Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Gracze nie poddali się spadkom

0
Podziel się:

Największe od sierpnia ubiegłego roku spadki na giełdach za Oceanem oraz kolejne obniżenie ratingu Grecji zniechęca inwestorów do kupowania akcji na GPW.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.45

Inwestorzy na warszawskiej giełdzie nie poddali się dzisiaj spadkowym nastrojom, które panowały na innych parkietach. Przez większość sesji udało im się utrzymać indeks WIG20 na poziomie 2,9 tysiąca punktów.

Warszawska giełda była dzisiaj jedną z najmocniejszych w Europie. Podczas gdy główne indeksy w Europie Zachodniej traciły po 1-1,5 procent, u nas wskaźnik blue chipów po porannym spadku poszedł mocno w górę, bronił poziomu 2,9 tysiąca punktów i osłabił się tylko w końcówce sesji, tracąc 0,2 procent wobec wczorajszego zamknięcia. Z kolei na Wall Street mamy kolejny dzień spadków.

Inwestorzy na polskiej giełdzie nie spanikowali dzisiaj na wieść o kolejnych słabszych od prognoz danych z amerykańskiego rynku pracy, a także o kolejnym obniżeniu ratingu dla Grecji. Najwidoczniej kłopoty tego kraju już na nikim nie robią wrażenia, a wszyscy i tak spodziewają się, że Grecja dostanie finansową pomoc.

Wśród blue chipów ponad 1 procent zyskały dzisiaj trzy spółki: TVN, Bank Handlowy i TPSA. Najwięcej znów traciły za to spółki budowlane. Zarówno GTC jak i PBG straciły po ponad 1 procent.

GPW: Tym razem spokojniej po danych z USA

Łukasz Pałka, godz. 14.38

W ubiegłym tygodniu do urzędów pracy w USA zgłosiło się po raz pierwszy 422 tysiące osób. Wynik jest lepszy od poprzedniego, ale jednocześnie nieco gorszy od prognoz analityków.

Po fatalnym raporcie ADP, dzisiejsze dane, choć gorsze od oczekiwań, nie powinny wyraźnie pogorszyć nastrojów wśród inwestorów i spowodować wyprzedaży podobnej do wczorajszej. Na prawie godzinę przed otwarciem rynku w USA, kontrakty na główne indeksy utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Z kolei na głównych parkietach Europy Zachodniej indeksy tracą po około 1 procent. W porównaniu z nimi WIG20 zachowuje się bardzo dobrze i póki co broni poziomu 2900 punktów.

GPW: WIG 20 walczy z poziomem 2900 punktów

Arkadiusz Droździel, godz. 12.05

Zapowiedź poprawy nastrojów na giełdach w USA, po wczorajszych głębokich spadkach, przekłada się na nieznaczny wzrost zainteresowania kupnem akcji na GPW.

Dotyczy to głównie warszawskich blue chipów. Indeks je grupujący, po porannych spadkach ponownie przebił poziom 2900 punktów. Lepiej radzą sobie także małe spółki, których indeks oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia. Nadal ponad pół procent traci natomiast mWIG40.

Większe zainteresowanie akcjami jest wynikiem zapowiedzi nieznacznych wzrostów na początku handlu za Oceanem. Kontrakty terminowe na indeksy tamtejszych giełd zyskują na wartości po największych od sierpnia ubiegłego roku spadkach na wczorajszej sesji.

Na rodzimym parkiecie wśród blue chipów najwięcej zyskują papiery TVN i Banku Handlowego. Poranne straty niwelują natomiast spółki surowcowe.

Przebieg dalszych notowań jest uzależniony od sytuacji za Oceanem, dla której kluczowe będą dane o liczbie osób, które w ubiegłym tygodniu zgłosiły się do tamtejszych urzędów pracy po zasiłek dla bezrobotnych. Analitycy prognozują, że było 416 tys. takich osób.

