Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Jednak będzie przedłużona zniżka na bilety na pociągi dla krwiodawców. Jest jeden haczyk

11
Podziel się:

Honorowi krwiodawcy dłużej będą mogli się cieszyć ulgą na bilety na przejazdy pociągami. Money.pl potwierdził tę informację u Ministerstwa Zdrowia. Jest jednak jeden haczyk. Z tego rozwiązania skorzysta tylko część osób oddających krew.

Jednak będzie przedłużona zniżka na bilety na pociągi dla krwiodawców. Jest jeden haczyk
Ulga na pociągi dla honorowych krwiodawców na dłużej (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Tomasz Warszewski)

Na początku 2021 r. w ramach tzw. ustawy covidowej rząd wprowadził dwa korzystne rozwiązania dla krwiodawców: wydłużył o dzień zwolnienie z pracy po oddaniu krwi oraz wprowadził 33-procentową ulgę na przejazdy koleją dla osób, które oddały krew minimum trzy razy w trakcie pandemii. To miała być dodatkowa Polaków do oddawania krwi w czasie, gdy w kraju rozprzestrzeniał się koronawirus.

Decyzją Ministerstwa Zdrowia stan zagrożenia epidemicznego nie obowiązuje od 1 lipca. A zatem od minionej soboty zniknęła możliwość uzyskania odpowiedniego dokumentu uprawniającego do skorzystania z ulgi na przejazdy dla krwiodawców.

Ulga dla honorowych krwiodawców na dłużej

Jednak w pewnym momencie przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia sugerowali, że może ona pozostać na okres urlopowy w innej formie. Dlatego też money.pl zapytał resort, czy tak rzeczywiście będzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obietnica rządu na koniec roku. Ekspertka: zatrważająca skala

W odpowiedzi na nasze pytania biuro prasowe MZ podkreśliło, że ulga obowiązuje przez sześć miesięcy od momentu wystawienia zaświadczenia o tym, że krwiodawca oddał trzy razy krew w trakcie pandemii COVID-19. Jeżeli zatem ktoś odebrał takie zaświadczenie 30 czerwca, to będzie mógł z niego korzystać do grudnia?

Potwierdzamy: jeżeli ktoś będzie miał zaświadczenie wystawione 30 czerwca, to będzie ono aktualne przez sześć miesięcy – odpowiada Ministerstwo Zdrowia.

Oznacza to zatem, że z ulgi wciąż mogą korzystać osoby, które posiadają stosowne zaświadczenie. Mają tę możliwość do momentu, dopóki dokument nie straci ważności.

Nie ma natomiast już możliwości, aby punkty krwiodawstwa wystawiły nowe zaświadczenie. A zatem ulga ta wygaśnie do końca tego roku, kiedy stracą ważność dokumenty wystawione wcześniej.

Oto koszt ulgi dla honorowych krwiodawców

Znikającą ulgą zainteresował się poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski. W interpelacji do ministra zdrowia zapytał się on m.in. jej wpływ na przychody Polskich Kolei Państwowych (PKP).

Odpowiedział mu wiceminister zdrowia Waldemar Kraska i wskazał, że temat wpływu ulgi na przychody firm przewozowych przejęło Ministerstwo Infrastruktury i zwróciło się w tej sprawie do PKP, jako największego przewoźnika w Polsce. Za tą decyzją stała jeszcze jedna kwestia. Nauczycielom również przysługuje 33-proc. zniżka, więc inne spółki nie byłyby w stanie oszacować dokładnej kwoty w przypadku krwiodawców. PKP natomiast nie stosuje ulgi dla edukatorów, więc obniżone o 33 proc. ceny biletów oznaczają, że kupili je krwiodawcy.

Ile zatem PKP utraciła przychodów z tytułu ulgi dla honorowych dawców krwi?

