorzy nazwali to "wyjątkowo nieudanym fikołkiem".

Patrząc z boku na to, co się dzieje, widać, że audyty są pewną przykrywką do tego, aby grać na czas, aby zdecydowanie spowalniać ten proces. Na to zgody być nie może - powiedziała Paulina Matysiak, posłanka Lewicy Razem, w czwartek w Studiu PAP.

Spółka CPK: nie informujemy o szczegółach audytu

Do chwili oddania artykułu do publikacji ani wiceminister Maciej Lasek, ani jego biuro nie odpowiedzieli na nasze pytania w sprawie audytu Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Biuro prasowe spółki CPK w odpowiedzi przekonuje zaś, że "zapowiadany termin przekazania raportów z audytów wewnętrznych został dotrzymany".

Państwowa spółka pomija jednak fakt, że zapowiadano, że do końca marca znane i zaprezentowane będą pierwsze wyniki audytu, a nie że dokumenty zostaną przekazane do biura Macieja Laska.

Za około trzy tygodnie planujemy prezentację wyników wewnętrznego audytu spółki Centralny Port Komunikacyjny.

-Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK - Wypowiedź z 7 marca 2024 r. 

Z kolei w odpowiedzi na pytania money.pl o wspomnianych przez Macieja Laska "zewnętrznych ekspertów" spółka stwierdziła, że na etapie trwających analiz w biurze pełnomocnika nie przekazuje "dalszych szczegółowych informacji na temat zrealizowanych audytów, w tym podmiotów zaangażowanych w proces".

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(840)
jajaja
miesiąc temu
najwiekszym wałem była dotacja na parafie;)))) panowie kończcie, oszczędźcie wstydu
Bolo
miesiąc temu
Dopóki przy władzy będzie ten rząd a dokładniej ten premier budowa CPK będzie odwlekana w nieskończoność i większość społeczeństwa o tym wie a nawet wie dlaczego tak będzie!!!!
satyryk
miesiąc temu
Kłopoty Bodnara ,Tuska z Prawem !!!!! PIS juz musi z wyprzedzeniem złozyc na nich wniosek o TS. bo prokuratura jest zalezna od winnych .kabaretu ciag dalszy.Wsadzic obecny rzad do paki to obowiazek opozycji.Na co czekają.zawiadomic Tsue.o upolitycznieniu prokuratury i sądów.Lamią Konstytucje a grali jej obronców.USA I UE milczy akceptując bezprawie . Moze ChIny i Putin pomoga. bo kto inny.? 5 czł onkow rady bezpieczenstwa ONZ -WB,Rosja USA, Francja,Chiny.na pilnowac prawa a sami je łamia.Gdzie sa terorysci polityczni którzy bronia obywateli ?
barakuda
miesiąc temu
znaczy wyprowadzanie kasy trwa to ile już nas to kosztowało
Estebello the...
miesiąc temu
Jestem terrorism Czyli antysystem. Systems robią odwrotnie niż ja chcę.
...
Następna strona