Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Arcybiskup Wielgus świadomie współpracował z SB?

0
Podziel się:

Według tygodnika "Wprost" w dokumentach Instytutu Pamięci Narodowej znajduje się zobowiązanie arcybiskupa Stanisława Wielgusa do współpracy z SB.

Według tygodnika "Wprost" w dokumentach Instytutu Pamięci Narodowej znajduje się zobowiązanie arcybiskupa Stanisława Wielgusa do współpracy z SB. Pochodzi z 1973 roku.

Współautorka artykułu na ten temat Dorota Kania powiedziała, że nie jest to dokument wyjazdowy, o którym arcybiskup wspomnial w wywiadzie prasowym.

Dorota Kania dodała, że według uzyskanych przez tygodnik "Wprost" informacji, w IPN znajdują się mikrofilmy wywiadu PRL. Znajduje się na nich teczki, dotyczące okresu współpracy arcybiskupa Wielgusa z wywiadem oraz zbiorcza informacja na temat jego współpracy z IV departamentem, który zajmował się inwigilacją duchownych._ _

_ Przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej i historycy badający w IPN akta SB o arcybiskupie Stanisławie Wielgusie nie komentują informacji "Wprost". Rzecznik IPN Andrzej Arseniuk powiedział, że Instytut nie będzie odnosił się ani do prac komisji badającej akta biskupa ani do publikacji tygodnika. _

Tygodnik napisał na swojej stronie internetowej, że Stanisław Wielgus zobowiązał się do przekazywania wywiadowi wszelkich informacji dotyczących między innymi polskich księży przebywających za granicą.

Jak wynika z dokumentu, Stanisław Wielgus miał przyjąć pseudonim Grey. Jego oficerem prowadzącym był pułkownik Mroczek. Według "Wprost", w zamian za współpracę oficerowie SB zaoferowali księdzu Wielgusowi pomoc w karierze.

Arcybskup Józef Życiński zwrócił uwagę, że z artykułu opublikowanego przez "Wprost" nie wynika, jakiej treści tekst podpisał arcybiskup Wielgus. To, że wywiad miał jakieś plany dotyczące zaangażowania go w zbieranie informacji o polskich księżach czy o Wolnej Europie nie świadczy o nim ale o wywiadzie - dodał arcybiskup Życiński.

Arcybiskup Życiński przypomniał, że arcybiskup Wielgus w wywiadzie dla "Gazet Wyborczej" powiedział, że podpisał oświaczenie, iż nie będzie nielojalny wobec władz podczas pobytu za granicą.

"Jest czymś ogromnie ważnym, jakie są sformułowania, bo samo takie zapewnienie nie może być traktowane jako zobowiązanie do współpracy" - podkreślił metropolita lubelski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)