Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|
aktualizacja

PGNiG obniżył firmom ceny gazu. Zamiast pomóc, dolał oliwy do ognia

206
Podziel się:

W ostatnim czasie wiele firm odczuło podwyżki gazu. Wydawałoby się więc, że ucieszy je wiadomość, że PGNiG obniżył im stawki. Stało się jednak inaczej. Przedsiębiorcy są wręcz oburzeni. – To tylko sprytny chwyt marketingowy. Ceny gazu proponowane przez PGNiG są nadal dużo wyższe od giełdowych wycen – mówią w rozmowie z money.pl. Na dowód pokazują konkretne wyliczenia.

PGNiG obniżył firmom ceny gazu. Zamiast pomóc, dolał oliwy do ognia
Przedsiębiorcy, którzy zużywają ogromne ilości gazu, stawki PGNiG wpędziły w ogromne problemy finansowe (Adobe Stock, Michal_Bednarek)

Przedsiębiorców zdenerwowała podana niedawno informacja o tym, że PGNiG obniża ceny gazu dla biznesu. Koncern przekazał, iż w czerwcu klienci biznesowi korzystający z cennika nr 9 zapłacą o 25 proc. mniej za gaz. Obniżka ma być automatyczna i będzie obowiązywała przez cały miesiąc.

Ta wiadomość rozdrażniła tylko firmy, które od dłuższego czasu zmagają się z ogromnymi podwyżkami gazu. Najmocniej to dotyka przedsiębiorstwa, którym PGNiG OD sprzedaje gaz zaazotowany, wydobywany w kraju.

Przedsiębiorcy zarzucili wtedy spółce, że nie dała im możliwości zakupu gazu po cenach giełdowych. Ich zdaniem to nierówne traktowanie klientów. Dlatego zapowiedzieli, że pójdą z tym do sądu.

Obniżki nic nie dają, to głównie marketing

Najnowsza informacja o tym, że PGNiG obniża ceny gazu o 25 proc. dolała tylko oliwy do ognia. - PGNiG OD wcale "nie tnie" cen, ale stosuje zabieg marketingowy – mówią money.pl przedsiębiorcy.

W przesłanym do nas komentarzu przypominają, że państwowa spółka podniosła im radykalnie ceny pod koniec grudnia 2021 roku. W efekcie cena gazu, który kupują od PGNiG, wzrosła im do poziomu 775,60 zł za MWh, co oznacza wzrost o ponad 600 proc.

- PGNiG uzasadniał tak duże podwyżki wzrostem cen na giełdach europejskich i na Towarowej Giełdzie Energii (TGE), co mijało się z prawdą – mówią nasi rozmówcy.

Dodają, że udzielane im rabaty mają się nijak do notowań gazu na giełdach. Przyznają jednocześnie, że po licznych interwencjach, PGNIG OD zaczął w styczniu stosować automatyczne obniżki. Jednak to niewiele pomogło.

Powód? - Przyznane rabaty były liczone zawsze od maksymalnej wartości, czyli w tym przypadku 775,60 zł za MWh. - Medialnie to bardzo dobrze brzmi: "PGNIG tnie ceny dla biznesu" tylko brakuje w tym miejscu zdania, że nawet z tymi rabatami, te ceny przewyższają notowania giełdowe – mówią w rozmowie z money.pl.

PGNiG sprzedaje gaz drożej niż na giełdzie

Na dowód przedstawiają wyliczenia. Wynika z nich m.in., że w styczniu poziom cen gazu na TGE wynosił od 316,74 do 441,29 zł za MWh, z kolei średnia cena gazu na giełdzie w tym czasie to 390 zł za MWh.

Tymczasem PGNiG OD sprzedawał im w tym okresie gaz w wysokości 775,60 zł za MWh. - To aż o 385,6 zł za MWh drożej niż średnia cena na giełdzie (czyli o 98,87 proc. drożej od ceny średniej na TGE) – mówią przedsiębiorcy.

W kolejnych miesiącach nie było lepiej. Wprawdzie po obniżkach zaproponowanych przez PGNiG ta różnica się zmniejszyła, ale w dalszym ciągu koncern sprzedawał gaz drożej niż średnia cena gazu na giełdzie.

Przykład? W maju średnie notowania cen gazu na TGE wynosiły 491,07 zł za MWh. Tymczasem PGNiG OD sprzedawał firmom gaz, po odjęciu 15 proc. rabatu, za 659,26 zł za MWh, czyli aż o 168,19 zł za MWh drożej niż średnia cena na giełdzie.

PGNiG: Nasza oferta jest konkurencyjna

Poprosiliśmy PGNiG o komentarz. Spółka zdecydowanie zaprzecza, że zawyża ceny.

Rafał Pazura, rzecznik prasowy PGNiG OD poinformował nas, że średnia cena gazu w cenniku nr 9 wynika z rekordowych notowań cen gazu w grudniu 2021 roku. Przypomina, że pod koniec grudnia ubiegłego roku cena gazu na TGE była o blisko 750 proc. wyższa od ceny z 2020 roku i o 1 tys. proc. wyższa od cen z grudnia 2019 roku.

- Ustalając cennik, PGNiG OD kieruje się długofalową strategią i nie zmienia klientom cen codziennie, dostosowując ich wysokość do bieżących cen rynkowych. Nieprawdziwe jest też stwierdzenie, iż "automatyczna obniżka" nie oznacza realnych obniżek dla klientów PGNiG OD – komentuje.

