Weekendowy zamach terrorystyczny odcisnął negatywne piętno na brytyjskiej walucie, ale skala przeceny funta nie była ani głęboka, ani długotrwała, a notowania GBPUSD szybko odrobiły straty. Aktualne jest jednak pytanie czy te tragiczne doniesienia przełożą się na sondaże przed czwartkowymi wyborami parlamentarnymi, w których Partia Konserwatywna systematycznie traci wobec Partii Pracy. Wygrana partii rządzącej miała dać brytyjskiej premier silny mandat do negocjacji warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, a od czasu ogłoszenia przedterminowych wyborów konserwatyści stracili już kilkanaście punktów procentowych przewagi nad laburzystami. Ostatnie doniesienia nie są korzystne dla Theresy May, szczególnie, że nie pojawiła się ona na przedwyborczej debacie. Rynek będzie czekał obecnie na wskazania najnowszych sondaży, które w przypadku dalszego spadku poparcia Partii Konserwatywnej przekładałyby się na niższe notowania GBP.
W poniedziałkowy poranek amerykańska waluta próbuje odrabiać cześć piątkowych strat po dużo słabszych od prognoz danych z rynku pracy za maj, które wskazały na wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym jedynie o 138 tys. wobec 174 tys. przed miesiącem i konsensusu rynkowego powyżej 180 tys. O ile dane nie zmieniają wiele w kwestii najbliższej decyzji Fed i szeroko oczekiwanej podwyżki stóp procentowych, to jednak stawiają pod znakiem zapytania trzecią podwyżkę w 2017 roku. Notowania EURUSD zniżkują kilkanaście pipsów i kształtują się w okolicach 1.1270. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku notowań USDJPY, które w wyniku piątkowej publikacji spadły do wsparć w rejonie 110.20 i minimalnie dziś odbijają. Mocne w dniu dzisiejszym są waluty surowcowe, które zyskują dzięki lepszym od oczekiwań danym PMI dla chińskiego sektora usługowego oraz odbiciu notowań ropy. Najmocniejszą wśród głównych walut jest dziś dolar australijski. Notowania AUDUSD wzrosły do poziomu 50-sesyjnej średniej w okolicy 0.7470, a tuż za
tą walutą znajduje się korona norweska i dolar kanadyjski. Zgodnie z dzisiejszymi danymi Caixin indeks PMI dla chińskiego sektora usługowego wzrósł w maju do 52.8 pkt. z 51.5 pkt. w kwietniu i oczekiwań na poziomie 51.4 pkt., co zmniejszyło negatywny wydźwięk opublikowanego w ubiegłym tygodniu zdecydowanie słabszego od prognoz wskaźnika dla sektora przemysłowego. Z kolei notowania ropy wzrosły powyżej 48 USD za baryłkę WTI po tym jak Arabia Saudyjska, Egipt, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Egipt zawiesiły połączenia z Katarem, piątym największym producentem wewnątrz kartelu OPEC. Decyzja była odpowiedzią na próby wspierania Iranu, Braterstwa Muzułmańskiego, ISIS oraz Al-Kaidy. Wzrost ryzyka geopolitycznego w regionie, jak na razie przełożył się na wzrost notowań o ok. 1%, niemniej jednak wspiera scenariusz powrotu WTI powyżej 50 USD za baryłkę.
W dniu dzisiejszym część europejskich rynków ze względu na Zielone Świątki jest zamknięta, w tym niemiecka giełda. Otrawcie na Wall Street może zatem dopiero nadać kierunek rynkom. Mimo fatalnych danych z amerykańskiego rynku pracy piątkowa sesja zakończyła się świetnie, a S&P 500 kolejny dzień z rzędu kreśliło nowe historyczne szczyty.
