Początek sesji okazał się dosyć słaby, prawie 2 proc. spadki na otwarcie tygodnia na indeksie WIG20. Zaraz jednak po otwarciu byki zaczęły systematycznie skupować akcje, szczególnie KGHM-u. Wyglądało na to, że optymizm jeszcze nie zniknął, na wykresie pojawiły się swoiste schodki w górę.
A jednak - indeksy nie pokonały poziomów piątkowego zamknięcia. Od tego momentu nastąpiła dynamiczna wyprzedaż akcji, wraz z negatywnym otwarciem sesji za oceanem.
Po przebiegu sesji widać, że jeśli korekta nie potrwa dalej, to WIG20 będzie się w krótkim terminie konsolidował w pasie 100 punktów.
Warto zwrócić uwagę na wyjątek w postaci sWIG80, który zyskał dziś 0,38 procent. To potwierdza, że mali inwestorzy wciąż są byczo nastawieni do rynku. Również linia trendu wzrostowego tegorocznych wzrostów nie została przełamana.
To stan na dziś. Patrząc jednak na indeksy na świecie, inwestorzy stracili swój dynamizm, co jest przecież naturalne po tak spektakularnych wzrostach w ostatnich miesiącach. Tym bardziej, że wcale tak dobrze na świecie się nie dzieje.
To oznacza, że warto pilnować owych 1800 pkt., bo to może być początek korekty, o jakieś przynajmniej 100 pkt. niżej.
ZOBACZ TAKŻE: