Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

GUS: Wzrost liczby aptek w Polsce. Jest ich kilkanaście tysięcy. I stoją głównie kobietami

16
Podziel się:

W 2017 r. w kraju przybyły 234 nowe apteki. Nieznacznie spadła za to liczba punktów aptecznych. Przy sprzedaży leków pracuje w Polsce już niemal 70 tys. ludzi

Blisko 90 proc. magistrów farmacji i techników farmaceutycznych w Polsce to kobiety
Blisko 90 proc. magistrów farmacji i techników farmaceutycznych w Polsce to kobiety (Tadeusz Koniarz)

Na koniec ubiegłego roku w Polsce było 13,3 tys. aptek oraz 1,3 tys. punktów aptecznych - podał Główny Urząd Statystyczny.

Niemal wszystkie zakłady farmaceutyczne, bo aż 99,7 proc., znajdują się w rękach prywatnych właścicieli. Stosunkowo niewielu aptekarzy w Polsce decyduje się na pełnienie nocnych dyżurów. Placówek tak pracujących jest 3,3 tys - a z tego tylko 400 sprawuje takie dyżury stale.

Jeszcze mniej jest aptek, które oprócz działalności stacjonarnej prowadzą dystrybucję lekarstw w sprzedaży internetowej. Takie usługi oferuje jedynie 280 aptek oraz cztery punkty apteczne.

Zobacz także: Ostre starcie w studiu "Money. To się liczy". Poszło o apteki

Apteki w Polsce to także spora liczba miejsc pracy. Obecnie zatrudniają 68,1 tys. ludzi. Siłą rzeczy jest to wykwalifikowana kadra. W aptekach pracuje 27 tys. magistrów farmacji oraz 33,3 techników farmaceutycznych. Zatrudnienie tych drugich wzrosło o 4,5 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, natomiast magistrów - nieco spadła (o 0,3 proc.).

Wśród aptekarskiej kadry zdecydowanie dominują kobiety. Stanowią bowiem 83 proc. magistrów i aż 95 proc. techników.

Ciekawostką jest, że choć liczba aptek wzrosła, to ich zagęszczenie trochę zmalało. Na jedną aptekę lub punkt apteczny przypada 2628 osób. To o 37 mniej niż przed rokiem.

Najłatwiej o aptekę w województwie wielkopolski, Na jedną placówkę przypada tam 2346 osób. Na drugim biegunie znajduje się warmińsko-mazurskie. Tam jedna apteka musi obsłużyć 2981 ludzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(16)
Stanisław
5 lata temu
Sformułowanie "Stosunkowo niewielu aptekarzy w Polsce decyduje się na pełnienie nocnych dyżurów." jest kuriozalne. Aptekarz nie ma nic do gadania. Musi pełnić dyżur za darmo jak mu każą bo ma aptekę. Jest to pańszczyzna, a gdzie kapitalizm czy konstytucja. Jak zostało z komunizmu, gdy apteki były państwowe tak nikomu nie przyjdzie do głowy, że tu się cofnęliśmy.
A-31
6 lat temu
mamy wolny rynek,przybywa aptet fryzjerow,marketow....cos w tym nadzwyczajnego?A-31
ela
6 lat temu
do czego to przypiąć za dużo aptek pozamykać i bedzie naturalna eutanazja???????????????
Facepalm
6 lat temu
To już drogerie nie apteki. Bez leków, bez farmaceutów.
kit
6 lat temu
tak przybyło ale wczesniej rok ubyło dwa razy tyle bo sie prawo o sieci aptek zmieniło a teraz polacy dopiero kombinują obejścia