Wartość utraconych przychodów z tytułu honorowania wyżej wymienionej ulgi dla krwiodawców w 2022 r. wyniosła 2 mln 786 tys. zł brutto. Przy czym podkreślić należy, że powyższe dane szacunkowe dotyczą tylko jednego przewoźnika – wskazał Waldemar Kraska.

Co istotne, tendencja była wzrostowa. W okresie styczeń-kwiecień 2022 r. wartość utraconych przychodów z tytułu ulgi dla krwiodawców wyniosła 635 tys. zł, ale już w tym samym okresie 2023 r. – 1 mln 83 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
Greg
10 miesięcy temu
Przecież w ustawie jest napisane ,że ulgę mają krwiodawcy którzy oddali co najmniej trzy donacje w covid
ZHDK od 25 la...
11 miesięcy temu
Typowe, liczą tylko straty a nie biorą pod uwagę ile zyskali na tym, że krwiodawcy zaczęli jeździć PKP, dzięki tym zniżkom. Osobiście nie korzystałem, bo jadę raz na rok gdziekolwiek PKP z rodziną i wtedy wskakuje inna zniżka. Teraz niech zadają sobie pytanie, ilu krwiodawców zrezygnuje z przejazdów PKP? Pociąg i tak jeździ po trasie, czy jedzie nim 100 czy 200 pasażerów. Krew to najdroższe co człowiek może oddać bliźniemu. Czy my mamy jakieś niewiarygodne ulgi? W aptece w teorii mogę iść bez kolejki, praktycznie nigdy nie korzystam. To samo w przychodniach, niby w państwowych jest, ale w prywatnych siedzisz grzecznie w kolejce. Leki dla krwiodawców? Nie spotkałem się. W teorii coś tam niby jest. W praktyce nie korzystasz. Pozostaje te 2 dni wolnego i ewentualnie darmowe przejazdy komunikacją miejską w zależności od miasta. Musiałem co roku przedłużać, teraz zrobili mi na kilkanaście lat do przodu ważny bilet. Rzadko korzystam, bo do pracy nie mam dogodnych godzin żeby jechać MZK. A ta ulga podatkowa to jakiś śmiech na sali. Te oszałamiające 130 zł to jest tylko odpisanie od podstawy do opodatkowania więc realnie dostaje się o wiele mniej. Przestałem sobie tym zawracać głowę. Oddaję, bo lubię, czekolady oddaje znajomym, bo nie lubię, a wolne 2 dni się przydaje na regenerację. Niestety z wiekiem trochę się już zaczyna odczuwać te donacje. Ale póki mogę i będę mógł, będę oddawał. Co chwila mam smsy, że potrzebna jest moja krew 0 Rh -. Tym bardziej dziwię się PKP, że znosi taką ulgę na przejazdy. A wystarczyło np. dać ją odznaczonym, czy nawet zmniejszyć do tych 25%. Ale po co...
obywatelka
11 miesięcy temu
nie można krwiodawcom uczciwie zapłacić za każdą oddaną krew? (jak w Czechach), ne wszyscy potrzebują tych zniżek komunikacyjnych itp
Marek
11 miesięcy temu
Ukraińcom dajom i nas nie pytajom....
Grzesiek
11 miesięcy temu
Wszyscy co plujecie na NAS krwiodawców, przyjdziecie do nas jak komuś z waszych bliskich krew będzie potrzebna. Ja oddaje krew od ponad 20 lat, od 10 będąc samozatrudnionym, nie mam dni wolnych itd, ze zniżki PKP skorzystałem dosłownie raz, ale chodzi o zasady. Państwo zarabia na NASZEJ krwi odsprzedając ja do podmiotów medycznych, szpitali czy do wytwarzania leków, a teraz ja słyszę że ktoś dokłada do mnie ? A może jako krwiodawcy zrobimy 3 miesiące przerwę w donacjach.. ciekawe jak wtedy wysoki system medyczny i kto po prośbie przyjdzie. Bo ktoś coś gdzieś dostał, a ja nie.. jakie to typowo polskie.. aż żal.