Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Kluczowa ustawa dla KPO. "Prezydent i premier nie dogadali się"

3
Podziel się:

Prezydent i premier "nie dogadali się" w sprawie ustawy o KRS - poinformował szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Ocenił, że rządowi nie zależy na porozumieniu, a do głosowania nad senackimi poprawkami do noweli o KRS może w ogóle nie dojść, zwłaszcza w kampanii przed wyborami do PE.

Kluczowa ustawa dla KPO. "Prezydent i premier nie dogadali się"
Premier Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda mają różne zdania na temat zmian w KRS (GETTY, NurPhoto)

O to, czy prezydent Andrzej Duda "dogadał się" z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa, szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek pytany był w poniedziałek w radiu RMF FM.

- Nie było w tej sprawie negocjacji. Było spotkanie pani minister Paprockiej z Adamem Bodnarem, natomiast prezydent mówił poprzedniemu rządowi Mateusza Morawieckiego, i temu rządowi to samo: "konstytucja, konstytucja, konstytucja" - odparł Mastalerek. Gdy prowadzący rozmowę po raz kolejny zadał mu pytanie o to, czy prezydent i premier "dogadali się", odparł: "oczywiście, że się nie dogadali".

Money.pl jako pierwszy pisał o spotkaniu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z prezydencką minister Małgorzatą Paprocką. Jak wynika z ustaleń Money.pl, nieoficjalne negocjacje w tej sprawie trwały także w długi weekend majowy. Najbardziej optymistyczny wariant miałby wyeliminować ryzyko zawetowania ustawy przez prezydenta. Nasze ustalenia potwierdził Adam Bodnar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

- Platformie Obywatelskiej i Donaldowi Tuskowi na tym nie zależy, bo po co mają robić to w kampanii wyborczej? Oni grali tym tematem przez ostatnie lata. Gdyby dziś dogadali się z prezydentem Andrzej Dudą, to co by powiedzieli Silnym Razem? - pytał.

Mastalerek przekonywał przy tym, że "nigdy nie było żadnej sprawy praworządności". "To była jedna wielka ściema" - ocenił. Kwestia przywrócenia praworządności w Polsce była kluczowa dla instytucji unijnych w kontekście odblokowania dla Polski funduszy z Krajowego Planu Odbudowy.

Nowelizacja ustawy o KRS

Przyjmując nowelizację przepisów o KRS dwa tygodnie temu, Senat opowiedział się m.in. za poprawką, by kandydatami do KRS mogli być także sędziowie wyłonieni w postępowaniach przed Radą zmienioną przepisami z grudnia 2017 r. W zeszły czwartek na antenie RMF FM szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) podkreślała, że zmiana ta budzi "bardzo duże wątpliwości". Zapowiedziała również, że posiedzenie komisji ws. senackich poprawek odbędzie się, gdy spłyną opinie i ekspertyzy, co będzie kwestią "kilku tygodni".

Zdaniem Mastalerka do głosowania nad poprawkami na forum Sejmu prawdopodobnie "w ogóle nie dojdzie". - Drugiej stronie, stronie Platformy Obywatelskiej i ich sojusznikom nie będzie zależało na przegłosowaniu tego, szczególnie w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, w czasie, kiedy muszą mobilizować swoich twardych zwolenników - podkreślał.

Dopytywany o to, czy temat KRS nie pojawił się podczas rozmowy między premierem a prezydentem, do której doszło przed niedawną rekonstrukcją rządu, Mastalerek odparł, że z jego wiedzy wynika, że wówczas obaj politycy rozmawiali "głownie o bezpieczeństwie".

Zmiany w KRS. Co zakłada nowelizacja?

Uchwalona 12 kwietnia rządowa nowelizacja ustawy o KRS zakłada, że 15 sędziów-członków KRS ma być wybieranych w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie - jak jest obecnie po zmianie przepisów z grudnia 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie Rady mieliby stracić mandaty. Nowela w wersji przyjętej przez Sejm przewiduje, że prawo do kandydowania na członka KRS nie będzie przysługiwać sędziom wyłonionym po zmianie przepisów dotyczących KRS w 2017 r.

W ten sposób - w zamierzeniu resortu sprawiedliwości - KRS ma stać się niezależna od władzy ustawodawczej, a ustawa w tej sprawie ma być jedną z fundamentalnych zmian przywracających w Polsce praworządność.

Senat jednomyślnie zaaprobował jednak poprawkę, zgodnie z którą bierne prawo wyborcze będzie przysługiwać wszystkim sędziom, niezależnie od tego, czy byli nominowani przez KRS przed zmianą przepisów w 2017 r., czy po tej zmianie.

Poprawkę skrytykowały m.in. organizacje sędziowskie i prokuratorskie - m.in. Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Stowarzyszenie Sędziów "Themis" i Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia".

Kwestia wyeliminowania biernego prawa wyborczego wobec tych sędziów, którzy zostali powołani po zmianach dotyczących KRS z grudnia 2017 r., była w ostatnich tygodniach elementem sporu między resortem sprawiedliwości a prezydentem Andrzej Dudą. W ocenie prezydenta, który w ostatnim czasie krytycznie oceniał zaproponowane przez MS zmiany przepisów, wszyscy sędziowie mają równy status. Poprawka senatorów ma być zatem zgodna z oczekiwaniem Dudy, by ustawa nie różnicowała sędziów na "starych" i "nowych".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
I tyle
2 tyg. temu
A co na to TVN czy GW. Tam trzeba teraz szukać informacji co zrobi ich rząd z Donaldem (tu nie wiem czy kaczorem bo to niebezpieczna zbitka pojęciowa dotycząca dwóch osób) na czele. To TVN opanował mózgi wielu bezmyślnych Polaków, co potwierdziły ostatnie wybory do Sejmu. Podobnie będzie i z wyborami do UE.
BUBA
2 tyg. temu
A gzie pozostałe wpisy ...
BUBA
2 tyg. temu
Nic nie będzie ... to wiadomo nie od dziś ... tuski i jego kluski maja wyraźne rozkazy Paryża Berlina Moskwy które gorliwie wykonują ...