Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Zarobki nauczycieli. Waszczykowski nie zdradzi, ile zarabia jego żona. "Wstydzę się"

60
Podziel się:

Żona byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego jest nauczycielką. Polityk nie powie, jakie są jej zarobki, "bo się wstydzi" - o czym mówił na antenie RMF FM.

Żona byłego szefa MSZ jest nauczycielką. Ile zarabia? Polityk nie powie, bo się wstydzi
Żona byłego szefa MSZ jest nauczycielką. Ile zarabia? Polityk nie powie, bo się wstydzi (PAP, PAP/Bartłomiej Zborowski)

Zarobki nauczycieli to bliska sprawa dla byłego szefa resortu spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. W porannej audycji w RMF FM zdradził, że jego żona jest nauczycielką, ale ile zarabia powiedzieć już nie chciał.

- Całym sercem jestem za tym, żeby nauczyciele zarabiali znacząco więcej. Jeśli pojawiłby się jakiś projekt rządowy w Sejmie, to chętnie bym za nim zagłosował - powiedział Witold Waszczykowski w RMF FM. Jak dodał, rząd PiS szuka środków w budżecie, by podnieść płace tej grupy zawodowej.

Robert Mazurek dopytał o zarobki żony polityka, padła odpowiedź: "Nie powiem, bo się wstydzę" - stwierdził Waszczykowski.

Zobacz także: Obejrzyj: Strajk nauczycieli a egzaminy. "To nie problem"

- Premier mówił, że trwają poszukiwania środków, aby podnieść płace. Te podwyżki już nastąpiły, ale będziemy szukać środków w dalszym ciągu - powiedział były szef MSZ.

Po ostatnich obietnicach PiS nauczyciele nie wytrzymali, przeprowadzą referendum strajkowe, a po nim zapowiadają ogólnopolski strajk w oświacie. Skalę możliwych protestów odzwierciedlają szacunki Związku Nauczycielstwa Polskiego - w Łodzi czy Warszawie nawet 80 proc. szkół zapowiada przystąpienie do akcji. A ta może się odbyć nawet w trakcie egzaminów.

ZNP planuje wszczęcie strajku 8 kwietnia, ma potrwać "do odwołania" - o czym mówił szef organizacji Sławomir Broniarz. Warunkiem rozpoczęcia strajku jest wynik związkowego referendum, które odbędzie się do 25 marca.

- Nie odpuścimy. Wiem, że ktoś powie, że bierzemy dzieci jako zakładników, ale wielki strajk leży także w ich interesie. Przez cały marzec będziemy przekonywać rodziców, że robimy to w trosce o uczniów - zapewnia Broniarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(60)
Rodzic
5 lata temu
Popieram nauczycieli. Moje dzieci maja uczyc ludzie madrzy i odpowiedzialni i oczywiscie dobrze wynagradzani. Ktos kto uwaza ze wynagrodzenie nie ma wplywu na jakosc pracy to jest w ogromnym błędzie. To bardzo wazne!
Polak
5 lata temu
190 : 0 ------ ONZ Brawo Panie Waszczykowski. Tak 3mać !!!
Bx
5 lata temu
Daremni jesteście, plujecie na rzad który dba o obywateli, za duzo zarabiacie? Karma wraca.
Rodrigo
5 lata temu
Moja żona od 15 lat pracuje jako nauczyciel matematyki w niewielkim miasteczku. Z dodatkami netto dostaje 3700 za 26 godzin w tygodniu. Dlaczego więc ZNP kłamie?
Wyborca
5 lata temu
Gdyby podał wynagrodzenie żony to naruszyłby przepisy Kodeksu Pracy i RODO. Zastanawiam się czy nie podać do sądu nawołujących do łamania prawa!?
...
Następna strona