Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Sąsiada
Tomasz Sąsiada
|

Wydatki ministerstw na wielkanocne spotkania. Tyle przeznaczyli na "jajeczko"

0
Podziel się:

Na liście bardziej rozrywkowych znalazł się resort rolnictwa.

Wydatki ministerstw na wielkanocne spotkania. Tyle przeznaczyli na "jajeczko"
(Krystian Dobuszyński/Reporter)

Spotkania z biatlonistami, więziennym kapelanem, biskupem, z najważniejszymi współpracownikami - tak przed Wielkanocą świętowały polskie ministerstwa. Na symboliczne dzielenie się jajeczkiem zdecydowały się resorty rolnictwa (którego szefem jest Marek Sawicki, na zdjęciu), sprawiedliwości i sportu. Rekordziści wydali w sumie 16 tysięcy złotych. Ci najbardziej powściągliwi - nieco ponad trzy tysiące.

Pięć dni temu, czyli w poniedziałek, poprosiliśmy biura prasowe wszystkich ministerstw o informację, czy planują organizację jakiejkolwiek imprezy w związku z nadchodzącymi świętami i ile na ten cel wydadzą. Urzędnikom nie spieszyło się z udzieleniem odpowiedzi na nasze pytania. Niektórzy w ogóle nie zadali sobie trudu, by udzielić nam informacji.

Do piątkowego popołudnia nie doczekaliśmy żadnej wiadomości od resortów edukacji narodowej, administracji oraz skarbu.

Każdego dnia dzwoniliśmy, przypominaliśmy się, dopytywaliśmy. Urzędnicy zarzekali się, że nie mogą powiedzieć, że nie wiedzą albo że czekają na odpowiedzi z odpowiednich komórek organizacyjnych. W przypadku tych trzech ministerstw organizacja potencjalnego "jajeczka" pozostaje więc niewiadomą.

Resort sportu w ramach przedświątecznej integracji zorganizował cykl spotkań. Łączny koszt: 16 tysięcy złotych. - _ Były to spotkania kierownictwa resortu z parlamentarzystami i przedstawicielami środowisk sportowych i turystycznych. W części z nich brali też udział inni pracownicy resortu _ - tłumaczy rzecznik Anna Mytko. Zaznacza, że składanie życzeń było tylko pobocznym elementem imprez, a wszystkie one zasadniczo dotyczyły "kwestii merytorycznych"

Do tego doszło też spotkanie między innymi z przedstawicielami Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i biathlonistką Weroniką Nowakowską-Ziemniak, która zdobyła srebrny medal na mistrzostwach świata.

Zdecydowanie mniej kosztowne było "jajeczko" urządzone przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort zamknął się w kwocie nieco ponad 3,3 tysiąca złotych. Tyle wystarczyło, żeby spotkać się z przedstawicielami sądownictwa, służby więziennej i jej kapelanem, a także z pracownikami ministerstwa.

Niewiele wiadomo na temat wielkanocnego spotkania w Ministerstwie Rolnictwa. Na pewno byli na nim kierownicy podległych resortowi agencji. Przyszedł też biskup, żeby - jak powiedział rzecznik Witold Katner - "to wszystko poświęcić". Ile jednak "to wszystko" kosztowało - rzecznik nie był w stanie powiedzieć, gdyż nie spłynęły do niego jeszcze dane z odpowiedniego departamentu. Zapewnił jednak, że po świętach udzieli wyczerpującej odpowiedzi w tej sprawie.

Analizując listę zaproszonych gości, można wywnioskować, że impreza była podobna do tej sprzed roku. Jak pisał wtedy "Fakt", Minister Sawicki również zaprosił biskupa i wydał w sumie 16 tysięcy złotych na żurek, bigos, w całości pieczone szynki, pasztety i mazurki.

Najszybciej, bo już w dwie godziny od wysłania e-maila, odpowiedział rzecznik resortu obrony narodowej pułkownik Jacek Sońta. Zapewnił, że szefostwo złożyło pracownikom symboliczne życzenia, ale żadnych oficjalnych uroczystości nie było. Spośród wszystkich pozostałych ministerstw, które zechciały odpowiedzieć nam na pytanie, nikt więcej oficjalnego "jajeczka" nie urządzał. Jeśli ktoś chciał, organizował spotkanie we własnym gronie, za własne pieniądze - zapewnili pracownicy resortów.

Przedświąteczny luz udzielił się także kancelariom prezydenta i premiera. Pracownicy tych instytucji nie byli łaskawi udzielić odpowiedzi na nasze pytania.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)