Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jedna wypłata nie starcza nawet na metr kw. mieszkania. Najgorzej w stolicy

12
Podziel się:

Życie młodych Polaków w takim mieście jak Warszawa, Kraków lub Wrocław, z pewnością ma wiele zalet. Nie można jednak do nich zaliczyć dostępności mieszkań. Wyniki analizy RynekPierwotny.pl wskazują, że warszawskie, krakowskie i wrocławskie lokale są nieproporcjonalnie drogie w stosunku do poziomu miejscowych wynagrodzeń.

Nawet w „taniej” Łodzi relacja pomiędzy poziomem płac i cenami metrażu jest daleka od 1,0 mkw
Nawet w „taniej” Łodzi relacja pomiędzy poziomem płac i cenami metrażu jest daleka od 1,0 mkw (Adam Burakowski/REPORTER/EAST NEWS)

Największe polskie miasta co roku przyciągają tysiące młodych rodaków. Mowa o osobach, które przyjechały w poszukiwaniu dobrej pracy albo pozostały w metropolii po zakończeniu studiów. Życie młodych Polaków w takim mieście jak Warszawa, Kraków lub Wrocław, z pewnością ma wiele zalet. W kwestii mieszkań o wiele lepiej prezentuje się jednak ta spośród sześciu metropolii, która bywa uznawana za najmniej atrakcyjną.

Łódź zachęca największą dostępnością cenową mieszkań

Sytuacja każdego nabywcy mieszkania jest oczywiście bardzo różna i zależy od dostępnych ofert zakupu „M” oraz poziomu dochodów netto. Na podstawie dostępnych statystyk, możemy jednak sprawdzić ogólny poziom dostępności cenowej mieszkań w każdej z sześciu krajowych metropolii.

Zobacz także: Zobacz także: Ceny nieruchomości. Jest drogo, będzie jeszcze drożej

Eksperci RynekPierwotny.pldo takiej analizy wykorzystali przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw podawane przez GUS. Wspomniany wskaźnik został przemnożony przez 72 proc., aby uwzględnić obciążenia na rzecz urzędu skarbowego, ZUS-u oraz NFZ-u.

Przeciętne wynagrodzenie osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach nie jest idealnym wskaźnikiem, ponieważ GUS przy jego wyznaczaniu pomija najmniejsze firmy. Można jednak przyjąć, że przeciętny poziom wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw dobrze odzwierciedla płacowe różnice pomiędzy miastami. Analizowany wskaźnik ma również inną zaletę - w przeciwieństwie do wielu innych statystyk płacowych, jest on regularnie obliczany w skali poszczególnych miast.

Przeciętny poziom wynagrodzenia netto w sektorze przedsiębiorstw, można porównać ze średnimi cenami 1 mkw. nowych i używanych mieszkań podawanymi przez Centrum AMRON. Po wykonaniu odpowiednich obliczeń okazuje się, że typowy mieszkaniec krajowych metropolii za jedno wynagrodzenie netto kupi następującą powierzchnię lokalu: Warszawa - 0,56 mkw., Kraków - 0,59 mkw., Łódź - 0,79 mkw., Wrocław - 0,61 mkw., Poznań - 0,68 mkw., Gdańsk - 0,67 mkw.

RynekPierwotny.pl

Powyższe wyniki są podobne do tych, które już od dłuższego czasu pojawiają się w różnych analizach. Nietrudno zauważyć zdecydowany prymat Łodzi pod względem dostępności cenowej mieszkań oraz dość dobre wyniki Gdańska i Poznania.

Zdecydowanie gorzej prezentują się trzy inne metropolie (Warszawa, Kraków i Wrocław). Na terenie trzech wspomnianych miast, ceny mieszkań są zawyżone przez zakupy o charakterze inwestycyjnym. W tym kontekście spore znaczenie ma napływ pracowników i studentów zza wschodniej granicy jako czynnik zwiększający popyt na rynku najmu.

We wszystkich metropoliach najem jest zbyt kosztowny

Warto zwrócić uwagę, że nawet w „taniej” Łodzi relacja pomiędzy poziomem płac i cenami metrażu jest daleka od 1,0 mkw. możliwego do zakupu za średnią pensję. Właśnie taki poziom dostępności cenowej mieszkań może być uważany za zadowalający. Informacje zebrane przez ekspertów portalu RynekPierwotny.pl wskazują, że w przypadku najmu na terenie metropolii, sytuacja też nie przedstawia się zbyt optymistycznie. Po porównaniu przeciętnego wynagrodzenia netto w sektorze przedsiębiorstw i średniego czynszu za wynajem mieszkania okazuje się, że w metropoliach koszt najmu pochłania następującą część pensji: Warszawa - 38%, Kraków - 38%, Łódź - 31%, Wrocław - 42%, Poznań - 31%, Gdańsk - 36%.

RynekPierwotny.pl

Zaprezentowane powyżej wyniki są znacznie wyższe od przeciętnego udziału wydatków mieszkaniowych w dochodzie netto polskich gospodarstw domowych (ok. 20%). Wspomniane wyniki wyglądają jeszcze gorzej, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że czynsze uwzględnione w obliczeniach stanowią tylko wynagrodzenie dla właściciela mieszkania i nie obejmują kosztów eksploatacji lokalu (m.in. rachunków za media).

Wysoki udział kosztów rynkowego najmu w dochodach gospodarstw domowych tłumaczy, dlaczego młode osoby mieszkające na terenie metropolii, starają się szybko kupić mieszkanie (nawet ze cenę trzydziestoletniej spłaty kredytu hipotecznego).

Zakup lokalu na terenie dużego miasta jest problematyczny z powodu wysokich cen metrażu, ale zapewnia większe poczucie stabilizacji i możliwość stopniowego powiększania tzw. majątku netto (poprzez spłatę rat). Warto również zdawać sobie sprawę, że na niekorzyść najmu już od dłuższego czasu działa niskie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
Bartek
6 lat temu
no w Krakowie podrożały na mieszkania na przestrzeni lat, więc ciesze się, że zdecydowałem się zakupić mieszkanie jak jeszcze ceny był ok a tak czy siak trafiła mi się świetna oferta na ABC-dom
polacyniemysl...
6 lat temu
dobre a ile m2 mieszkania za srednią wypłate mozna kupić w londynie, paryzu, berlinie zurichu itp problem polega na czym innym mieszkania w relacji do zarobków kosztuja tyle co w polsce poza londynem i monaco natomiast WSZYSTKI POZA MIESZKANIAMI tzn auta jedzenie ubrania elektronika jest w relacji do zarobków cztery razy tansze jak w polsce, uwaga cztery razy takze w londynie i monaco jeszcze raz jedzenie i wszystko poza mieszkaniami w eu jest CZTERY RAZY TANSZE JAK W POLSCE w relacji do zarobow
polacyniemysl...
6 lat temu
dobre a ile m2 mieszkania za srednią wypłate mozna kupić w londynie, paryzu, berlinie zurichu itp problem polega na czym innym mieszkania w relacji do zarobków kosztuja tyle co w polsce poza londynem i monaco natomiast WSZYSTKI POZA MIESZKANIAMI tzn auta jedzenie ubrania elektronika jest w relacji do zarobków cztery razy tansze jak w polsce, uwaga cztery razy takze w londynie i monaco jeszcze raz jedzenie i wszystko poza mieszkaniami w eu jest CZTERY RAZY TANSZE JAK W POLSCE w relacji do zarobow
rew
6 lat temu
Po co wszyscy pchają się do tych wątpliwych "metropolii"? Kredyt na 30 lat i prawie niewolnictwo. Lepiej żyć w nieco mniejszym mieście, zarobki troszkę niższe, ale ceny nieruchomości znacznie niższe, więc bilans wychodzi bardzo na +
Mariusz
6 lat temu
Na swoje mieszkanie zapracowałem w UK. Po 5 latach pracy wróciłem do Polski z wojaży i w 2010 r.kupiłem 50 metrowe mieszkanie do całkowitego remontu za 68 500 zł. Remont, meble to koszt 75 000 zł. Mam dwie piwnice, miejsce na strychu, prywatne miejsce parkingowe. Park, siłownia, dwa baseny, urząd miasta, sklep wielkopowierzchniowy,bank, przychodnia, szpital w obrębie 500 metrów. Dobrze zarabiam ale nie wyobrażam sobie spłaty kredytu przez 30 lat. Być może wyjazd w celu zarobku na własne lokum jest lepszym wyjście aniżeli karmienie banków i deweloperów? Mieszkam w mieście tak przez wielu nielubianym w Bytomiu!!!!