Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Jedziesz na urlop? Możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych. Czasem wystarczy jeden telefon

138
Podziel się:

Platformy rezerwacyjne jak Booking.com pozwalają szybko i łatwo zaplanować wypoczynek. Jednak cena komfortu bywa wysoka. - Niech pan anuluje rezerwację, oszczędzi pan 80 zł - usłyszałem od hotelarza. Czasem oszczędzić można i kilka razy tyle.

Jedziesz na urlop? Możesz oszczędzić nawet kilkaset złotych. Czasem wystarczy jeden telefon
Pobyt w hotelu? Bezpośrednia rezerwacja może być bardzo korzystna (WP, booking)

Planując kilkudniowy wypoczynek, skorzystałem z platformy Booking.com. Tam można znaleźć oferty tysięcy hoteli, apartamentów czy domów wakacyjnych. Wybrałem interesujący mnie obiekt, ale chciałem dopytać jego właścicieli o kilka detali.

Zadzwoniłem na recepcję. - Dzień dobry. Zarezerwowałem właśnie wypoczynek przez platformę... - powiedziałem, jednak właściciel nie pozwolił dokończyć mi zdania. - No to niech pan anuluje, pobyt będzie pana kosztował o 80 zł mniej - rzucił szybko.

I wyjaśnił, że każda rezerwacja poprzez platformę wiążę się z prowizją. A jej koszty właściciel przenosi potem na klientów.

Zobacz także: Uwaga! Tam dają podwyżki. "Znacząco podniesiono stawki"

Czy to standard? Sprawdziłem inne oferty. Na przykład pokój dla dwóch osób w hotelu w nadmorskich Dąbkach można przez znany portal wynająć za 1089 zł na 3 noce. Ten sam pokój jest jednak do zarezerwowania bezpośrednio na stronie hotelu. Wtedy cena to już 858 zł na taki sam wyjazd, w tym samym czasie.

Drożej nawet o kilkaset zł

Rezerwując bezpośrednio, można jednak oszczędzić znacznie więcej. Wiele zależy oczywiście od długości wyjazdu i klasy hotelu. Prestiżowy, czterogwiazkowy obiekt w Szklarskiej Porębie na portalu Booking.com jest dostępny na początku czerwca za 4,1 tys. zł za 6 nocy. Rezerwując bezpośrednio, zapłacimy o ponad 630 zł mniej.

Prześwietliliśmy wiele podobnych obiektów - w górach, nad morzem czy na Mazurach. Niemal we wszystkich przypadkach bezpośrednia rezerwacja jest tańsza, chyba że na Booking.com jakiś hotel jest objęty promocją.

Czasem różnice są jednak minimalne. Na przykład renomowany hotel w Świnoujściu przy bezpośredniej rezerwacji był tańszy zaledwie o złotówkę.

Marek Łuczyński z Polskiej Izby Hotelarzy zachęca - rezerwujmy bezpośrednio, to się opłaca zarówno klientom, jak i właścicielom obiektów.

- Zwykle bezpośrednia rezerwacja oznacza niższe koszty, bo za zrobienie tego poprzez wielką platformę hotelarze płacą nawet 20 proc. prowizji - mówi w rozmowie z money.pl.

Jak dodaje Łuczyński, właściciele hoteli zwykle za platformami nie przepadają. - Takie platformy to wielkie międzynarodowe machiny. Korzystanie z nich jest może korzystne dla nowych obiektów, jednak jak hotel ma już renomę, zaufanie i stałych gości, to wtedy większość osób rezerwuje pobyt bezpośrednio - uważa.

- Jednocześnie są hotele niejako skazane na pośredników, na przykład te miejskie, zlokalizowane przy lotniskach czy międzynarodowych targach konferencyjnych. W takich przypadkach często najłatwiej gościowi po prostu skorzystać ze znanej platformy - dodaje szef Polskiej Izby Hotelarzy.

Jak zarezerwować hotel, by było najtaniej?

Jeśli więc nie poprzez zewnętrzną platformę, to jak najlepiej rezerwować pobyt? Przedstawiciel dużej firmy hotelarskiej przyznaje w rozmowie z money.pl, że część klientów ma opory przed ustalaniem warunków pobytu przez telefon.

- Zwykle i tak taką opcję proponują głównie mniejsze obiekty czy pensjonaty. Te duże hotele mają zazwyczaj swoje systemy rezerwacji - opowiada.

Przyznaje jednak, że platformy takie jak Booking.com mają swoje zalety z punktu widzenia klientów. Pobyt zawsze można ocenić, a nasze uwagi pojawią się na międzynarodowym serwisie. Klienci, którzy dokonali już wielu rezerwacji, mogą natomiast liczyć na bonusy czy rabaty.

- Czy to jest warte 10-20 proc. ceny? Ja uważam, że nie, ale oczywiście wybór należy do klientów - kwituje hotelarz.

Sam serwis Booking.com ma swoje europejskie biuro prasowe w Londynie. Spytaliśmy firmę o szczegóły dotyczące cen systemu rezerwacji, ale na razie odpowiedzi się nie doczekaliśmy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(138)
Wydawacz
9 miesięcy temu
Zamówiłem KILKASET noclegów (95% za granicą) przez tę platformę. Zawsze spałem w tym miejscu noclegowym, które zaklepałem, albo lepszym na koszt firmy, gdy obiekt chciał mnie skroić! Nie wyobrażam sobie, że targam kilka waliz do mega uczęszczanego miejsca, gdzie załóżmy jest 35C i na miejscu okazuje się, że NIE MA MOJEGO POKOJU i nie ma żadnych miejsc w pobliskich hotelach! Zawsze biorę hotel z możliwą zmianą rezerwacji, bo hotele zmieniają ceny. Czasem zamawiam pół roku wcześniej, kiedy obiekt nie ma pewności jak będzie z obłożeniem, a 3 dni przed akurat okazuje się, że akurat w moim pokoju wybiła toaleta i inne czary, itp. Zawsze pomogli. Mógłbym napisać książkę jak kombinują obiekty i taką samą jak klienci. Tu czytam, by na platformie szukać i dzwonić do obiektu, bo będzie o prowizję taniej. Znajomi kiedyś zadzwonili. Zaproponowano im taką samą cenę jak przez platformę. Proponuję szukać na reklamach przy drodze, w dzień wyjazdu, albo na mapach szukać hoteli i dzwonić bezpośrednio. Ale firma sprzeda prawie cały obiekt, a samemu, może 30%, a podzielić się prowizją już niechętnie? Proponuję wszystkim hotelarzom wypisywać się ze wszystkich, powtarzam wszystkich tego typu platform i nie marudzić! Chyba proste!
Wiks
3 lata temu
Nie rezerwuje noclegu w hotelach tylko kwaterach, niestety wiele z nich nie ma swojej strony a na bookingu telefonu do obiektu bez zrobienia rezerwacji nie otrzymasz. Zresztą korzystanie z tego portalu sobie chwalę, nawet miałem sytuacje gdzie była promocja na booking a byłem akurat na miejscu w recepcji i dostałem informację że promocja dotyczy tylko rezerwacji przez internet, więc siedziałem obok recepcjonisty i robiłem rezerwacje na smartfonie :D
Czyżby?
3 lata temu
A to ktoś nie wiedział, że pośrednicy pobierają prowizję? Uuuu duża naiwność.
hotelarz
3 lata temu
Prowadziłem duży hotel w mieście, współpraca z bookingiem - prowizja 18 do 20% , ciągłe "namawianie" do promocji , obniżki cen, warunków rezerwacji aby "zwiększyć " sprzedaż , a co za tym idzie prowizje dla booking, ze strony bookingu nie ma mowy o obniżce prowizji, hasła , że to co robią jest dla dobra hotelu, jesteśmy partnerami etc takie slogany, zależy im tylko na ich prowizji, wszystkie tzw. programy przez nich wdrażane maja tylko taki cel, a dyskusje o obniżce prowizji ucinają to zrezygnujcie ze współpracy, w umowach parytety cenowe, ;hotel nie może sprzedawać online pokoi w cenie niższej niż w ofercie booking, UOKiK częściowo zabronił takich zapisów, w innych krajach unii musieli z nich się wycofać. Już dawno proponowałem klientom rezerwacje bezpośrednie w hotelu za niższą cenę. Jeden hotele nie wygra z bookingiem, a organizacje hotelarskie niewiele robią aby z tym monopolem negocjować. Podobno hotele skandynawskie się " zjednoczyły" i zagroziły , że nie beda współpracować z booking , nie wiem czym to się skończyło, to tyle w skrócie, bo temat jest bardziej rozległy i kontrowersyjny.
Marcys
3 lata temu
Żadnych portali!!! Dzwonię zamawiam ,zadatek i 20-30 % w kieszeni zostaje
...
Następna strona