Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

Dwie propozycje waloryzacji. Związkowcy licytują się z rządem. Zobacz, kto daje więcej

117
Podziel się:

Związkowcy proponują zupełnie inną waloryzację rent i emerytur w 2022 roku niż chce tego rząd. Ten, mimo szalejącej inflacji, stawia na minimum ustawowe i nic więcej. Najbardziej pokrzywdzeni będą najbiedniejsi.

Dwie propozycje waloryzacji. Związkowcy licytują się z rządem. Zobacz, kto daje więcej
Emerytura (Adobe Stock)

Na emerytów i rencistów w 2022 roku czeka tylko 4-procentowa waloryzacja świadczeń, a to oznacza, że drożyzna zje te podwyżki. Z kolei związkowcy walczą o wyższe stawki. Dlatego też w piątek związki zawodowe spotkały się z pracodawcami i rządem.

4 proc. podwyżki rent i emerytur to ustawowe minimum, na to składają się wskaźniki inflacji oraz wzrostu płac. W ten sposób w 2022 roku minimalna emerytura wzrosłaby o 42 zł na rękę, bez uwzględniania zmian zapowiadanych w ramach Polskiego Ładu.

Wszyscy dostrzegamy wzrost kosztów utrzymania. Osoby najuboższe najwięcej wydają na żywność, na koszty utrzymania mieszkania, na środki higieny osobistej i na leki. W przyszłym roku wzrost tych wydatków może być wyższy niż zaproponowane przez rząd 4 proc. – powiedział Henryk Nakonieczny z "Solidarności".
Zobacz także: Płaca minimalna 3 tys. zł. Semeniuk: Gospodarka się rozpędza, pracodawcy dadzą radę

Jak wylicza wiceminister rodziny Stanisław Szwed, 4-procentowa waloryzacja rent i emerytur to koszt dla budżetu państwa rzędu 10,5 mld zł. Więcej rząd nie zamierz dać. Z kolei związkowcy apelują o zmianę zasad, domagają się podwyżki minimalnych świadczeń lub wyższej waloryzacji (na poziomie 50 proc. wzrostu płac, a nie jak w tej chwili - 20 proc.). To dałoby waloryzację na poziomie 4,9 proc.

"Fakt" przygotował zestawienie propozycji rządu i związkowców. I tak przy emeryturze w wysokości 1200 zł na rękę, od 2022 roku stawka wzrosłaby do 1245 zł, a zgodnie z propozycją związkowców byłoby to 1256 zł.

Przy emeryturze na poziomie 1500 zł, rządowa waloryzacja dałaby 1558 zł, a propozycja związkowców - 1571 zł. Analogicznie emerytura w wysokości 2000 zł zostałaby zwaloryzowana do 2078 zł, a związkowcy proponują 2095 zł. Z kolei 3000 zł emerytury to przy rządowym wskaźniku wzrost do poziomu 3118 zł, związkowcy chcieliby kwoty 3145 zł.

Dziennik przypomina, że PiS jeszcze w kampanii wyborczej obiecywało wprowadzenie na stałe waloryzacji kwotowo-procentowej, która sprawia, że świadczenie nie może wzrosnąć o mniej niż 70 zł brutto. Z tego jednak rząd się wycofał, dlatego najbiedniejsi emeryci i renciści tracą na waloryzacji, która wyliczana jest wyłącznie procentowo.

– Gdyby choć rząd zaproponował waloryzację kwotowo-procentową. Ale nic takiego nie usłyszeliśmy. Mamy takie wrażenie, jakby rząd podjął już decyzję o tym, ile mają wynieść podwyżki dla emerytów i nie zamierzał tego z nikim konsultować – powiedział "Faktowi" Andrzej Radzikowski z OPZZ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(117)
W przyszlym r...
3 lata temu
W przyszlym roku emerytura minimalna wyniesie okolo 1250 zl brutto, netto nieco ponizej 1150zl. Dla samotnej emerytki to taki sam poziom zycia jak zycie dla rodziny 2+2DM za kwote 2415 zl juz po transferach socjalnych lub dla rodziny 7-osobowej 2+2DM+3DS kwota 4140 zl.
Za wszystkich...
3 lata temu
Za wszystkich emerytow i rencistow zyjacych ponizej progu ubostwa dochodowego budzet panstwa powinien placic skladke zdrowotna do NFZ. ------- Prog ubostwa dochodowego dla 1-osobowego gospodarstwa wynosi 1800 zl netto; ---- dla 2-osobowego /2 osoby dorosle/ 2700 zl netto, ----- dla rodziny 2 + 2DM 3780 zl netto juz po transferach socjalnych.
ADI.
3 lata temu
I jedni i drudzy robią krzyk o nic .10 zł czy 30 zł żeby się rencistom od tych bogactw w głowach nie poprzewracało. Najniższa renta czy emerytura powinna starczyć na jedzenie opłaty leki i w miare godne życie . Polska nie jest biednym krajem tylko zarządzają nią od 30 lat kliki złodziejskie ustalające prawo do legalnego okradania budżetu państwa.
Marek
3 lata temu
Trzeba było płacić składki a nie brać cześć wynagrodzenia pod stołem bo tak było wygodniej można było iść do opieki społecznej załatwić dzieciom darmowe obiady, książki itp a teraz jest płacz. Nie może być tak że na kombinatorów będą pracować uczciwi .
oleś
3 lata temu
Od nowego roku podwyżka najniższego uposażenia oraz waloryzacja emerytur i rent. Tych co mieć będą do 2,5 tys. zł ubędzie. Jak będzie liczony ten nowy podatek, czy tak jak do tej pory dla tych co w ciągu roku zarobili 8 tys.?
...
Następna strona