'Doświadczenie pokazuje, że skuteczne dla uzdrowienia sytuacji rozwoju gospodarczego i wzrostu zatrudnienia są tylko takie programy naprawcze w finansach publicznych, które skupiają się na ograniczaniu nadmiernie wcześniej rozdętych wydatków, a nie głównie na podwyższaniu podatków' - powiedział.
Zdaniem Balcerowicza, główną przyczyną obecnej sytuacji jest 'blokowanie lub okrajanie rozwiązań dobrych (...) i forsowanie rozwiązań szkodliwych(...)'.
'Proces psucia finansów państwa nasilił się w ostatnim roku, a zwłaszcza w ostatnich miesiącach w ramach licytacji przedwyborczej, gdzie niemal na każdym posiedzeniu Sejmu uchwalano ustawy bez pokrycia, zwiększające zobowiązania do wydatków na miliardy złotych' - powiedział prezes NBP.
Jako przykład dobrego rozwiązania, które zostało zablokowane, Balcerowicz wskazał reformę Kodeksu pracy.
'Bez tej reformy utrzymały się bariery tworzenia nowych miejsc pracy i w efekcie wyż demograficzny, który jest dla nas atutem, zamiast przekształcać się w większe zatrudnienie, które daje więcej podatków, przekształca się, niestety, w większe bezrobocie, które kosztuje dodatkowe wydatki' - powiedział.
Doradca ekonomiczny prezydenta prof. Marek Belka powiedział w środę, że odpowiedzialność za obecną sytuację finansów publicznych ponosi m.in. Leszek Balcerowicz, który 'naruszył stabilność finansów publicznych, rozpoczynając jednoczesne wprowadzenie czterech reform'.
'Jest fałszywym zarzutem to, że jakąkolwiek przyczynę obecnego stanu stanowiły tzw. cztery reformy' - powiedział Balcerowicz.
Zdaniem prezesa NBP, zamrożenie progów podatkowych, co rozważają politycy dla zwiększenia dochodów podatkowych, jest złym rozwiązaniem.
'Uważam, że rozwiązania dobre, choć przejściowo bolesne, koncentrują się na ograniczaniu największych kategorii wydatków' - powiedział.
Balcerowicz powiedział, że jest przeświadczony o konieczności ograniczenia wydatków socjalnych.
Jego zdaniem państwo powinno odejść od automatycznej waloryzacji rent i emerytur, która jest niezależna od sytuacji gospodarczej, na rzecz waloryzacji elastycznej, uzależnionej od sytuacji gospodarczej.
Balcerowicz poinformował, że jest zwolennikiem usunięcia ulg podatkowych a tym samym uproszczenia systemu podatkowego.
Według prezesa NBP Rada Polityki Pieniężnej przez cały czas prowadziła odpowiednią politykę pieniężną.
'W wystąpieniu sejmowym w środę premier Buzek zwrócił uwagę na to, że polityka RPP umożliwiła radykalne zmniejszenie inflacji oraz zmniejszenie drugiego niebezpieczeństwa, jakim jest duży deficyt handlowy i deficyt w obrotach bieżących' - powiedział Balcerowicz.
'Stabilne ceny są jednym z najważniejszych fundamentów zdrowego systematycznego rozwoju gospodarki' - dodał.
Balcerowicz skomentował też sprzedaż 12,5 proc. Telekomunikacji Polskiej SA przez Ministerstwo Skarbu Państwa i ocenił, że transakcja jest sukcesem ministerstwa.
'Prywatyzacja ma dwa skutki: po pierwsze pozwala naprawiać przedsiębiorstwo, a po drugie - daje pieniądze' - powiedział.
'Im więcej sprywatyzujemy przedsiębiorstw, tym w mniejszym stopniu trzeba będzie zapychać deficyt budżetowy emisją papierów skarbowych (...). Im więcej jest emitowanych obligacji, tym więcej kredytu zabiera się z banków i tym mniej kredytów zostaje przedsiębiorstwom, a to oznacza, że będą ograniczane inwestycje' - dodał Balcerowicz.
