Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krystian Rosiński
Krystian Rosiński
|
aktualizacja

Trzynaste emerytury. Zgodnie z zapowiedziami Sejm odrzucił poprawki Senatu

38
Podziel się:

Sejm podtrzymuje swoją pierwotną koncepcję, by "trzynastki" były wypłacane z Funduszu Solidarnościowego. Nie zgodził się tym samym z Senatem, który przekonywał, że w ten sposób posłowie godzą w dobro osób niepełnosprawnych. Ustawa tym samym trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Sejm odrzucił poprawki Senatu ws. "trzynastek".
Sejm odrzucił poprawki Senatu ws. "trzynastek". (Wikimedia Commons CC BY-SA)

Senatorowie nie chcieli, aby trzynasta emerytura była wypłacana z Funduszu Solidarnościowego. Taką poprawkę wniosła na posiedzeniu senackiej komisji rodziny, polityki senioralnej i społecznej Magdalena Kochan (KO). Przypominała ona, że FS miał w założeniu zabezpieczyć potrzeby osób z niepełnosprawnością.

Z taką tezą nie zgodzili się posłowie i głosami Prawa i Sprawiedliwości i odrzucili poprawkę Senatu. Za odrzuceniem poprawki głosowało 273 posłów, "przeciw" - 141 a 31 wstrzymało się od głosu.

- Fundusz Solidarności, z którego będziemy wypłacać trzynaste emerytury, nie spowoduje, że niepełnosprawni nie będą mieć wypłacanych świadczeń - zapowiedziała z mównicy sejmowej minister rodziny Marlena Maląg.

- Pani minister, ja śmiem twierdzić, że pani nie ma pojęcia do czego służył Fundusz Solidarności - ripostowała poseł Iwona Hartwich.

Zobacz także: Zobacz też: Trzynasta emerytura nie dla wszystkich. Ekspert: "to dyskryminacja"

Sejm odrzucił wszystkie poprawki

Sejm tym samym nie zgodził się również z dwiema pozostałymi poprawkami dotyczącymi nazwy ustawy oraz doprecyzowania daty wypłacania "trzynastek".

W tym pierwszym przypadku chodziło o wyszczególnienie słów "dla emerytów i rencistów", podczas gdy ustawa obejmować ma również m.in. osoby pobierające rodzicielskie świadczenia uzupełniające. Za odrzuceniem poprawki zagłosowało 287 posłów, przeciw - 137, wstrzymało się 22 posłów.

W przypadku drugiej poprawki chodziło o wykreślenie z niektórych przepisów ustawy stwierdzenia, że trzynaste emerytury przysługują osobom, które mają prawo do emerytury lub renty w dniu 31 marca "roku, w którym wypłacane jest dodatkowe roczne świadczenie pieniężne".

Senatorowie argumentowali ją tym, że skoro świadczenie ma być wypłacane corocznie, to nie ma potrzeby doprecyzowania przepisów w taki sposób. Posłowie odrzucili i tę poprawkę. Za odrzuceniem głosowało 274 posłów, przeciw - 137, wstrzymało się 29 posłów.

Potwierdziły się zapewnienia minister rodziny Marleny Maląg, która już wczoraj mówiła, że posłowie Zjednoczonej Prawicy będą przeciwni poprawkom Senatu.

- Posłowie PiS i Zjednoczonej Prawicy odrzucą poprawkę Senatu. Emeryci dostaną "trzynastkę", czyli dodatkowe świadczenie, które będzie wypłacane rok w rok w kwietniu. (...) Świadczenie będzie realizowane, jak obiecaliśmy - zapewniła minister. To samo powtórzyła jeszcze w czwartek po południu - kilka godzin przed głosowaniem.

Prezydent za "trzynastkami"

Tym samym ustawa trafi teraz na biurko Prezydenta Andrzeja Dudy. Chociaż głowa państwa może nie podpisać ustawy, lecz ją zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego, to jednak Andrzej Duda już jakiś czas temu jasno wyraził się, co sądzi o "trzynastkach".

- Słyszę, że próbowano teraz w Senacie zniweczyć projekt wypłaty trzynastej emerytury. Otóż zapewniam państwa, że będę czynił wszystko, żeby ta trzynasta emerytura była, bo ona jest bardzo ważna - zagwarantował prezydent w Wejherowie, cytowany przez TVP Info.

Odrzucenie przez Sejm poprawek Senatu kończy również polityczne przepychanki obozu rządzącego i opozycji. Politycy Zjednoczonej Prawicy na łamach mediów przekonywali, że opozycja nie chce, aby emeryci otrzymali trzynaste emerytury. W ich ocenie dlatego właśnie Senat zaproponował poprawki do ustawy o dodatkowym świadczeniu - żeby wstrzymać proces legislacyjny.

Z kolei przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych zapewniali, że jest wręcz przeciwnie - po prostu nie chcą, by odbierano z tytułu "trzynastek" pieniądze niepełnosprawnym i przekazywano je emerytom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(38)
2222
3 lata temu
Droga opozycjo osoby na emeryturze także można zaliczyć do osób niepełnosprawnych po 38 latach pracy zawodowej. Dożyjecie tych lat zobaczycie jakimi będziecie kozakami.
henryk
4 lata temu
Mamy coraz starsze społeczeństwo, co najbardziej odbija się na coraz to niższych emeryturach. Najlepszym sposobem na to są ppk, gdzie można w łatwy sposób sporo zaoszczędzić na przyszłość
kaarmel
4 lata temu
Ze stanowiska Sejmu wynika, że Fundusz Solidarnościowy uznano za środki na poprawę ciężkiej sytuacji finansowej wszystkich niezdolnych do pracy Polaków. Obojętne czy z powodu niepełnosprawności, czy z powodu starości Fundusz ma służyć, zdaniem posłów prawicy, osobom które jako nieproduktywne, nie obchodzą już państwa. Przeraża fakt, że jest to zasada rodem z amerykańskiej pseudonauki, eugeniki, która wprowadziła pojęcie ludzi nieprzydatnych społecznie. Nie da się ukryć, że podział obywateli na przydatnych i nieprzydatnych jest formą rasizmu. W Polsce zwolennicy eugeniki, która po II wojnie światowej została uznana za zbrodniczą pseudonaukę, postanowili zrzucić podstawowy obowiązek państwa zapewnienia środków do życia osobom niepełnosprawnym oraz tym, którzy po latach pracy nie mają, ze względu na podeszły wiek, siły dalej pracować, na...współobywateli, dodatkowo ich opodatkowując. Pogląd ten jest całkowicie bezprawny ponieważ państwo w ramach ściąganych od obywateli podatków otrzymuje właśnie pieniądze na niepełnosprawnych i częściowo dla emerytów, którzy przecież latami opłacali składki na swoje zaopatrzenie emerytalne. Tak więc państwo, a raczej aktualnie rządzący spryciarze pobierają w formie podatków pieniądze od obywateli dwukrotnie na to samo, nie mówiąc już o tym, że zdefraudowali wieloletnie składki emerytalne dzisiejszych emerytów przez co większość emerytów otrzymuje głodowe emerytury. Podatki jakie wszyscy płacimy są przeznaczone m.in. na renty, emerytury, opiekę zdrowotną, zapewnienie bezpieczeństwa itp. Tymczasem w Polsce na opiekę zdrowotną obywatele płacą jeszcze dodatkowy podatek, bo rządzący pieniądze na ten cel z podatku dochodowego przeznaczyli na coś innego. Fundusz Solidarnościowy to kolejny dodatkowy podatek, bo pieniądze na ten cel z podatku dochodowego gdzieś się "zapodziały". Lada moment PiS wprowadzi kolejny podatek np na utrzymanie wojska i policji, bo pieniądze na te cele z podatku dochodowego także zniknęły. W końcu okaże się, że 17-to procentowy podatek dochodowy od osób fizycznych płacimy wyłącznie na Kościół i utrzymanie partii rządzącej. Na pozostałe zadania państwa będziemy płacić dodatkowe podatki. Na przykład podatek obronny, czy podatek bezpieczeństwa.
QAZ
4 lata temu
Ten senat jest nam potrzebny tylko po to, żeby chodzić jak od Annasza do Kajfasza. Kasę doi ale pożytku z niego żadnego.
Ona
4 lata temu
Muszą dac 13 za wszelka cenę, bo tylko emeryci na nich głosują. Zbierają sobie głosy. Dziwią sie, ze mamy najwyższy niż demograficzny obecnie, tylko niech policzka ilu młodych wyjechało już z PL. Tu się juz nie da żyć. Ten PiS nas wykończy. Niebawem będzie tu kolejna Korea Północna
...
Następna strona