Notowania USDJPY dobijają do majowych szczytów powyżej 114, główne indeksy giełdowe pną się na północ, a notowania złota zmierzają w kierunku 1200 USD za uncję. Jest to jeszcze kontynuacja piątkowych ruchów po publikacji czerwcowych danych z amerykańskiego rynku pracy, które potwierdziły bardzo dobrą kondycję gospodarczą, ale jednocześnie nie przemawiają za szybkimi podwyżkami stóp procentowych. W czerwcu wzrost zatrudnienia wyraźnie przekroczył 200 tys., co potwierdza dobrą kondycję tamtejszego rynku pracy, ale dynamika płac okazała się rozczarowująco niska, co przy spowalniającej inflacji może skłaniać amerykańską Rezerwę Federalną do odłożenia decyzji o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Poprawiło to wyraźnie nastroje wśród inwestorów, którzy obecnie wyczekują na półroczne wystąpienie Janet Yellen w Kongresie dotyczące polityki monetarnej zaplanowane już w najbliższą środę. Do tego czasu kalendarium makroekonomiczne pozostaje ubogie i z większymi zmianami na rynkach finansowych nie powinniśmy mieć do
czynienia. Oprócz oczekiwanej dalszej ścieżki stóp procentowych w USA, kluczowe znaczenie dla koniunktury na rynku akcyjnym będzie miał stopniowo rozpoczynający się sezon wyników w USA, wobec którego oczekiwania wskazują na dalszy wzrost zysków spółek.
Na rynku walutowym oprócz poruszanej wcześniej słabości jena związanej ze spadkiem awersji do ryzyka na globalnych rynkach finansowych, początek tygodnia upływa spokojnie, a zmienność wśród głównych walut jest niewielka. Wyjątek stanowią jedynie notowania korony norweskiej, która mocno zyskuje na wartości po publikacji lepszych od oczekiwań danych o inflacji z Norwegii. Para EURUSD pozostaje w pobliżu 1.14 i jeśli chodzi o notowania amerykańskiej waluty niewiele powinno się zmienić przed sprawozdaniem Janet Yellen. Na rynku surowcowym z kolei notowania ropy naftowej ponownie znajdują się pod presją. Mimo pozytywnego otwarcia notowania WTI zmierzają w kierunku 44 USD za baryłkę. Piątkowe dane na temat aktywnych wierz wiertniczych wskazały na dalszy wzrost ich liczby, po spadku przed tygodniem, co nie było pozytywną informacją dla rynku. Pod wyraźną presją podażową znajdują się notowania złota, którym nie sprzyjają sygnały o zacieśniającej się polityce monetarnej. Komunikuje ją już nie tylko Fed, czy stopniowo
EBC, ale również inne banki z krajów G10. Wobec środowego posiedzenia Banku Kanady rynek spodziewa się podwyżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co dodatkowo wspierają piątkowe mocne dane z kanadyjskiego rynku pracy. W dniu dzisiejszym w kalendarium znajduje się jedynie wskaźnik Sentix nie mający większego wpływu na sytuację na rynkach finansowych, zatem możemy mieć do czynienia z kontynuacją zapoczątkowanych w ubiegłym tygodniu trendów.