Dodaje, że wprowadzona w czerwcu obniżka ustaliła ceny w wysokości ok. 594 zł za MWh. – To gwarantuje oszczędność 200 zł za każdą megawatogodzinę. Poprzez stosowanie obniżek PGNiG OD stara się w przejrzysty i uczciwy sposób odzwierciedlić zmiany rynkowe – twierdzi.

Jego zdaniem w marcu 2022 roku, giełdowe ceny gazu przebiły rekordy z grudnia 2021 roku, mimo to PGNiG OD nie zmieniło cennika nr 9, nie zlikwidowało też obniżki w wysokości 35 proc.

- Cennik pozwala elastycznie decydować o wielkości poboru gazu, przy zachowaniu prawa do wypowiedzenia umowy i nie ponoszenia z tego tytułu opłat. Zachęcamy klientów do korzystania z indywidualnie dedykowanych ofert, które są dostosowane do charakterystyki przedsiębiorstwa – komentuje rzecznik.

Według niego klienci, którzy kupują gaz na podstawie indywidualnych ofert, często mają go taniej niż korzystający z cennika. Dodaje, że dla porównania oferta dla biznesu od innych dostawców gazu waha się od 797 do ponad 1,5 tys. zł za 1 MWh gazu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Jesteśmy traktowani jak więźniowie

Naszych rozmówców tłumaczenia PGNIG nie przekonują. Niestety są zmuszeni kupować gaz od PGNiG OD, bo na rynku gazu zaazotowanego tylko on go dostarcza.

Obecnie z powodu drastycznych podwyżek wiele firm musi jednak zwalniać pracowników.

Inne stanęły już przed widmem bankructwa. W takiej sytuacji znalazła się Huta Szkła Gloss w wielkopolskim Poniecu, o czym niedawno informowaliśmy. Po tegorocznych podwyżkach gazu, narzuconych hucie przez PGNiG, zakład stracił płynność.

- Sam chciałbym mieć klienta, któremu mógłbym narzucić kilkaset proc. podwyżki z dnia na dzień, mając pewność, że i tak będzie musiał kupić towar ode mnie. Jesteśmy traktowani jak więźniowie, z którymi można zrobić wszystko – mówi Łukasz Busz, prezes huty Gloss.

W sprawie huty Gloss wysłaliśmy pytania m.in. do KPRM, odesłano nas do resortu klimatu. Zapytaliśmy, czy z uwagi na to, że w grę wchodzi upadłość zakładu, który jest ważnym pracodawcą w regionie – rząd nie powinien interweniować.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpisało nam, że "przyjęte przez rząd mechanizmy osłonowe są skierowane do najszerszego, na jakie pozwalają regulacje UE, grona odbiorców, w tym do odbiorców domowych, jednostek pożytku publicznego, ale też do polskich przedsiębiorców".

Zdaniem resortu zakres beneficjentów jest jednak uzależniony od regulacji europejskich, w tym zakazu pomocy publicznej.

"Tym samym, ceny paliw gazowych dla odbiorców innych niż odbiorcy w gospodarstwach domowych i podmioty świadczące usługi dla społeczeństwa, w związku z ograniczeniami wynikającymi z prawa UE, powinny być kształtowane na zasadach rynkowych, przy uwzględnieniu m.in. notowań giełdowych" – wyjaśnia ministerstwo.

Jednocześnie radzi, aby firmy zmieniły sprzedawcę gazu, co jak wiadomo w ich przypadku nie wchodzi w grę.

To podbijanie zysków kosztem przedsiębiorców

Zdaniem Roberta Zajdlera, eksperta ds. energetycznych Instytutu Sobieskiego stosowanie przez PGNiG tak wysokich cen gazu w tym wypadku nie ma racjonalnego uzasadnienia.

- Patrząc na ostatnie sprawozdanie finansowe grupy kapitałowej PGNIG można odnieść wrażenie, że przedsiębiorcy korzystający z gazu zaazotowanego dają szczególny zysk całej grupie kapitałowej PGNIG. Koszt jego wydobycia w kraju jest niższy niż import gazu z zagranicy. Z kolei cena sprzedaży tego gazu jest znacząco wyższa niż rynkowe ceny – komentuje prawnik.

Dodaje, że potrzebna jest poważna refleksja na ten temat. - Orlen ma doświadczenia z funkcjonowania na konkurencyjnych rynkach, może przejęcie PGNiG przez Orlen sprawi, że dobre praktyki z globalnych rynków w końcu zawitają na naszym podwórku – dodaje.

Senator Wadim Tyszkiewicz uważa, że największym spekulantem w tej kwestii jest państwo. – Moim zdaniem to podbijanie zysków państwowych firm kosztem przedsiębiorców i ludzi, którzy wiele lat z sukcesem prowadzili działalność gospodarczą, a dziś stoją na skraju bankructwa – zaznacza.

Agnieszka Zielińska, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(206)
Wojek
2 lata temu
Ceny gazu i prądu powinny być JEDNAKOWE dla wszystkich odbiorców..
Czytelnik
2 lata temu
Bardzo dobry artykuł. Brawo dla autorki. Trzeba pisać zawsze prawdę!
JACEK
2 lata temu
OBNIŻKA 10GR PODWYSZKA 60GR POLITYKA RZĄDU
Polak
2 lata temu
Jedyne rozsądne wyjście z sytuacji to pryskać z tąd i niech banda oszustów kotłuje się między sobą bo tu nigdy nie będzie porządku i prawa.
PO...
2 lata temu
Należy podnieść cenę gazu maksymalnie i wszyscy będą zadowoleni.
...
Następna strona