Hotele otwarte. Pojechałem sprawdzić, czy nad morzem już tłumy

Dopiero w weekend po majówce można było przenocować w hotelu. Turystów nie brakowało, ale hotelarze i lokalni przedsiębiorcy są zawiedzeni. "Niemcy nie dojechali" - mówią. Za to ci turyści, którzy jednak dotarli, mogli liczyć na specjalne traktowanie.

HotelHotele już są otwarte dla turystów, ale tłumu gości jeszcze nie ma
Źródło zdjęć: © WP | Mateusz Madejski
Mateusz Madejski

- Zmieniliśmy panu pokój. Zamiast standardowego będzie miał pan premium - usłyszałem w sobotę 8 maja, gdy chciałem odebrać kartę do swojego pokoju w hotelu w Międzyzdrojach.

O podwyższenie standardu nie prosiłem, jednak recepcja postanowiła mi zrobić prezent. Sobota była pierwszym dniem po luzowaniu obostrzeń dla branży - i zbyt wielu klientów widać nie było.

Lobby hotelowe było około południa puste, podobnie jak hotelowy parking. Dopiero w późniejszych godzinach zjawiali się goście.

Miliardy złotych strat. Otwarcie hoteli to "długi powrót do normalności"

Rozczarowanie po luzowaniu restrykcji

W hotelu, w którym spałem, jak i w innych okolicznych hotelach, usłyszałem, że pierwszy weekend po luzowaniu obostrzeń dla branży był nieco rozczarowujący. - Rezerwacji nie było strasznie dużo, a i tak nie wszyscy dojechali - usłyszałem od recepcjonistki.

Na pytanie, kto nie dojechał, szybko odpowiedziała: Niemcy. Przekraczanie granicy niemiecko-polskiej wciąż wiąże się z kłopotami, więc hotelarze myślą, że część gości mogła po prostu mieć pozytywne wyniki w testach na COVID-19.

  • Hotel
  • Hotel
  • hotel
  • Hotel
  • Hotel
  • Hotel
[1/6] Hotel Źródło zdjęć: WP | Mateusz Madejski

Amber Baltic w Międzyzdrojach w dzień otwarcia branży hotelowej

A Niemcy to duża grupa turystów w Międzyzdrojach, zwłaszcza w miesiącach poza sezonem letnim. Przed pandemią bardzo chętnie te okolice odwiedzają zwłaszcza emeryci z Niemiec. Urlop jest tańszy niż u nich w kraju, a pogoda jest dla nich przyjazna - bo starsze osoby niekoniecznie chcą wypoczywać wtedy, gdy jest bardzo gorąco.

Patrząc na tablice rejestracyjne przejeżdżających aut, łatwo było przyznać hotelarzom rację - Niemców na razie nad polskim Bałtykiem jest jak na lekarstwo.

Nie można jednak powiedzieć, że w weekend nad morzem były pustki. Ludzi było sporo, a przy miejscowym molo gromadziły się całe grupki stęsknionych relaksu osób. Sporo było młodych ludzi, niemało rodzin z dziećmi. Emerytów jakby mniej.

Międzyzdroje
Międzyzdroje w drugi majowy weekend. Goście z Niemiec nie dopisali, ale było sporo turystów z Polski © WP | Mateusz Madejski

Apartamenty popularniejsze

Skoro jednak na ulicach kurortu ludzi sporo, to czemu frekwencja w hotelach była raczej kiepska? Hotelarze, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że to turyści jednodniowi z większych miast. Na przykład ze Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego, Stargardu, niektórzy przyjechali z Poznania.

Ci zaś, którzy zdecydowali się na nocleg, wybierali zwykle tańsze pensjonaty czy apartamenty.

Bo nocleg w hotelu to ciągle nie to samo, co przed pandemią. Baseny są zamknięte, podobnie jak strefy spa czy kawiarnie. Odpada też wizyta w klasycznym, hotelowym barze. Choć na to co poniektóre hotele znalazły receptę, organizując bary na świeżym powietrzu, w których drinka można wziąć na wynos.

Hotele więc próbują zaproponować inne atrakcje - jak na przykład lepsze pokoje. Z mojego zresztą rozpościerał się piękny widok na morze.

Inne korzyści? Śniadanie kelnerka przyniesie bezpośrednio do pokoju. Ograniczenia pandemiczne w końcu ciągle obowiązują i hotelowe restauracje muszą być zamknięte.

Brak tłumów oznacza też, że turyści nie muszą się strasznie łapać za kieszeń, kupując na wynos rybę w lokalnej smażalni czy gofra w kawiarni. Za rodzinny obiad na razie nie zapłacimy tam jeszcze 100 zł czy więcej, jak to bywało w zeszłym roku.

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów