Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Wkrótce otwarcie nowego odcinka S7. Skomplikowany wjazd i wyjazd

28
Podziel się:

W przyszłym miesiącu krakowski oddział GDDKiA udostępni kierowcom nowy odcinek drogi ekspresowej S7, która łączy Warszawę z Małopolską. Kierowcy muszą być jednak przygotowani na to, że mniej więcej przez rok obowiązywać będzie tymczasowa organizacja ruchu w kluczowym punkcie trasy.

Wkrótce otwarcie nowego odcinka S7. Skomplikowany wjazd i wyjazd
Budowa drogi ekspresowej S7 na odc. Moczydło - Miechów (stan na połowę lipca 2023 r.) (GDDKiA, GDDKiA)

Krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przekazał, że za kilka tygodni otworzy odcinek S7 między Moczydłem (granica województw świętokrzyskiego i małopolskiego) a Miechowem. Tym samym ekspresówka jest coraz bliżej Krakowa.

Zgodnie z zapisami umowy z wykonawcą - firmą Intercor - oddanie do użytku kolejnych 18,7 km ważnej trasy ekspresowej powinno nastąpić do 19 września. Zakontraktowany koszt projektu i budowy infrastruktury to ok. 752,9 mln zł. Z tego ponad 586 mln zł to unijne dofinansowanie.

Monika Skrzydlewska, rzeczniczka krakowskiej GDDKiA zapowiada jednak, że zasady wjazdu i wyjazd na S7 w okolicy miejscowości Miechów będą się różniły od docelowej organizacji ruchu. Zmieni się to dopiero, gdy w sierpniu 2024 r. zostanie (według planu) oddany dalszy odcinek drogi ekspresowej - do Szczepanowic.

GDDKiA wyjaśnia, że węzeł Miechów nie pozwala na bezpośredni zjazd na drogę krajową nr 7. Dlatego do momentu połączenia obu części S7 wprowadzimy na węźle Miechów i okolicznych drogach tymczasową organizację ruchu, która umożliwi przejazd pomiędzy trasą ekspresową a DK7.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Wyjazd z nowego odcinka drogi ekspresowej S7

Drogowcy tłumaczą, że jadąc ekspresową "siódemką" od Warszawy czy Kielc (z północy), kierowcy będą zjeżdżać z S7 łącznicą prowadzącą do ronda w Bukowskiej Woli. Stąd pierwszym zjazdem wjadą na północną obwodnicę Miechowa, czyli drogę wojewódzką nr 783, na Olkusz Wolbrom.

Następnie, po 4 km dotrą, do ronda łączącego obwodnicę z drogą krajową nr 7. Od tego miejsca kierowcy będą jechać do Krakowa tak jak dotychczas, DK7 przez Miechów w stronę węzła Szczepanowice.

"Zjazd z ronda w kierunku Bukowskiej Woli i Miechowa będzie zamknięty. Podjęliśmy taką decyzję, żeby nie krzyżować na rondzie ruchu pojazdów jadących z i na drogę ekspresową. Ponadto ul. Racławicka nie jest przystosowana do ruchu tak dużej liczby pojazdów, jaki będzie w Miechowie pomiędzy drogą krajową nr 7 a nową S7" - pisze GDDKiA.

I dodaje: "Na zagospodarowanie tego ruchu pozwala północna obwodnica miasta, która została zaprojektowana i zbudowana z myślą o ruchu tranzytowym".

Wjazd na ekspresową "siódemkę" w Małopolsce

Inaczej sytuacja wygląda z wjazdem na S7, co dotyczy kierowców, którzy chcą trasą ekspresową jechać na północ - np. do Kielc, Warszawy czy nad morze.

Jadąc krajową "siódemką" od strony Krakowa kierowcy będą zjeżdżać na rondzie w Miechowie z DK7 na DW783 (kierunek Skalbmierz). Po przejechaniu obwodnicy dotrą do ronda, z którego wjadą pierwszym otwartym zjazdem na łącznicę prowadzącą na S7.

"Po wjechaniu na drogę ekspresową zawrócą na jezdnię w kierunku Kielc i wjadą na niej na lewy pas ruchu. Będzie to rozwiązanie podobne do funkcjonującego obecnie na węźle Szczepanowice, gdzie wjeżdżamy na jezdnię w kierunku Krakowa, zawracając z przeciwnej jezdni" - wyjaśnia GDDKiA.

Nie jest to jedyny sposób, by dostać się na S7. "Wjazd w kierunku Kielc będzie też możliwy poprzez drugie rondo na DW783, po wschodniej stronie drogi ekspresowej. Kierowcy korzystający z tej możliwości będą wjeżdżać na prawy pas ruchu S7. Lewy będzie zarezerwowany dla samochodów wjeżdżających na trasę z ronda po zachodniej stronie ekspresówki" - informuje Monika Skrzydlewska.

Na koniec jeszcze jedna ważna informacja dla kierowców - w Moczydle, czyli na granicy województw małopolskiego i świętokrzyskiego nie będzie możliwości wjazdu z S7 na "krajówkę". DK7 będzie kończyła się na zachód od nowej drogi ekspresowej, łącząc się z trasą gminną Moczydło - Wodacz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(28)
Bollo
10 miesięcy temu
Super mapka. Doskonale koresponduje z tekstem. Jeden rzut oka i wszystko wiadomo. Wyraźnie zaznaczone miejscowości i miejsca - szkoda, że nie te, o których mowa. Geniusze dziennikarstwa, kurde...
Paranoja
10 miesięcy temu
Pytam się : Kto jest za to odpowiedzialny? Budują S7 od Warszawy do Krakowa od bodajże 2010 roku, a nie mogą zgrać otwarcia 4 kilometrowego odcinka Miechów Szcepanowice z resztą trasy. Ludzie, tam brakuje tylko 4 km? I potrzebujemy całego roku na dokończenie? Co tam było robione gdy były budowane pozostałe odcinki? Kto zaspał, kto tego nie zauważył. Czy wszystko do czego dotknie się pis musi być położone na łopatki???
tjk70
10 miesięcy temu
A ja mam pytanie: jadąc od strony Racławic bądź Kaliny samochodem powyżej 3,5t do tej pory do Miechowa mogłem dojechać obwodnicą ( na ul. Racławickiej zakaz pow.3,5t) pytam JAK DOJADĘ DO MIASTA PO ZMIANACH??
kaja vel gode...
10 miesięcy temu
a kiedy rekordzista w długości budowy koszalin- sianów ???
kaja vel gode...
10 miesięcy temu
nowy odcinek drogi ekspresowej S7, która łączy Warszawę z Małopolską - tzn ze droga wiedzie do niezidentyfikawanej miejscowości , gdzieś tam ... ale zato w konkretengo punktu z warszafki ..., pisał to jakiś rasista z komplksem ?? a toć droga ta wiedzie do stołecznego miasta królewksieego KRAKOWA !!!
...
Następna strona