Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|

"Bezpieczny kredyt 2 proc.". Realna cena dużo wyższa

46
Podziel się:

"Rzeczpospolita" podaje, że realna cena kredytów z rządowego programu jest zdecydowanie wyższa niż wskazane 2 proc. Mimo wszystko autorzy przyznają, że wciąż jest to atrakcyjna na rynku oferta.

"Bezpieczny kredyt 2 proc.". Realna cena dużo wyższa
Koszty "Bezpiecznego kredytu 2 proc." mogą być wyższe (East News, Tomasz Kawka)

Od lipca ruszył rządowy program "Pierwsze mieszkanie", który pozwala osobom nieposiadającym wcześniej nieruchomości, zakupić ją na kredyt na preferencyjnych warunkach. Okazuje się jednak, że "2 proc." ujęte w nazwie programu, może zmylić potencjalnych kredytobiorców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złoty środek. Dlaczego inwestowanie w metale szlachetne zyskuje na znaczeniu?

Oprocentowanie "Bezpiecznego kredytu 2 proc."

Jak mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Wojciech Piesta, ekspert do spraw produktów finansowych w rankomat.pl, rzeczywiście oprocentowanie "Bezpiecznego kredytu" jest realnie wyższe niż 2 proc.

Nawet na stronie PKO BP pojawia się swoiste ostrzeżenie: "Pamiętaj, że 'Bezpieczny kredyt 2 proc.' nie oznacza, że oprocentowanie Twojego kredytu musi wynosić 2 proc." – przyznaje Piesta. Ekspert uzupełnia, że wynika to z zapisów odpowiedniej ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu.

W okresie rządowego wsparcia oprocentowanie kredytu jest stałe i zostaje powiększone o marżę banku. Jednak dopłaty są stosowane tylko przez pierwszych 10 lat, po tym czasie nastąpi zmiana warunków, a kredytobiorca prawdopodobnie otrzyma propozycję oprocentowania zmiennego na warunkach rynkowych,

Dodatkowe koszty

Biorąc pod uwagę cały okres spłat, kredytobiorca musi się przygotować na różne dodatkowe opłaty.

– Dodatkowe koszty, jakie mogą się pojawić, to m.in. prowizja banku, opłata dla BGK za udzielenie gwarancji wkładu własnego, jeśli jest taka potrzeba, koszt wyceny nieruchomości, koszt ubezpieczenia na życie lub od utraty pracy, wysokość opłaty za korzystanie z konta bankowego i karty płatniczej. Do tego dochodzi koszt ubezpieczania nieruchomości, PCC w przypadku zakupu na rynku wtórnym, choć ma on zostać zniesiony przy zakupie pierwszego w życiu mieszkania, czy koszt ustanowienia hipoteki – wylicza Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

"Dlatego odpowiednim wskaźnikiem służącym do porównania ofert "Bezpiecznego kredytu" w różnych bankach może być rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO). W takim ujęciu, z propozycji przedstawionych na stronach banków w dniu 27 lipca, wynika, że najniższy wskaźnik RRSO oferuje obecnie Bank Pekao – to 4,72 proc." – podaje "Rzeczpospolita".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
No nie...
2 lata temu
Tylko 10 lat? "Po tym czasie nastąpi zmiana warunków, a kredytobiorca prawdopodobnie otrzyma propozycję oprocentowania zmiennego na warunkach rynkowych," No tak, bierzcie kredyt na rzekome 2 procent, a w banku okazuje się że 5 do 6% , a po dziesięciu latach bank coś wymyśli "prawdopodobnie" abyście zostali z ręką w nocniku.
Byr
2 lata temu
A nie prościej byłoby, aby każdy średnio zarabiający Polak, mógł w ciągu pięciu ośmiu lat, uskładać na zakup mieszkania.
kaczkacwaniac...
2 lata temu
bankiery mają nowego bezpłatnego naganiacza kredytowego jest to Państwo pisowców i olbrzymie obciążenia dla społeczeństwa, zysk dla banków i developerki.
...
Następna strona