Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Redakcja money.pl
|
aktualizacja

Konto mieszkaniowe z premią od rządu. Czy to się opłaca?

3
Podziel się:

Rządowy Program "Pierwsze Mieszkanie" cieszy się dużą popularnością. Do banków dziennie wpływa ok. tysiąc wniosków o kredyt z dopłatą. W ramach programu można też założyć konto mieszkaniowe, które działa podobnie do niegdyś popularnej książeczki mieszkaniowej. Co proponują oba te instrumenty finansowe?

Konto mieszkaniowe z premią od rządu. Czy to się opłaca?
Program "Pierwsze Mieszkanie" wprowadził możliwość odkładania pieniędzy m.in. na kupno mieszkania czy budowę domu (PAP, Tytus Żmijewski)

Konto mieszkaniowe jest nowszym odpowiednikiem książeczki. Dzięki niemu można oszczędzać na wymarzone cztery kąty i otrzymać dopłaty od państwa. Jakie warunki trzeba spełnić, aby móc założyć konto w ramach nowego rządowego programu? Czym są stare książeczki mieszkaniowe i czy da się je jeszcze wykorzystać w 2023 roku?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert ocenił nowy program rządu. "Rata o tysiąc zł niższa. Młodzi mają szanse pójść na swoje"

Książeczki mieszkaniowe z PRL-u

Do dziś ma je około milion osób. To instrument finansowy, który był bardzo popularny w czasach PRL-u. Służył do odkładania pieniędzy. Książeczka mieszkaniowa to dokument, który potwierdza kwotę zebranych środków. Ze względu na hiperinflację panującą w latach 1989-1990 jej wartość mocno spadła i wiele osób straciło swoje oszczędności. Jednak w 2008 roku postanowiono wprowadzić premie gwarancyjne dla posiadaczy książeczek, które pozwoliły Polakom odzyskać choć część odłożonych pieniędzy.

Założenie książeczki mieszkaniowej było bardzo proste. Osoba zainteresowana musiała udać się do banku i tam dopełnić wszelkich formalności. Najpopularniejsza była książeczka mieszkaniowa PKO BP. Odłożone pieniądze można było przeznaczyć m.in. na:

  • kupno mieszkania lub domu,
  • budowę domu,
  • zakup gruntu.

Niewykorzystane oszczędności można też przekazać dzieciom lub wnukom poprzez cesję. Taka procedura kosztuje w banku 70 zł.

Likwidacja książeczki mieszkaniowej

Jak wykorzystać książeczkę mieszkaniową w 2023 roku? Czy jest to w ogóle możliwe? Jak najbardziej. Choć odłożone przed laty pieniądze straciły na wartości - m.in. przez hiperinflację, obecnie można zyskać premię gwarancyjną, która to częściowo rekompensuje. Likwidacja książeczki mieszkaniowej PKO może odbyć się po podjęciu inwestycji mieszkaniowej. Wszelkich formalności dokonasz w banku. Musisz mieć świadomość, że oczekiwanie na przelew może potrwać nawet kilka tygodni.

Masz 90 dni od podpisania aktu notarialnego na złożenie odpowiedniego wniosku w placówce banku PKO. Pieniądze mogą być spożytkowane na:

  • kupno lub budowę domu,
  • zakup mieszkania,
  • wkład własny,
  • spłatę starego kredytu spółdzielczego,
  • wpłatę na fundusz remontowy,
  • partycypację w TBS,
  • remont nieruchomości,
  • termomodernizację budynku.

Ile obecnie warta jest książeczka mieszkaniowa? Premie gwarancyjne wynoszą około 10 tys. złotych, jednak nie są stałe. Ich wysokość wyliczana jest na podstawie ceny metra kwadratowego w budownictwie mieszkalnym, który wskazywany jest przez GUS co kwartał. To, ile znajduje się na książeczce, sprawdzisz w placówce banku. Możesz też poprosić o obliczenie premii gwarancyjnej. Jest to darmowe za pierwszym razem. Każda kolejna kalkulacja jest płatna 35 zł.

Nowa "książeczka mieszkaniowa"

Program "Pierwsze Mieszkanie" - obok kredytu z dopłatą od rządu - wprowadził możliwość odkładania pieniędzy m.in. na kupno mieszkania czy budowę domu na specjalnym koncie - również z rządową premią. To swego rodzaju nowa książeczka mieszkaniowa, która skierowana jest do osób między 13. a 45. rokiem życia. Jak działa?

Okres oszczędzania wynosi od trzech do 10 lat. Oszczędności można przeznaczyć m.in. na zakup pierwszego mieszkania, kupno domu lub jego budowę albo wkład własny w inwestycję. Aby otrzymać dopłaty od państwa, należy wpłacać na konto co miesiąc od 500 do 2000 zł. Dopuszcza się możliwość pominięcia jednej wpłaty w ciągu roku.

Konto mieszkaniowe z premią jest oprocentowane zgodnie z ofertą banku, a odsetki są wolne od podatku dochodowego. Coroczna dopłata od państwa jest równa rocznemu wskaźnikowi inflacji albo wskaźnikowi zmiany wartości ceny jednego metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. Wybierany jest wskaźnik korzystniejszy dla posiadacza nowej książeczki.

Czy opłaca się założyć konto mieszkaniowe?

Choć większość osób w ramach Programu "Pierwsze Mieszkanie" decyduje się na kredyt 2 procent, konto mieszkaniowe również jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza dla tych, którzy jeszcze nie mogą pozwolić sobie na hipotekę. Konto umożliwia odkładanie pieniędzy i otrzymywanie premii od państwa, dzięki czemu szybciej można zebrać potrzebną kwotę na cele mieszkaniowe.

Olga Domagała, Totalmoney.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
Przy-słowie
7 miesięcy temu
„Grosz do grosza a będzie kokosza” Oszczędzanie zawsze ma dobre strony. Przecież, żeby dostać kredyt to ktoś musiał oszczędzać żeby pożyczyć.. My spłacamy a ktoś się bogaci. Żeby kupić mieszkanie trzeba mieć wkład własny żeby pożyczyć resztę w banku. A skąd weźmiesz , jak nie będziesz oszczędzać?
PRL+
9 miesięcy temu
PIS = PRL. Dobrze? Czy nie dobrze się żyło - kto ma swoje lata ten wie, kto nie wie nich obejrzy film "Miś" i wyrobi sobie zdanie.
A2
9 miesięcy temu
Podobnie jak teraz tracą oszczędności ci co posiadają wkłady w bankach lub obligacjach raz oprocentowanie poniżej poziomu inflacji 2 podatek .Oszczędzanie było cnota dzisiaj jest głupotą ktoś tak kiedyś słusznie napisał