GPW: Spada zainteresowanie kupowaniem akcji

Arkadiusz Droździel, godz. 12:05

Główne indeksy tracą około pół procent, a WIG20 ponownie spadł poniżej poziomu 2900 punktów.

Odwrót od akcji jest podyktowany w największym stopniu znacznym spadkom wczoraj na giełdach za Oceanem. Główne indeksy straciły tam ponad dwa procent, czyli najwięcej od sierpnia ubiegłego roku. Ucieczkę od akcji spowodowały znacznie gorsze od oczekiwań dane z gospodarki. Indeks ISM, który obrazuje nastroje wśród przedsiębiorców znalazł się na poziomie z końca 2009 roku, co inwestorzy mogli zinterpretować jako kompletne fiasko polityki amerykańskiego banku centralnego, który niskimi stopami i wykupem obligacji chce napędzać gospodarkę.

Dodatkowo na rynek napłynęły kiepskie informacje z rynku pracy. Okazało się, że w maju poza rolnictwem przybyło tam zaledwie 38 tysięcy miejsc pracy, podczas gdy ekonomiści prognozowali wzrost o 177 tysięcy.

Klimat inwestycyjny psuje też obniżka przez agencje Moody's długoterminowego ratingu Grecji do poziomu Caa1, który świadczy, że Ateny są już prawie niewypłacalne.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą spółki surowcowe. KGHM, PGNiG i PKN Orlen tracą ponad jeden procent. To efekt taniejącej ropy naftowej i miedzi na giełdach surowców. Spadek popytu na tą pierwszą jest wynikiem wzrostu zapasów za Oceanem, a miedź tanieje, ponieważ rosną obawy o kondycję światowej gospodarki.

GPW: Obrona przed spadkami będzie niezwykle trudna

Łukasz Pałka, godz. 9:45

Fatalna sesja na Wall Street nie pozostanie dzisiaj bez echa również w Polsce. Inwestorom będzie niezwykle trudno obronić się przed spadkami.

Mocne spadki na nowojorskiej giełdzie, w zestawieniu ze spadkami surowców i fatalnymi danymi makroekonomicznymi z największej światowej gospodarki nie wróżą przed dzisiejszą sesją niczego dobrego. Pod presją znajdą się przede wszystkim duże spółki, dlatego indeks WIG20 ma dziś małe szanse, by utrzymać się na obronionym wczoraj poziomie 2900 punktów.

Po serii rozczarowujących danych makroekonomicznych główne indeksy na Wall Street zaliczyły wczoraj spadki przekraczające 2 procent, największe od sierpnia ubiegłego roku. Spółki z branży przemysłowej i finansowej traciły nawet po ponad 4 procent. Tak złe nastroje wśród inwestorów zapewne staną się dziś pretekstem do wyprzedaży akcji również w Polsce. Tym bardziej, że nie zapowiada się, by jakiekolwiek inne informacje mogły nieco złagodzić ten niepokój.

O godzinie 14.30 z USA napłyną cotygodniowe dane o liczbie osób, które po raz pierwszy zgłosiły się po zasiłki dla bezrobotnych. Jednak po wczorajszych fatalnych danych z raportu ADP trudno dzisiaj oczekiwać pozytywnie zaskakujących wyników. Z kolei najważniejszym tematem w strefie euro wciąż pozostaje kwestia pomocy finansowej dla Grecji. Tutaj, o ile zapewne zostanie ona przyznana, to nie będzie to miało zbyt dużego wpływu na rynki, bo temat nie jest nowy.

Dlatego dzisiaj inwestorzy powinni przygotować się na spadki. Pretekstem do ich zatrzymania mogą stać się spekulacja na temat tego, że administracja USA i bank centralny zdecydują się na trzeci już etap finansowego wsparcia dla gospodarki poprzez wykup obligacji. Jednak z drugiej strony, patrząc na wczorajsze dane makroekonomiczne, można mieć duże wątpliwości co do skuteczności tych działań.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)