Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Elektryczne hulajnogi problemem. Nowe przepisy zniszczą biznes

23
Podziel się:

Ustawa, która ma regulować funkcjonowanie hulajnóg elektrycznych i innych jednośladów w miastach, może stać się hamulcem dla rynku. Część nie będzie mogła się poruszać po centrach miast.

Część hulajnóg nie będzie mogła się poruszać po centrach miast.
Część hulajnóg nie będzie mogła się poruszać po centrach miast. (Materiały prasowe)

Tworzona przez resort infrastruktury ustawa, która ma dostosować ramy prawne w kwestii korzystania urządzeń transportu osobistego tzw. UTO może zahamować rozwój rynku- alarmuje "Rzeczpospolita".

Projekt określa m.in. wielkość i wagę tych urządzeń. Mają mieść maksymalnie 90 cm szerokości i 125 cm długości oraz do 20 kg. wagi.

Już samo to, zdaniem ekspertów, zablokuje wprowadzenie nowych maszyn – pisze "Rz". Ograniczona długość tych pojazdów wyeliminuje choćby tandemy. Szerokość zaszkodzi trójkołowcom, a ciężar uniemożliwi rozwój tzw. Segwayów.

Również prędkość konstrukcyjna ograniczona zostanie do 25 km/h. Również to nie podoba się ekspertom branży. Wpłynie na świadomych użytkowników prywatnych pojazdów, którzy poruszają się nimi kilkadziesiąt kilometrów dziennie jako alternatywa do samochodu, czy motocykli.

Zobacz także: Obejrzyj także: Minister środowiska: opłata za wszystkie foliówki to rozwiązanie "na już"

Zdaniem ekspertów cytowanych przez "Rz" rozwiązania powinny myśleć o przyszłości bowiem rynek ten bardzo się rozwija.

– Obecnie przygotowywane przepisy, regulujące m.in. hulajnogi elektryczne, powinny przede wszystkim skupiać się na długoterminowej wizji rozwoju rynku tzw. mikromobilności. Jeszcze rok temu nikt z nas sobie nie wyobrażał mężczyzny ubranego w garnitur, przemierzającego ulice na e-hulajnodze, a dziś to nie zaskakujący nikogo widok – stwierdza na łamach "Rz" Jakub Michałowski, public policy manager w polskim oddziale firmy Bird.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(23)
Leon
5 lata temu
Dla mnie najgorszy jest zakaz przewożenia dziecka. Hulajnogą jeździmy (z 5 cio latkiem) prawie wszędzie. Do przedszkola, sklepu, zwiedzamy miasta nad morskie. Wycieczki. Jest to dużo bardziej bezpieczne od ciężkiego roweru, a wysokość od ziemi to 15 cm. Można jeździć przez około 4 miesiące w roku. Oszczędność paliwa i środowiska. Okolo 120km miesięcznie. Waga naszej hulajki to 14kg. Łatwo pakuje się do samochodu z rowerem jest problem. Hulajnogą można jechać wolniej niż pieszy idzie. Rowerem się nie da. Jest stabiljniejsza w niskich prędkościach.
tobiasz
5 lata temu
I jeszcze teraz podobno kolejna firma hulajnogi na doby wchodzi..
Jurek
5 lata temu
Nikomu ten grat do niczego nie jest potrzebny. To biznes na którym kasę trzepią tylko skośnoocy. Co nas oni obchodzą?
Brawo PiS
5 lata temu
Super decyzja. Chodnik to pieszy a zaoieprzanie na hulajnodze to ulica i wogóle szybciej nie trzeba jak 25 km/h
rzad wie najl...
5 lata temu
tepic zakazywac rozwoju pojazdow elektrycznych to wychodzi obecnie rzadzacym najlepiej czyli cos wrecz odwrotego do czego dazy caly wspolczesny swiat
...
Następna strona