Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

"Ryzyko krytyczne" na lotnisku w Gdańsku. 16 lotów bez kontroli

17
Podziel się:

Według ustaleń dziennikarzy tvn24.pl w listopadzie ubiegłego roku na lotnisku Gdańsk-Rębiechowo odbyło się 16 startów i lądowań samolotów bez nadzoru kontrolerów zbliżania. Portal dotarł do analizy bezpieczeństwa, w której stopień ryzyka został określony jako "krytyczny". Naruszenia miały mieć swoje źródło w problemach kadrowych lotniska.

"Ryzyko krytyczne" na lotnisku w Gdańsku. 16 lotów bez kontroli
Boeing 737 800 linii Ryanair na lotnisku Gdańsk-Rębiechowo im. Lecha Wałęsy (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

W swoim materiale dziennikarz tvn24.pl opisuje zdarzenia z 6 listopada 2022 r. Tego dnia do kontrolera wieżowego na lotnisku Gdańsk-Rębiechowo im. Lecha Wałęsy zwrócił się pilot lecącego do Manchesteru samolotu linii Ryanair, prosząc o zgodę na start. Otrzymał odmowę, z powodu obowiązywania nad lotniskiem tzw. klasy G, oznaczającej przestrzeń nieobjętą kontrolą. Na dyżurze nie było wówczas kontrolerów zbliżania. W takich sytuacjach za separację, czyli unikanie zderzenia z innymi maszynami, odpowiadają wyłącznie piloci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wywłaszczenia pod CPK. Horała podał stawki

Jak wyjaśnia autor artykułu, kontrolerzy zbliżania odpowiadają za bezpieczeństwo samolotów podczas podejścia do lądowania i podczas wznoszenia. Kontrolerzy wieżowi z kolei przejmują maszyny od kontrolerów zbliżania przed lądowaniem albo oddają im je po starcie.

W przypadku braku kontrolerów zbliżania gdańskie lotnisko nie powinno prowadzić operacji lotniczych - wynika z obowiązującej wówczas w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej instrukcji operacyjnej.

Loty bez kontroli na gdańskim lotnisku

- Teoretycznie taką decyzję (o odmowie startu - red.) może cofnąć szef zmiany. W awaryjnych sytuacjach, kiedy na pokładzie jest chory albo jest konieczność na przykład transportu organów do przeszczepu, można dać zgodę na dodatkowy lot - tłumaczy rozmówca tvn24.pl. W omawianej sytuacji załoga dostała pozwolenie na start, choć nie była to sytuacja awaryjna. Potwierdził to również informator portalu z linii Ryanair.

Niedługo później do komórki Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej odpowiadającej za liczbę operacji wykonanych na lotnisku został wysłany mail od zastępcy dyrektora biura operacyjnego PAŻP. "W związku z brakiem służby APP w Gdańsku polecam wdrożyć regulacje 'ARR: 6' i 'DEP:6'" - głosi treść wiadomości. Liczbę startów i lądowań z "zero" zmieniono na "sześć" i "sześć". Ten sam mail został przekazany kontrolerom wieżowym w Gdańsku.

Rozmawialiśmy o tym z kilkoma doświadczonymi kontrolerami. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że polecenie służbowe dopuszczające starty i lądowania w tym dniu było niezgodne z procedurami PAŻP. Po pierwsze było niezgodne z instrukcją operacyjną przytoczoną wyżej, po drugie było także niezgodne z porozumieniem zawartym między gdańską wieżą a kontrolą zbliżania - czytamy w tvn24.pl.

"Ryzyko krytyczne"

Jak dowiedział się portal, opis przebiegu wydarzeń z 6 listopada trafił do Centralnej Bazy Zgłoszeń prowadzonej przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Są tam zgłoszenia dot. incydentów naruszających procedury ruchu lotniczego. "Zgłaszam rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa samolotów pasażerskich" - napisał autor wiadomości. "Działanie dyrektora nie zostało prawdopodobnie poprzedzone żadną analizą bezpieczeństwa" - dodał.

Wspomniana ocena bezpieczeństwa powstała 24 listopada 2022 r. i zaczęła obowiązywać 1 grudnia. Jej głównym celem jest ocena ryzyka, jakie wiąże się z decyzją o prowadzeniu operacji lotniczych bez kontrolerów. Jeden z punktów wskazujących na "ryzyko krytyczne" mówi o "braku możliwości nawiązania łączności" z informatorem FIS (Służba Informacji Powietrznej - red.) przez loty rejsowe, co może skutkować "brakiem bezpiecznej odległości" pomiędzy samolotami.

"Po mailu od kierownictwa PAŻP na gdańskim lotnisku odbyło się jeszcze kilka startów i kilka lądowań bez zapewnionej kontroli zbliżania" - informuje tvn24.pl. Jak czytamy, "w listopadzie na gdańskim lotnisku odbyło się 16 operacji lotniczych, w sytuacji, gdy żaden kontroler zbliżania nie był na dyżurze".

Problemy kadrowe na gdańskim lotnisku

Portal zwraca uwagę, że nieprawidłowości dotyczące ruchu lotniczego na lotnisku w Gdańsku mają swoje źródło w problemach kadrowych.

"31 października dyrektor biura operacyjnego PAŻP wydaje polecenie służbowe numer 6. W dokumencie, do którego dotarł tvn24.pl, dyrektor informuje, że "w październiku 2022 r. w wyniku złej organizacji pracy wystąpiły "niedobory kadrowe" i "przerwy w ciągłości zapewniania służby kontroli zbliżania" w Gdańsku. W związku z tym dyrektor nakazuje m.in. odwołanie szkoleń kontrolerów i zmianę terminów ich urlopów" - pisze tvn24.pl.

O tym, że w 6 listopada na gdańskim lotnisku można spodziewać się utrudnień, ostrzegała pasażerów sama PAŻP. Mimo zapowiedzi tego dnia o 11:46 wystartował samolot do Manchesteru, a o 16:11 do Wenecji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
Maria z Torun...
rok temu
A to łobuz ten Putin. Jeszcze chce zrobić zamach w Gdańsku!
!!!
rok temu
pis–owcy mają swój port lotniczy w Radomiu a pozostałe ich nie interesują.
...
rok temu
Ci co latają tymi samolotami to nie jest elektorat pis–u więc jakie bezpieczeństwo obecna władza ma to gdzieś.
Gunia
rok temu
To jest ten kraik marny nad wisłą właśnie.nikt nic już nieogarnia.co tam jakieś tam samoloviki i ludzie..nie liczą sie .to pogłowie zwyczajne.marność.nicość.nie musi za nic nikt odpowiadać bo po co ?? ale za pkecami moze stać kontroler i słyszysz.....maskę włóż!!!!!!!!
Uwaga !
rok temu
Gdy usael wyparuje oraz nato i ue zbrodniarze zawisną na ziemi nastanie prawdziwy Pokój !