Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|

Pracownicze Plany Kapitałowe. Kalkulator money.pl podpowie, czy to się opłaca

54
Podziel się:

Czy warto zainwestować dziś część swojego wynagrodzenia, aby w przyszłości odebrać premię do emerytury? To pytanie zadają sobie osoby, które niedawno przystąpiły do PPK, albo dopiero rozważają taki krok. Bo w dużej części firm PPK dopiero zostanie wdrożone, choć z dodatkowym opóźnieniem. Specjalny kalkulator money.pl policzy, ile można odłożyć.

Dzięki kalkulatorowi money.pl można sprawdzić, ile odłożymy w PPK.
Dzięki kalkulatorowi money.pl można sprawdzić, ile odłożymy w PPK. (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Pracownicy największych firm – czyli takich, które zatrudniają co najmniej 250 osób – w połowie ubiegłego roku przystąpili do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Pisząc "pracownicy" mamy na myśli osoby na etatach, ale też takie, które pracują na podstawie umowy zlecenia.

Osoby z tzw. średnich firm, w których łącznie pracuje co najmniej 50 osób, na swoją kolej poczekają do jesieni. Choć ustawowo powinny włączyć się do programu już na wiosnę, to posłowie – pod rękę z Polskim Funduszem Rozwoju, który zarządza programem – pomyśleli, aby z uwagi na komplikacje wywołane epidemią koronawirusa, odsunąć czas wdrożenia.

Dla pracowników średniej wielkości firm to sygnał, aby przemyśleli dokładnie, czy opłaca im się odkładać w PPK. Z tej okazji mogą skorzystać także osoby, które już oszczędzają w programie, ale wciąż nie mają pewności, czy ta inwestycja zaowocuje w przyszłości sowitą premią do emerytury.

Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania, wystarczyć siąść i policzyć. Pomocny będzie specjalny kalkulator, który można znaleźć pod adresem: www.money.pl/kalkulator-ppk/.

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Jak korzystać z tego narzędzia? U góry strony mamy kilka rubryk. Aby sprawdzić, ile w przyszłości zaoszczędzimy w PPK, musimy na początek wpisać trzy informacje: ile wynosi nasza obecna pensja brutto, ile mamy lat w momencie przystąpienia do programu oraz do którego roku życia zamierzamy odkładać.

W kolejnych rubrykach zaznaczamy przy pomocy suwaka - albo wpisujemy ręcznie z prawej strony - jaką część środków planujemy wypłacić jednorazowo po zakończeniu oszczędzania oraz przez ile lat chcemy otrzymywać comiesięczną wypłatę.

Na końcu musimy określić, wysokość naszej wpłaty podstawowej i dodatkowej (od 0,5 do 4 proc. wynagrodzenia), a także wysokość wpłaty pracodawcy. Warto też uwzględnić w naszych wyliczeniach aktualne dane, jak np. zakładany zwrot z inwestycji w ciągu roku oraz prawdopodobny, procentowy wzrost wynagrodzenia.

Policzmy teraz wysokość świadczeń dla kilku wariantów. W każdym z nich przyjmijmy, że nasze wynagrodzenie wynosi 5 tys. zł brutto. Na jednej sumie, która wg GUS-u realnie odzwierciedla stan naszych wynagrodzeń, łatwiej będzie pokazać zróżnicowanie poziomu wypłat w zależności od czasu oszczędzania etc.

W pierwszym wariancie załóżmy, że przystępujemy do programu w wieku 30 lat i wychodzimy z niego po skończeniu 60 lat. Odkładaliśmy 2 proc. naszej pensji, a pracodawca dokładał 1,5 proc. Na koniec suma zgromadzonych przez nas środków wyniesie 158 tys. zł. Wtedy możemy wypłacić jednorazowo 77 tys. zł, a resztę możemy pobierać w formie premii w wysokości 600 zł przez 10 lat. Co ważne, od tych 77 tys. zł będziemy musieli zapłacić 19 proc. podatku (tak jest, gdy wypłacamy powyżej 25 proc. za jednym razem).

W drugim przypadku przyjmijmy, że odkładamy środki przez 20 lat, jednorazowo wypłacamy 25 proc. zgromadzonych środków, a resztę pobieramy przez dekadę w formie comiesięcznego bonusu. Składki na PPK: 2 proc. z naszej pensji i 1,5 proc. od pracodawcy.

Efekt? Mamy 80 tys. zł, z czego 20 tys. od razu wpada na nasze konto, a reszta wpływa w comiesięcznych ratach w wysokości 500 zł przez 10 lat. A co stanie się, gdy zwiększymy składkę z naszej pensji do 4 proc., a resztę warunków pozostawimy bez zmian? Kalkulator money.pl podpowiada nam, że na koniec nasze oszczędności wyniosły 122 tys. zł, możemy spodziewać się jednorazowej wypłaty w wysokości 30 tys. zł, a do tego co miesiąc przez 10 lat będzie nam wpływać ponad 700 zł.

Co ważne PPK to nie emerytura, to bonus do emerytury. Do programu jesteśmy zapisywani z automatu (jeśli mamy od 18 do 55 lat), ale możemy z niego zrezygnować. Jeśli mamy więcej niż 55 lat, musimy zawnioskować do pracodawcy o dołączenie do programu. Osoby powyżej 70. roku życia nie mają możliwości przystąpienia do programu.

Na program zrzucają się pracownicy, pracodawcy i państwo. Pracownicy mogą gromadzić środki w wysokości 2 proc. swojego wynagrodzenia brutto. Osoby, które mają niskie dochody, mogą obniżyć swoją wpłatę do 0,5 proc. wynagrodzenia brutto. Pracodawca dokłada co najmniej 1,5 proc. Ponadto oszczędzający otrzymają wpłatę powitalną w wysokości 250 zł i w każdym roku dopłatę w wysokości 240 zł.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(54)
jędrek
4 lata temu
Dodatek od naszego szefa, jak i państwa to zdecydowane argumenty, które powodują, że ppk bije na głowę oszczędzanie indywidualne. Nie ma co więcej komentować, bo kto szuka prostej drogi do oszczędności, to droga jest tylko jednak ;)
salomon
4 lata temu
Ppk to rządowa odpowiedz na dyskomfort związany ze zbyt niskimi emeryturami. Proste zasady, niskie koszty oraz dodatki do naszej prywatnej puli odłożonych pieniędzy to mocne argumenty przebijające tradycyjne lokaty
elka
4 lata temu
Szkoda, że ppk dopiero od niedawna zaczęły być wprowadzane. To ciekawe podejście do tematu oszczędzania, gdzie nas to kosztuje niewiele, a w zamian dostajemy dopłaty do odkładanej puli. Niewiele, ale łącząc wszystko wychodzi już znaczna suma.
Sylwek
4 lata temu
PPK to najłatwiejszy sposób na odkładanie na okres emerytury. Sam proces jest całkowicie bezobsługowy, a my mamy całkiem atrakcyjne warunki oszczędzania, przy możliwości podglądu w dowolnym momencie.
Erilka
4 lata temu
Jak najbardziej. Sama początkowo miałam pewne obawy. Ale teraz patrząc po kilku miesiącach ,widze ze wszystko jest ok.Dopłata od państwa wpłyneła na moje konto, moge to sprawdzić dzieki aplikacji.Więc na bieżąco widzę ze wszystko jest jak byc powinno. A na emeryturze dodatkowe środki na pewno sie przydadzą.
...
Następna strona